• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Makieta na nietypowym strychu,

mariohi

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#1
Witam,wszystkich,

Postanowiłem zaadaptować strych w domu na potrzeby budowy makiety. Problem polega na tym, ze jest to strych nowej konstrukcji i krokwie są praktycznie wszędzie. Jaki plan makiety byście widzieli w takim układzie? Czy wszechobecne krokwie nie będą psuły zabawy?

Na YouTube znalazłem ciekawy projekt wykonany na strychu z krokwiami, jednak tam układ jest dużo bardziej "fortunny" - w układzie litery W

Krokwie na moim strychy są mniej więcej w takim kształcie:

timber-truss-designs.jpg

Ciężko to ująć na zdjęciach. Na środku wysokość ok 2 metry, długość strychu to 8 metrów.

Jak to ogarnąć?

Pozdrawiam

1.jpg 2.jpg 3.jpg 4.jpg 6.jpg
 

statom

Znany użytkownik
Reakcje
0 0 0
#2
Witam, jak sam zauważyłeś na filmie układ krokwi jest dużo bardziej "fortunny" - u Ciebie czarno to widzę. nie ma nawet miejsca żeby spokojnie zasiąść za konsolą i pobawić się dziełem, które i tak nie będzie łatwe do zbudowania. Ale może bardziej doświadczeni koledzy mają jakieś ciekawe patenty. Pozdrawiam,
 

Sello

Znany użytkownik
Reakcje
684 6 1
#4
Widzę to tylko tak:
Na jednej części makieta na szerokość połowy strychu a na drugiej się przemieszczasz skacząc między krokwiami.
timber-truss-designs.jpg
 
K

krokodyl

Gość
#5
za mało swobodnej przestrzeni.

a proponowane wyżej rozwiązanie przypomina owada w pojemniku- łapki trzyma ludzik jak modliszka.
 

Arti55

Znany użytkownik
FREMO Polska
MSMK
Reakcje
124 0 0
#6
Ja tez z przykroscia musze powiedziec ze marnie to widze. Wogole maly ten strych. Niech kolega powaznie nad tym pomysli ale to bylaby meczarnia nawet przy budowie czegos tam.
 

DarekW

Znany użytkownik
Reakcje
1.528 18 0
#7
proponowane wyżej rozwiązanie przypomina owada w pojemniku- łapki trzyma ludzik jak modliszka.
Biolog się odezwał, od razu widać ze z rysunkiem technicznym-poglądowym kolega się do końca nie zapoznał.
Ja tez z przykroscia musze powiedziec ze marnie to widze. Wogole maly ten strych. Niech kolega powaznie nad tym pomysli ale to bylaby meczarnia nawet przy budowie czegos tam.
Ale za to po zbudowaniu makiety super zacisze do realizowania marzeń.
 

stare tory

Znany użytkownik
KKMK
Reakcje
1.022 85 11
#9
Może i nie bardzo kłopotliwa i kosztowna byłaby taka przeróbka ale pytanie czy opłacalna.Chodzi mi o to że po przróbce powstanie co prawda pomieszczenie o wym.4mX8m ale za to o wysokości 2m tylko na środku co poważnie utrudni jakiekolwiek prace nad makietą.
 

statom

Znany użytkownik
Reakcje
0 0 0
#11
Ja u siebie przerobiłem więźbę i dzięki temu zyskałem 90m2 powierzchni użytkowej. Co prawda miało to iść na powierzchnie mieszkalną ale po wielodniowych pertraktacjach z żoną uzyskałem powierzchnie w wieczyste użytkowanie i może kiedyś będzie tam sobie śmigało kilka składów :)
 

KuKu

Aktywny użytkownik
Reakcje
14 0 0
#12
A co daje taka kontrukcja krokwi? Zużywa się mnie drewna w stosunku do wytrzymałości?
Taka nowa moda. W sumie nie wychodzi taniej, brakuje fachowców, którzy umieją zrobić porządną więźbę. W moich stronach najdrożej się cenią i najwięcej zleceń mają te firmy, których majstrowie już dawno powinni być na emeryturze, a ten kto od nich z młodych się nauczy jedzie stawiać więźby do Niemiec. Jako, iż chce studiować budownictwo trochę obserwuję budowy i również czytam fora. Więc zauważyć można, że dzisiaj można po prostu kupić gotowe prefabrykaty i je dźwigiem ustawić i tyle. Do tego nie potrzeba mieć żadnego fachu, bez żadnego zacinania itd. Pomijam fakt, o którym mówi mój wujek stolarz, że drewno w dzisiejszych tartak jest co raz gorszej jakości, a co raz droższe.
 

KuKu

Aktywny użytkownik
Reakcje
14 0 0
#14
Moja rodzina jest od dłuższego czasu związana z budownictwem. Powtarzam to co mówił mój wujek, który prowadzi firmę budowlaną w państwie o wyższej technologi budowlanej niż Polska. Podobnie mówi mój wujek, który od lat nadzorował budowy na Śląsku. Mój wujek prowadzi większa firmę stolarską, z drewnem ma do czynienia od 20 lat, więc raczej głupot nie mówi, dodatkowo u mojego ojca w firmie księguję się prezes firmy leśnej, który również mówi, że co raz gorszej jakości ścinają tartaczkę. Tylko fakt, faktem, że reprezentujemy w rodzinie tradycyjne metody budowy, strop nie żadna terriva tylko porządnie zazbrojony beton, kominy murowane nie systemowe, mury to raczej trójwarstwowe. Fakt, faktem wykorzystywanie gotowych elementów skraca o wiele proces budowy (co jest ważne przy budowie na kredyt) jak i ułatwia projektowanie.

Więźbę na moim domu wykonywało dwóch 70 letnich dziadków z czego jeden chodził z laską - a to było 14 lat temu z czego jeden dalej jest aktywny zawodowo i stawia więźby na najbogatszych chatach w okolicy.

PS. Ta dyskusja nadaję się na bocznice, bo każdy będzie miał tu swoją racje, zależy jakich metod budowy będzie bronić.
 

Darcio

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#15
Tego typu konstrukcje dachów robi się wszędzie na nowych osiedlach niskobudżetowych i Polsce i w Niemczech i w UK.
Konstrukcje dachu można lekko przerobić pod kontrola oczywiście ale ja tam widzę inny problem, wieczny przeciąg i masa kuzu po sześciu miesiącach to będzie szaro na makiecie .
 

KuKu

Aktywny użytkownik
Reakcje
14 0 0
#20
Tiaa... Wiesz KuKu. Hughwa tez jest "trochę" zwiazany z budownictwem :podstepny:
Świetnie, lubię czytać osoby, które znają się na rzeczy. Można zawsze czegoś nauczyć się z opinii i wykształtować swój własny podgląd. Ale i tak jestem zwolennikiem metod, które reprezentują osoby mi bliskie, chociaż nie wykluczam fascynacji paroma nowymi technologiami :) Ale wieźba w systemie kratowym kompletnie do mnie nie przemawia ;)
 

Podobne wątki