• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Kolejna katastrofa Gdańsk-Wrzeszcz

dgajus

Moderator Grupy SKMK
SKMK
Reakcje
3.449 42 1
#3
Pomimo obaw nie było i nie ma większych utrudnień w kursowaniu SKM, gorzej natomiast z dalekobieżnymi - opóźnienia znaczne. Jeden z torów zniszczony faktycznie na całym odcinku Gdańsk Główny - Gdańsk Wrzeszcz. Pierwsze ślady niszczenia toru przez wykolejony wózek widać już za ostatnią zwrotnicą łukową za stacją Gdańsk Główny patrząc w kierunku Gdyni. Wykolejenie składu dopiero nastąpiło przed Wrzeszczem na pierwszej zwrotnicy. Wykolejony wózek węglarki "ścinał" śrubki mocujące szyny do podkładów na odcinku 3km!
 

Załączniki

P

Paweł Piotr

Gość
#6
http://www.mmtrojmiasto.pl/362423/2011/ ... egory=news
Czegoś tu nie rozumiem. Wg zamieszczonej informacji nastawnia ta jest nieczynna od pół wieku - czyli od pięćdziesięciu lat. Jej właścicielem obecnie jest PLK, dawniej PKP. Jaki jest jej obecny stan techniczny, można zobaczyć na fotografiach. A więc przez pięćdziesiąt lat jej właściciel z rozmysłem doprowadził ją do stanu totalnej ruiny. Gdzie przez ten czas były władze, tak kolejowe, jak i miejskie, gdzie byli modelarze i pasjonaci kolejnictwa, gdzie byli obrońcy zabytków? To, co można obejrzeć na fotografiach, nadaje się w pierwszej kolejności do prokuratora. Teraz larum, jak grozi zawaleniem? Ktoś tu powinien się uderzyć we własne piersi, NIE W CUDZE.
 

Załączniki

Krzysztof Koj

Znany użytkownik
Reakcje
635 3 1
#9
Paweł Piotr napisał(a):
Czegoś tu nie rozumiem. (...) gdzie byli modelarze i pasjonaci kolejnictwa, gdzie byli obrońcy zabytków? (...) Ktoś tu powinien się uderzyć we własne piersi, NIE W CUDZE.
Ja też nie rozumiem, co do tego mają modelarze kolejowi i miłośnicy kolejnictwa, czy nawet obrońcy zabytków... :?: :shock:
Bez przesady :!: Przecież to jakiś kompletny absurd :!:
 
OP
OP
E

e-lektryk

Gość
#17
Zbyszek napisał(a):
Co tu komentować? Kolejny wypadek z udziałem tzw. prywaciarzy.
Na torach PLk, oczywiście o sygnalizacji(która nie wiem do kogo należy) nie wspomnę!

Co to ma do rzeczy ,,prywaciarze,,??? , maszynista nie spał bo by zginął , rzucił się na podłogę i przeżył.
W tym miejscu był już niejeden wypadek, kiedyś kolejka elektryczna najechała na stojący dokładnie w tym samym miejscu i pod tym samym semaforem skład, maszynista i kierownik zostali sprasowani w kabinie.
Może by tak nie zwalać od razu winy na maszynistów tylko zainteresować się ukształtowaniem torów w tym miejscu oraz poprawnym działaniem sygnalizacji.

Miejscowi wiedza , za miejcowi powinni wiedzieć że ten tor pomiędzy Redłowem a Wzg.Św.Maksymiliana obniża się pod wiadukt (górą idzie linia z Kościerzyny), po przejechaniu pod owym wiaduktem(jest on umiejscowiony do tego na dość ostrym łuku), wyjeżdżamy spod niego i naszym oczom ukazuje się tył stojącego pociągu co robimy?
-żegnamy się (na zdrowaśkę czasu już nie ma)
-rzucamy się na podłogę (na ucieczkę tez nie ma już czasu)
Wcześniej stoi semafor powinien pokazywać sygnał ,,Stój!!,,-czy pokazywał???

Szkody są takie ponieważ stonka prawdopodobnie ciągneła tą skodę i ta dopchnęła stonkę do składu towarowego, uszkodzenia spowodowała platforma która się podniosła i wbiła w maskę stonki.
Skoda wyszła bez szwanku-odcholowała potem stonkę
 

Mirek555k

Znany użytkownik
PGM
Reakcje
6 1 4
#19
Ogryzek napisał(a):
Nie sadziłem ze SM42 przy tak nie wielkiej prędkości (jak na masę) tak się zmiażdży :shock: :shock: :shock:
Przyjmijmy, że Stonka i Skoda ważą 200 ton. Wyobraż sobie taką bezwładną masę uderzającą w ... z prędkością 40km/h.
 

Podobne wątki