Rozumiem ,że podasz linki do co najmniej 3 dioram z których 2 prezentują zabawkowy ruch żeby można było mówić o zdecydowanej większości.
Po pierwsze to nie jesteśmy na ty, bruderszafta nie piliśmy i nie wypijemy, zresztą bez żalu z mojej strony.
A po drugie proszę obejrzeć choćby relację z ostatniego Ontraxs
i zobaczyć na ilu makietach, odbywają się manewry w kształcie, jakie mają miejsce na makietach w Polsce - to jest przyjazdem pociągu zbiorowego, pozostawieniem wagonów na ładowni i zabraniu próżnych, choćby w sposób, jaki ma miejsce na tym filmie
od około 6 minuty i 30 sekundy.
Bardzo prosze pokaż przkłady z jazd na tasiemcach gdzie modele lokomotyw mają charakterystyki rozpędzania i hamowania zgodne z chrakterystykami realnych maszyn. Nie chodzi o "wydaje mi się" ale zmierzone. Chyba , że znowu to moderator określa zabawkowy czy realistyczny wtedy nic nie trzeba mierzyć.
Proszę bardzo - impreza PMM w Kłodawie
- mijanie się dwóch Ol49 na Lewinie Leskim - oba modele mają w dekoderach ustawione tabele prędkości zgodnie z oryginałami. Do tego odpowiednie operowanie manetką Freda i można.
Z problemem prędkości jeszcze nikt na tasiemcach się nie zajmował, więc nie ma kryterium zabawkowy czy realistyczny. Czas ma już liczbę kryterialną , pędkość nie. Zapewne ze względu na skrót odległości większy niż skala.
Otóż zajmował się, tyle że Pan nie ma o tym pojęcia. Skróty odległości to sprawa oczywista dla każdego, kto choć trochę zajmował się organizacją imprez modelarskich. Problemem jest jak zawsze ilość dostępnego miejsca. A ruch może być zbliżony do realnego - żadna lokomotywa z maksymalnej prędkości nie zatrzyma się na dwóch długościach, a nie osiągnie maksymalnej prędkości w ciągu kilku sekund. A to widzi się na większości tych dioram - o ile w ogóle dochodzi co zatrzymania taboru.
Sprawdź jaką drogę hamowania ma ciężki skład towarowy rozpędzony do prędkości maksymalnej lokomotywy i przelicz to w skalo h0. Bedziemy wiedzieć czy ruch na tasiemcach jest realistyczny czy zabawkowy. Prosze.
Po wtóre - widać, że nie ma Pan zielonego pojęcia o kolei, a Pana rozważania mają charakter kanapowca-modelarza amatora - proszę zajrzeć i doczytać w książce
Charakterystyki normalnotorowych pojazdów trakcyjnych Fijałkowskiego i Kowalewskiego i zastanowić się nad tym co Pan napisał - żadna lokomotywa towarowa z ciężkim bruttem na haku (jeśli za ciężkie składy dla parowozów uznamy składy o wadze powyżej 1500 ton) nie pojedzie z maksymalną prędkością. A co do hamowania takiego składu to doskonale wiem, że wyhamowanie takiego składu wymaga kilkuset metrów (o ile hamowanie odbywa się pod górkę) do nawet dwóch kilometrów. Tyle że na makiecie tego nie oddamy, bo jest to w skali od kilku do prawie 20 metrów, a nie zdarza się na imprezach modelarskich, by szlak miał taką długość.
L