Dziękuję bardzo za powyższe rady, wcześniej nie miałem okazji, masa pracy przerosła mnie, a liczyłem że zacznę już temat semaforów
W międzyczasie odbyła się wystawa w Bielsku-Białej 4-6 lipca, gdzie makieta miała swój debiut, choć jeszcze w surowym stanie, bardzo zależało mi na tym aby wszystko przetestować, a że charakter imprezy na to pozwalał (organizator dopuszczał niewykończone makiety), to z takiej możliwości z przyjemnością skorzystałem.
Z prac które odbyły się w tak zwanym międzyczasie od ostatniej aktualizacji, to z pomocą małżonki udało się zaszutrować praktycznie wszystkie tory. Dorobiona została również krótka wstawka na której mają znaleźć się kozły oporowe (15cm), tak by móc się bawić w krótkim wariancie makiety, w domowym zaciszu.
No i oczywiście doszedł pulpit wraz z całą elektryką pod makietą. Sterowanie rozjazdami wykonałem za pomocą serwomechanizmów (co już wcześniej ukazywałem), natomiast same serwomechanizmy są sterowane za pomocą dwóch arduino. Co ważne nie kopiowałem gotowych rozwiązań, a stworzyłem własne, wg. swoich oczekiwań. Pulpit projektowałem rysowałem od zera, poczynając od skrzynki na której wszystko jest osadzone (tutaj podziękowania dla
@Inkson za wycięcie wszystkich elementów ze sklejki), aż po zamysł i drukowane w 3D kostki sterowania. Do nich samych wytrawiłem u chińczyka malutkie płytki pcb, które pozwoliły na pełną modułowość każdego z elementów. Finał finałów, w trakcie wystawy pulpit działał, choć w okrojonej wersji - nie było jeszcze wszystkich kostek, brakowało semaforów (liczyłem że choć dwa najistotniejsze do czasu wystawy uda mi się zrobić).
Ogółem cała makieta spisała się bardzo dobrze, nie zaliczyła awarii, tabor jeździł (choć brakuje jeszcze polaryzacji krzyżownic), to suma sumarum jestem zadowolony pozytywnym wynikiem testu

Dziękuję również
@Marqus za stanięcie na wysokości zadania, dzięki tobie na ostatnią chwilę udało mi się jeszcze zainstalować spaxa na makiecie
Na dowód kilka fotek, że potencjał jest, choć jeszcze ogrom pracy przede mną. Teraz muszę wrócić do tematu semaforów, gdzie jaki, zatem jeszcze raz muszę przeanalizować powyższe rady.
Najważniejsza konkluzja wystawy w Bielsku, to fakt, że krótka wstawka ogranicza możliwości lokomotywowni w obecnym wariancie, przez co zdecydowałem że zamienię ją na dłuższą - 50cm (wariant lokomotywowni z kozłami, bez stacji która ma powstać w przyszłości).
PS: Makieta zdobyła nawet uznanie małżonki, ojca i brata - wszyscy mieli frajdę z zabawy i chwili za pulpitem