Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Kolego miki, co sądzisz o takim wpisie? 'Wszelki rodzaj taboru co nie mieści się w ramach wątków o półkach, podłogach czy choćby ze względu na powolne zmiany w kolekcjach, a nie mające własnych wątków.
Ostatnie dni karnawału 1929 roku, gdzieś na zachodzie Republiki Weimarskiej. Panie obwieszone złotem i perłami, Panowie w szykownych wysokich kapeluszach, szampan leje się po ulicach. Na kolejach ruch tak wielki, że z bocznego toru fabryki Henschel do pomocy ściągnięto "niezaimatrykulowane" jeszcze na stan DRG "małe zero-jedynki".
Maszynista i palacz już się niecierpliwią by sprawdzić jak szybko ich "maserati" dojdzie do setki
Szczyt ciągle obraduje, choć przez gdy wyszło Słońce i zalało swymi promykami szopę, pięknotki pogryzły się ostro o to która "najpiększa"... Wszystkie ruszyły na tacę, by obrócić się i pokazać swe wdzięki z każdej strony
Nota od "żyri" - Powojenna Petucha DB'ucha zdyskwalifikowana bo krótkoucha...
Cofnijmy się dalej w przyszłość
Miejscem spotkania będzie tym razem słynny, mityczny 4-Ländereck - miejsce gdzie stykają się granice Bawarii, Austrii, Prus i Badenii*.
Coś tu się chyba jednak nie zgadza. Hmm... Ktoś, coś?
* było tam jeszcze jedno "cesarstwo" ale było to dawno i nieprawda i wszelki ślad, słych i pamięć po nim zanikły.
Gdy mamy zakrzywienie „czasoprzestrzeni” to wszystko powinno pasować. Gdyby było tylko „czasu” - co by usprawiedliwiało obecność 214 - to mielibyśmy jeszcze S 10 (choć w innej wersji) , Rh 310 , IVh czyli BR 18.3 , P 3/5 N , S 2/6 oraz na obrotnicy S 3/6 .
Natomiast nie mogę rozpoznać ostatniego parowozu ( za mało i zbyt niedokładnie widać)… co jednak nie ma znaczenia, gdy wystąpiło zakrzywienie czasoprzestrzeni ?
Ponadto chciałbym zasugerować wykorzystanie wspomnianego zakrzywienia do wykorzystania techniki fotograficznej z późniejszych czasów
Pan Obserwowacz, à la Beobachter ma jednak sokole oczy! Ostatnia z maszyn jako jedyna jest kusa i jako taka zupełnie tu nie pasuje (przynajmniej tak twierdzą pozostałe zgniło-zielone pięknotki). A ja ją bardzo lubię, a jak Roco kiedyś zliftinguje koła i wiązary to nawet może i pokocham
Nie jestem znawcą i nie umiem stwiedzić, czy koła w T12 są prawidłowych rozmiarów, jednak z pewnością można stwierdzić, że są z plastiku. Najwyższa pora by wymienić je na metalowe a wiązary na delikatne, odlewane (a nie uproszczone z bitej blachy).