Ok, w czwartek dostaje pieniądze; kupuję podstawowe narzędzia i inne pierdoły i może już w ten weekend zacznę cokolwiek robić. Jeśli po kupieniu "drobnicy" zostanie mi przyzwoita ilość pieniędzy, to kupuje przez internet tory Roco Line, jeśli zostaną grosze, to na początku powinny wystarczyć ze dwa flexy. W czasie najbliższego weekendu nie spodziewam się żadnych prac, bo w sobotę będę większą część dnia poza domem (otwarcie stacji metra Młociny), a w niedzielę jadę do znajomego modelarza (niestety nie kolejowy - tworzy "makietki" do gry bitewnej Władca Pierścieni, ale zawsze jakaś praktyka i podejrzenie warsztatu - wydaje mi się, że dla początkującego jest to bezcenne). W tygodniu praktycznie nie dysponuję czasem (mieszkam 38km od Warszawy, 2km od linii kolejowej nr 7; dojazd kibelkiem do Śródmieścia trwa równiutką godzinę; po drodze jest całkiem niezły widok na Olszynkę Grochowską) zwykle jestem w domu o osiemnastej i muszę jeszcze odrobić lekcje. Więc praca będzie się posuwała głównie w weekendy. Dlatego pierwszych zdjęć możecie się spodziewać w przyszłą niedzielę.