• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Impreza Kolej na Białystok - Wystawa Modelarska Kolejowego 3-4 II 2024

dgajus

Moderator Grupy SKMK
SKMK
Reakcje
3.573 42 1
#22
@dgajus. Jak sie dobrze przypatrzysz, to tam sie swiatlo na semaforze zmienilo na "pomarańczowe" dosłownie jak przejeżdżała laweta z kamerą
Pewnie ruszający skład z kamerą sam wyzwolił sygnał - specjalnie dla @Tomasz Sauer napiszę - S5 lub S10 lub czort wie jeszcze jaki S?? (nie widać pierwszej górnej komory), a ostatni wagon przełożył rozjazd :LOL:
Panowie litości ... :X3:
 

robertmuszka

Znany użytkownik
FREMO Polska
H0e
Reakcje
4.397 174 19
#24
Pewnie ruszający skład z kamerą sam wyzwolił sygnał - specjalnie dla @Tomasz Sauer napiszę - S5 lub S10 lub czort wie jeszcze jaki S?? (nie widać pierwszej górnej komory), a ostatni wagon przełożył rozjazd :LOL:
Panowie litości ... :X3:
Czy występują na kolei , lub występowały sytuację, gdy mimo sygnału stój na semaforze, mechanik mógł pominąć taki sygnał i jechać dalej?
 

dgajus

Moderator Grupy SKMK
SKMK
Reakcje
3.573 42 1
#31
Proszę o odpowiedź na zadane wyżej pytanie.
Oczywiście, że występują. Tylko, że rozkaz pisemny stosowany jest przede wszystkim w sytuacji, gdy z jakiegoś powodu nie można na semaforze wyświetlić sygnału zezwalającego na jazdę. Tutaj mamy do czynienia z sytuacją zupełnie inną - sami to określiliście - został podany sygnał S??.
Czyli jaka była kolejność? 1. Rozkaz? 2. Maszynista rusza? 3. Dyżurny podaje sygnał zezwalający na jazdę? To się kupy nie trzyma ...
O odstępie po pociągu towarowym to nie wspomnę, no ale przecież to tylko zabawa ...
Darku ja ciebie również miło wspominam i w tym roku mam nadzieję, że nic mi nie stanie na drodze do Lipusza, o ile mnie zaprosicie.
Z przyjemnością postoisz u mnie składem na torze głównym-dodatkowym przed semaforem wyświetlającym sygnał S1 ... i sobie dłuuugo porozmawiamy. I nie będzie można na "czerwonym".
Koniec mojej dyskusji.
 

robertmuszka

Znany użytkownik
FREMO Polska
H0e
Reakcje
4.397 174 19
#32
Ja pytałem o sytuację, kiedy można jechać mimo sygnału STÓJ.
Reszta to zabawa i przyjemność.
 

Maciek Wójcik

Znany użytkownik
Reakcje
1.169 135 15
#33
@dgajus. Jak sie dobrze przypatrzysz, to tam sie swiatlo na semaforze zmienilo na "pomarańczowe" dosłownie jak przejeżdżała laweta z kamerą
Nawet jeżeli, to wypuszczanie dwóch pociągów na jeden szlak jednotorowy jest lekką przesadą…
Rozkazów też nie wystawia się bez powodu, wszystko regulują instrukcje.
 

Jan Bednarczyk

Znany użytkownik
Reakcje
1.617 14 6
#35
Skoro rozwinęła się dyskusja to zapytam, jaki był sens zatrzymania składu osobowego na sygnale stój, a puszczenie przed nim składu towarowego. Powinno być odwrotnie, to skład osobowy powinien mieć pierwszeństwo przed składem towarowym. Tak ja to pamiętam jak podróżowałem koleją w latach 70. uw pomiędzy stacją Katowice a stacją Będzin Miasto.
 

Tomek K

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
371 5 1
#36
Kol. "robertmuszka" - pominąć semafor półsamoczynny (obsługiwany na biało czerwonym maszcie) wskazujący sygnał Stój można tylko na podstawie rozkazu pisemnego "S" lub jeśli na semaforze został wyświetlony sygnał zastępczy (jedno migające światło białe). Można również pominąć wskazujący sygnał Stój semafor samoczynnej blokady liniowej (semafor na białym maszcie). W takiej sytuacji pociąg należy zatrzymać przed semaforem i po stwierdzeniu braku przeszkód do dalszej jazdy uruchomić jazdę, przy czym jazda taka nie może odbywać się z prędkością większą niż 20 km/h i należy regulować ją tak aby móc zatrzymać pociąg w przypadku stwierdzenia "przeszkody" do dalszej jazdy. Jazdę taką należ kontynuować do czasu minięcia przez czoło pociągu semafora wskazującego sygnał zezwalający na jazdę.
 

mikl

Znany użytkownik
Reakcje
4.080 115 11
#37
Panowie, dyskusja ok byle by nie kończyło się pojedynkiem na szabelki. Abstrahując od sytuacji rzeczywistych, proponuje sobie pooglądać inne filmiki kamerką. Tam prawie zawsze goni się jakieś składy. W niektórych przypadkach nawet "kierujący siedzą na zderzakach":eek:
 

Maciek Wójcik

Znany użytkownik
Reakcje
1.169 135 15
#38
Skoro rozwinęła się dyskusja to zapytam, jaki był sens zatrzymania składu osobowego na sygnale stój, a puszczenie przed nim składu towarowego. Powinno być odwrotnie, to skład osobowy powinien mieć pierwszeństwo przed składem towarowym. Tak ja to pamiętam jak podróżowałem koleją w latach 70. uw pomiędzy stacją Katowice a stacją Będzin Miasto.
To też regulują instrukcje, pociąg osobowy powinien jechać przed pociągiem towarowym.
Panowie, dyskusja ok byle by nie kończyło się pojedynkiem na szabelki. Abstrahując od sytuacji rzeczywistych, proponuje sobie pooglądać inne filmiki kamerką. Tam prawie zawsze goni się jakieś składy. W niektórych przypadkach nawet "kierujący siedzą na zderzakach":eek:
Niestety, to jest zmora polskich „wystaw”…
 

Tomasz Sauer

Znany użytkownik
FREMO Polska
Reakcje
1.876 92 4
#39
Niestety, to jest zmora polskich „wystaw”…
Wystawy są publiczne, dla widzów, najczęściej za pieniądze publiczne, za pieniądze widzów, a widzowie oraz sponsorzy mają swoje oczekiwania.
Fakt, że na takich spotkaniach generowany jest większy ruch dla zwiększenia atrakcyjności, a to niestety skutkuje zdarzeniami jazd składu za składem, szczególnie na szlaku jednotorowym.
Rozpatrywany przypadek nie jest jeszcze najgorszy, bo tutaj doszło do ustalenia przejazdu z dyżurnym, czyli wszystko było pod kontrolą.
W celu 100% odwzorowania ruchu i zasad ruchu kolejowego organizowane są spotkania zamknięte, choć w takich też zdarzają się różne wpadki, w tym przejazdy pociągów z kamerami.
 

bstok70

Znany użytkownik
MSMK
PGM
Reakcje
1.543 34 1
#40
Nie znacie się wszyscy. W wagonach wieziony był "Duch Puszczy" i maszynista wielokrotnie się upewniał, że wiezie towar najwyższej jakości. A że nie wyłączył kamery......? No to teraz ma zaplanowane szkolenie i "chwilowo" będzie pomagał w hali napraw. A jeżeli chodzi o S10, to dyżurny ruchu (super fajny gość) widząc, że ktoś chce przeżynać S1 podał S10 i też wpadł jak śliwka w kompot, bo okazało się, że można wyprawić pociąg na zajęty szlak, czyli że potrzebny pilny monter do urządzeń srk. W tej sytuacji nie "przez" tylko "dzięki" Duchowi Puszczy mamy teraz posprzątaną halę napraw, zaoszczędzone pieniądze z premii i monterów w Bielsku.
 

Podobne wątki