Jeśli pomoc w podaniu barw ma się sprowadzać do rozpoznania koloru ze zdjęcia poprzez jakąś stronę internetową to umożliwiającą, to z całym szacunkiem, ale daruj sobie, bo efekt jest taki jak podałeś wyżej, czyli albo to, albo tamto, albo siamto.
I wiem o czym piszę, bo tworzyłem dokumentacje malowania do kilku modeli fabrycznych i na próbę sprawdziłem jakie efekty dają takie strony i niestety dużo się mylą. Na tyle dużo, że nie polecam sie opierać na nich przy dobieraniu barw. Już lepiej kupić wzornik RAL, taki z papierowymi próbkami i porównywać samemu barwy do zdjęć i wybrać najbliższą jaka pasuje oku.