Liliput 291910 (transporter H0e)

[UNIVERS]

Zakładając, że plany są - to co dalej :?: Powstanie model, który będzie mógł sobie kupić "przeciętny Kowalski" :?:

Jeśli chodzi o mnie - cel jest jednostkowy - chcę zbudować taki dla siebie. Dlatego szukam planów tego Tddyyhp na 750mm. W moim przypadku nie mam możliwości produkcji seryjnej. Zresztą plany mogą się przydać wielu osobom do własnego wykorzystania. Czy wszystko od razu musi iść "na taśmę"?...

Wracając do wspomnianego transportera. Ciekawostką jest, że na wagonie nie było napisów malowanych farbą - wszystkie oznaczenia wykonano na przykręcanych tabliczkach. Wgłębione tło malowano na czarno, wypukłe napisy i obwódkę polerowano pozostawiając w "naturalnym" kolorze.

Na kolejce Nałęczowskiej napisy i oznaczenia były malowane farbą (ale nie wiem czy to ten sam tym, co ten Tw6). Piszę o tym bo akurat niedawno tam byłem i oglądałem. Pamiętam napis farbą (z szablonu) "Tddyyhp"... stoją w Nałęczowie na stacji stycznej. Mocno już zielskiem zarosły... ta fota wyżej to z jakiegoś wcześniejszego okresu, bo teraz tam trawa po szyję....

A przy okazji możecie napisać czy Tddyyhp to jest któryś z tych wspominanych Tw6... czy to zupełnie inne wagony?

 

[UNIVERS]

Aby pobrać plany szczegółowe należy kliknąć na rysunek żurawia wodnego.
A planów wersji 750 mm też szukam.

Dzięki za info. Też szukam na 750mm bez skutku, więc (niestety) ten na 1000mm na niewiele się przyda - jest inny.
Zaczyna mi łazić po głowie pójście w teren i zwymiarowanie tego na 750mm... ale sam nie wiem, czy to ma sens (jak to wyjdzie). Dokumentacja foto, złapanie ogólnych wymiarów, odległości i rozmieszczenia podzespołów (np. zbiorników ciśnieniowych w ramie i pod klapami) pewnie by poszło. Gorzej ze szczegółami. Przymierzam się jednak coraz bardziej do tego na wiosnę 2010, bo czuję, że w necie planów nie znajdę, a jak to się mówi - lepszy rydz niż nic.

 

[750mm]

We wszystkich transporterach produkowanych w Polsce Tw6, Tw6a, Tw6b oraz Tw6c były montowane tabliczki z oznaczeniami i numerami (część oznaczeń była malowana od samego początku), w miarę eksploatacji i działalności wszelkiego rodzaju zbieraczy złomu i pamiątek tabliczki były wypierane napisami malowanymi. Kolega Młodzikowski może to potwierdzić przeglądając rysunki grupy 31 i rysunek Tw6.75-42-00 na którym nie wszystkie oznaczenia są tabliczkami. Co do samej dokumentacji, to skan rysunku zestawieniowego i tak koledze nic nie da, by stworzyć dokumentację musiałby kolega przerysować część po części (około 400 rysunków) by stworzyć kolejne zespoły (np. czołownicę, ramę wózka, elementy hamulca). Po wykonaniu rysunków zespołów można by dopiero otrzymać rysunek transportera. Ponadto w dokumentacji, jest wiele błędów i uproszczeń (w szczególności na rysunkach zestawieniowych czy na rysunku, którego ramkę zaprezentował kolega Młodzikowski). Sam jestem od dłuższego czasu zainteresowany wykonaniem modelów polskich transporterów, i wiem że nie jest to łatwe, w szczególności po tych godzinach spędzonych w krzakach w całej Polsce i godzinach przed komputerem celem opracowania wiernej dokumentacji.

 

[UNIVERS]

We wszystkich transporterach produkowanych w Polsce Tw6, Tw6a, Tw6b oraz Tw6c były montowane tabliczki z oznaczeniami i numerami (część oznaczeń była malowana od samego początku), w miarę eksploatacji i działalności wszelkiego rodzaju zbieraczy złomu i pamiątek tabliczki były wypierane napisami malowanymi.

Pewno o takie chodzi?
http://www.interlok.info/Rollwagen2xSeiteTablicy1.jpg
http://www.interlok.info/Rollwagen2xSeiteTablicy2.jpg
http://www.interlok.info/RollwBremse.jpg


Zapodane stąd: http://www.interlok.info/Rollwagen.htm

 

[Marcin Wojda]

A planów wersji 750 mm też szukam

Zakładając, że plany są - to co dalej :?: Powstanie model, który będzie mógł sobie kupić "przeciętny Kowalski" :?:

Oczywiście że powstanie, ale przeciętny Kowalski go nie kupi, bo model będzie do samodzielnego montażu, a działalność modelarska Kowalskiego ogranicza się do jałowych dyskusji na forach. ;-)

Proszę wybaczyć mój sarkazm. W miarę możliwości staram się wspierać różne "inicjatywy". Wiele osób poszukuje rysunków i planów, kiedy je zdobędą - zapada cisza. Odnoszę wrażenie, że to jest jedyny cel "akcji".

A ja czasem odnoszę wrażenie, że osoby posiadające plany trzymają je pod kluczem tylko i wyłącznie w celu umocnienia swojej pozycji w środowisku. Co złego w tym że ktoś dostanie plany transportera i go nie zbuduje?
Masz plany taboru wąskotorowego, a z jakiś względów nie chcesz ich udostępniać publicznie, to poszukaj na forach modelarzy budujących modele wąskotorowe i skontaktuj się za pomocą PW. ;-)

 

[Misiek]

działalność modelarska Kowalskiego ogranicza się do jałowych dyskusji na forach.

Prawda!

osoby posiadające plany trzymają je pod kluczem tylko i wyłącznie w celu umocnienia swojej pozycji w środowisku.

Jakiej pozycji? Osoby te zazwyczaj uważają przed pochwaleniem się faktem posiadania planów :arrow: 99% społeczeństwa nie ma świadomości o tym, że ktoś ma te plany :arrow: właściciel planów jest uważany za nikogo, bo przecież nie wiadomo co ma w zbiorach.
No chyba, że rajcuje ich fakt: "Ja posiadam i wam nie powiem, więc nie wiecie co mam"

 

[UNIVERS]

Oczywiście że powstanie, ale przeciętny Kowalski go nie kupi, bo model będzie do samodzielnego montażu,

Widzę, że gdyby Pan zdobył plany, byłaby szansa na blachy transportera? To byłoby wspaniale (Blachy Lxd2 są super - wiem, bo zakupiłem).

 

[Młodzikowski]

Masz plany taboru wąskotorowego, a z jakiś względów nie chcesz ich udostępniać publicznie, to poszukaj na forach modelarzy budujących modele wąskotorowe i skontaktuj się za pomocą PW.

No to czekam

 

[Marcin Wojda]

Jakiej pozycji?

Wyimaginowanej. ;-)

Widzę, że gdyby Pan zdobył plany, byłaby szansa na blachy transportera? To byłoby wspaniale (Blachy Lxd2 są super - wiem, bo zakupiłem).

Daj spokój z tym panem, bo będę się do Ciebie zwracał Mister Universum. ;-) Transporter zrobię niezależnie od tego czy będą plany, czy nie. Lxd2 była też robiona w oparciu o pomiary własne, i takie mierzenie to sama radość. Z planami będzie po prostu ciut szybciej. Ale tak jak pisałem wcześniej: najpierw nowa edycja Lxd2, potem węglarka/kryty/platforma/brankard, a potem transporter. Chyba, że mi Krzysiek Młodzikowski będzie wchodził na ambicje, to może kolejność się zmieni... ;-)

No to czekam

Nie, to ja czekam. ;-) Niekoniecznie zresztą na plany transportera. Materiały źródłowe do projektu węglarka/kryty/platforma/brankard mam takie sobie, jeśli możesz pomóc też w tym temacie to będę bardzo wdzięczny.

 

[UNIVERS]

Transporter zrobię niezależnie od tego czy będą plany, czy nie. Lxd2 była też robiona w oparciu o pomiary własne, i takie mierzenie to sama radość. Z planami będzie po prostu ciut szybciej.

Wspaniale Marcinie
Nie chcę krakać, ale czuję, że plany tego transportera na 750mm są nieosiągalne. Ja staram się o nie od dawna (a pytałem nawet w zarządach kilku kolejek - i nic - mają tylko w większości jakieś stare przepisy kolejowe, karty przewozowe i takie tam)...
Trzeba tylko zdążyć z pomiarami zanim te transportery całkiem znikną z wąskich torów, bo w dzisiejszych czasach to nic nie wiadomo

 

[WM-MODEL]

http://www.youtube.com/watch?v=85U8xxTgjPI

 

[WM-MODEL]

Taki filmik dostałem od kolegi z CZ

http://yfrog.us/japodvalnikz

 

[UNIVERS]

Czeski patent wydaje się bardziej ekonomiczny i prostszy w obsłudze (małe wózki zamiast dużych transporterów)...

 

[ziomek 456]

www.bkd.trainsim.pl/magazyn/dokumenty/Tw6a-tif-scan.zip
Niektórzy szukali .
Jeszcze to: http://www.bkd.trainsim.pl/magazyn/dokumenty/ troche planów innego taboru wąskotorowego i nie tylko. Wypada podać też główną strone: http://www.bkd.trainsim.pl/index.html

 

[Andrzej Harassek]

Czeski patent wydaje się bardziej ekonomiczny i prostszy w obsłudze

To chyba nie jest "czeski patent". Takie wózki zwane "Rollbock" były "od zawsze" stosowane na kolejach niemieckich. Nie jestem w tym ekspertem, ale z tego, co wiem, można na nich przewozić wyłącznie wagony dwuosiowe, a nie czteroosiowe na wózkach. Na jednym "Rollbocku" jest miejsce tylko na jedną oś taboru normalnotorowego, a 2 "Rollbocki" nie zmieszczą się pod jednym wózkiem normalnotorowym.

Modele takich "Rollbocków" produkuje Bemo, zarówno w wersji H0m, jak i H0e (trzeba przewinąć na sam dół strony):
http://www.bemo-modellbahn.de/produktewuertt/Guterwagen/guterwagen.htm

Pozdrawiam

 

[Młodzikowski]

Modele takich "Rollbocków" produkuje Bemo

Mam dwa komplety. Niestety do doskonałości jeszcze im brakuje. Nie chodzi o odwzorowanie detali, ale o "wartości użytkowe".
Transportowany na nich wagon normalnotorowy powinien być jak najcięższy, to z powodu blokujących się kół w "rollbock-ach". Pomimo oliwienia i smarowania - kółka mają tendencję do "stania w miejscu". Przyczyną jest osadzenie zestawu kołowego w wózku (zbyt duża powierzchnia tarcia osi) oraz malutka średnica kółek.

 

[Zbyszek]

Mam parę rollbocków produkcji czeskiej i generalnie jest to porażka. Widły są ruchome i wagon ma tendencje do obalania się na bok. :| , ale właściwości jezdne są zadowalające.

 

[Andrzej Harassek]

Ja mam Rollbocki Bemo w H0m i nie miałem problemów. Może przy węższym torze jest inaczej?

 

[Młodzikowski]

Może przy węższym torze jest inaczej?

Trudno powiedzieć. Generalnie model jest bardzo malutki i lekki. Moje w dodatku były "spatynowane" jakąś farbą imitującą rdzę. Nie wiem czy to tak fabrycznie, ale generalnie wszystko się "zaklajstrowało" i czyszczenie niewiele dało.
I tak jak pisze Zbyszek, trzeba mieć "anielską cierpliwość" przy eksploatacji i zabawie modelem. Widły pod oś oraz wspornik na którym spoczywają koła przewożonego wagonu są ruchome. Do tego samo łączenie z wagonem lub lokiem wymaga sokolego wzroku i pewnej ręki. A w moim wieku różnie to bywa

 

[Andrzej Harassek]

Fabryczne modele, przynajmniej moje, są czarne w kolorze plastyku, nie malowane. Pomalowanie faktycznie mogło zwiększyć opory, zarówno zestawów kołowych, jak i innych ruchomych elementów.

Tak to wyglądało 5 lat temu na makiecie, jaką zdarzyło mi się kiedyś popełnić:


A tu na innej makiecie, załadunek wagonu normalnego na Rollbocki (tym razem H0e), przy użyciu rampy też produkcji Bemo:


Pozdrawiam