Panowie, dzięki raz jeszcze za wskazanie kierunku w sprawie "od czego zacząć".
Po rozważeniu co i jak z tym 27WE mogę stwierdzić tyle.
1) z materiałami do modelu ogólnie nie mam problemu - "oryginał" dostępny bez problemu oraz dokumentacja foto ( szczególnie dach)
2) największym bólem będzie czoło - wykonanie wzoru do odlewu wraz z detalami typu reflektory oraz pomniejsze klapki, klapy, osłony, zgarniacz...
Reszta tj pudło i inne elementy powtarzalne to najmniejszy problem, gdy to się rozrysuje właściwie.
3) odbierak Stemman DSA 150- szczególnie w skali N, nie mam kompletnie pomysłu na to skąd go wziąć ( dobra, dobra, wiem że najlepiej kupić
- pytanie tylko gdzie, bo jeśli chodzi o nie polskie sklepy to jestem bardziej niż zielony)
4) najwięcej będzie kombinacji z napędem - jeśli schowa się napęd w szafach falowników to dwa z siedmiu wózków powinny dać radę ładnie pracować.
Dodatkowo dobór właściwych zestawów kołowych- średnica.
Myślę, że puki co, na spokojnie opracuje się posiadane dane, zrobi się kabinę (patrz czoło).
Pozdrawiam z MMz
Po rozważeniu co i jak z tym 27WE mogę stwierdzić tyle.
1) z materiałami do modelu ogólnie nie mam problemu - "oryginał" dostępny bez problemu oraz dokumentacja foto ( szczególnie dach)
2) największym bólem będzie czoło - wykonanie wzoru do odlewu wraz z detalami typu reflektory oraz pomniejsze klapki, klapy, osłony, zgarniacz...
Reszta tj pudło i inne elementy powtarzalne to najmniejszy problem, gdy to się rozrysuje właściwie.
3) odbierak Stemman DSA 150- szczególnie w skali N, nie mam kompletnie pomysłu na to skąd go wziąć ( dobra, dobra, wiem że najlepiej kupić
4) najwięcej będzie kombinacji z napędem - jeśli schowa się napęd w szafach falowników to dwa z siedmiu wózków powinny dać radę ładnie pracować.
Dodatkowo dobór właściwych zestawów kołowych- średnica.
Myślę, że puki co, na spokojnie opracuje się posiadane dane, zrobi się kabinę (patrz czoło).
Pozdrawiam z MMz