Szanowni forumowicze
odnoszę wrażenie, że zaczyna się burza z kurzu. Koledzy od ENa poszli szeroko i powstała firma aby produkować polskie modele. Nie jakaś tam chałupnicza produkcja ale firma - będzie gwarancja, legalny paragon lub fv, będzie serwis. To chyba dobrze??? Wypadało by się cieszyć i kibicować. Na premierę urządzili pokaz na imprezie w Gliwicach a nie na fotkach na forum. Pokazali raptem zarys budy i - całe szczęście - garsteczkę informacji. Widocznie dopinają i przeliczają jeszcze wszystko aby ich klienci byli zadowoleni. Jako prowadzący własną firmę wierzę, że tak robią, bo określenie co zadowoli klienta stanowi o przeżyciu każdej firmy.
A klienci w Polsce dzielą się na tych co mają pieniądze i tych co pieniądze muszą uzbierać. Nawet PIKO podzieliło lokomotywy "polskie" na te dla "biedniejszych" (loki z zestawów startowych), tych klientów co "muszących uzbierać" ( to golasy od 600,00 zł) i tych co mają kasę i dostają za 1100 - 1600 towar w pełnej opcji z dekoderami i dźwiękami na starcie. Ale nawet PIKO zapowiadając prototypy nie podawało ceny wypasu, często wizualizacja służyła aby czymś się fani zajęli i sprawdzeniu ich reakcji. Takie zapowiedzi polskich parowozów przez innych wielkich to przewijają się przez to forum od ......
Cierpliwie poczekajmy na oficjalne pokazanie prototypu a potem modelu/wów lub wersji do sprzedaży.
Po cenach na aledrogo widać, że są klienci, który model wyczekiwany (nie koniecznie dokładny) są w stanie kupić za 2-3 tysiące a nawet więcej, więc ..... poczekajmy i nie narzekajmy, a raczej wspierajmy nowy projekt coby mu się udało i nie skończył jak SM ( nieodżałowane

)
A czy PIKO wypuści ENa czy nie - konkurencja to tylko lepiej dla nas - KLIENTÓW - będzie wybór i promocje
