Nickelsdorf

[Konrad]

Jakiś czas temu rozpocząłem nową budowę. Postanowiłem jednak wybrać element rzeczywisty, który wydaje się całkiem ciekawy jak i realny do ukończenia. Żeby nie stawiać sobie za cel niemożliwego podzieliłem projekt na dwie części. Pierwsza od granicy do przejazdu, drugi od przejazdu do magazynu włącznie.

Oto koordynaty geograficzne:
47°56'33.00"N
17°05'13.00"E

Całość tak jak w oryginale będzie w V epoce. Profile 2E96 na końcach oraz pomiedzy etapami budowy. Mam nadzieję, że wybaczycie mi sieć trakcyjną i będę od czasu do czasu mógł wpaść na jakieś spotkanie...

Narazie w toku prace stolarskie, niestety te idą powoli, gdyż nie mogę ciąć przy synku - młody majsterkowicz wszędzię palce wkłada - ale teraz są ferie i liczę na parę kroków na przód.

Zdjęcia będą dodawane ale pewnie w dużych odstępach. Post trafił już teraz na forum, co może zwiększy mój zapał do budowy i chęć pochwalenia się na forum. Oczywiście dalej będę niektórych zamęczał pytaniami no ale coż...

 

[ciekma]

Fajny motyw z granicą - widać jak się kolor podsypki zmienia. Też coś takiego zrobiłem
Ale czemu aż na pogranicze Austrii i Węgier się udałeś, nie było w okolicy nic ciekawszego, czy o tabor chodzi?

 

[Konrad]

To też nie tak daleko - jakieś 5 godzin jazdy - szybciej niż nad Bałtyk. Na wiosnę po roztopach jadę robić zdjęcia terenu. Od jakiegoś czasu planowałem budowę czegoś w OBB. Poprostu mam bzika na punkcie tego zarządu. Nawet swoją prace magisterską pisałem w oparciu o OBB. Oczywiście nie można ukrywać, że dostępność i różnorodność taboru w tymże malowaniu jest przeogromna co udowadnia Adam w swojej kolekcji.

 

[LUKASZdiy]

Konrad, zgadzam sie loki w malowaniu OBB sa jedymi z najladniej wykonczonych loków

 

[ciekma]

...Nawet swoją prace magisterską pisałem w oparciu o OBB.

aaa, no chyba że tak. Czyli ten moduł RENFE to była taka zmyłka

Stacyjka niby malutka, ale widzę że tam ze 20 modułów wejdzie, ambitny projekt.
Czy tam pojawia się też GySEV lub MAV?

 

[Konrad]

Moduł z RENFE pozostawiam do prób różnego rodzaju. Faktycznie skrzynek troszkę będzie - martwi mnie że to wszystko jest de facto w prostej linii. Mam już trzecią skrzynkę a prawda jest taka, że na pierwszy etap wyliczyłem jakieś siedem skrzynek. Już się zastanawiam gdzie ja to schowam... Układ torów jest ciekawy i nie wymaga wielkiej ilości zwrotnic.

MAV jak i GySEV odwiedzają tą stację Taurusami w drodze do Wiednia. Składy RAILJET także na relacji Wiedeń - Budapeszt. Jest także Dispolok. Na brak taboru nie będę narzekał - hiszpański był z leksza ciężko dostępny.

 

[Karol]

Z tego co widzę to bardzo ładny moduł bedzie, brawo

 

[ciekma]

I jak postępy?
Jeśli Ci jeszcze nie przeszło, to polecam http://www.mbv-graz.at/valentin2009/

Highlight wird neben der 2-gleisigen Semmeringstrecke mit interessanten
Bauwerken auch ein Ast mit Oberleitung sein.

 

[Konrad]

Pojechalbym chociaz popatrzec. Powoli do przodu ale z lini dwutorowej zrobila sie narazie jednotorowa...

 

[Konrad]

Mam pytanie - gdzie i jaki semafor powinien na tym odcinku stanąć?

 

[Paweł Piotr]

Mam pytanie - gdzie i jaki semafor powinien na tym odcinku stanąć?

To klasyczny przypadek małej bocznicy szlakowej, gdzie nie stawia się żadnych semaforów.
Bocznica taka musi być zabezpieczona wykolejnicą lub żeberkiem ochronnym.
Najprostszy (i najczęściej stosowany) sposób obsługi takiej bocznicy odbywa się w trakcie jazdy pociągu zbiorowego ze stacji B do stacji A, gdzie lokomotywa ciągnąca wagony dokonuje podstawienia (i zabrania) wagonów na bocznicę, a p obsłudze bocznicy pociąg jedzie dalej do stacji A.
Inny sposób to specjalna jazda pociągu bocznicowego ze stacji B do obsługi bocznicy i z powrotem (lokomotywa ciągnie wagony na bocznicę, wraca do stacji B pchając wagony); lub specjalna jazda pociągu bocznicowego ze stacji A do obsługi bocznicy i z powrotem (lokomotywa pcha wagony na bocznicę, wraca po obsłudze bocznicy ciągnąc wagony).
Pozdrawiam

 

[Konrad]

Tak tez myślałem ale chciałem być pewien. Może zastosuję żeberko ochronne...

 

[Hoart]

:!: http://pewny.net/

 

[Konrad]

dziękować Hoart. Jakoś się tak już poplątało, chociaż i tak dobrze że górnośląską gwarą nie piszę....