Na przystanku Olszynka Grochowska wybudowano przejście dla pieszych, które pozwala przejść przez jeden z torów kolei podmiejskiej i dojść do peronu wyspowego. Dzięki temu nie trzeba wspinać się na wysoką na 2 piętra kładkę. Przejście to ma swoje własne, niezależne rogatki:
https://www.openstreetmap.org/node/8280517730
Problem w tym, że automatyka
zamyka rogatki tego przejścia nawet wtedy, gdy pociągi przejeżdżają po zupełnie innych torach. Wystarczy więc, że na torach odstawczych Olszynki Grochowskiej odbywają się jakieś manewry, żeby przejście to było zamknięte przez długie minuty.
Co ciekawe, identyczne przejście, ale znajdujące się na drugim końcu peronu (
https://www.openstreetmap.org/node/595473640 ) działa poprawnie i zamyka się tylko wtedy, gdy pociąg przejeżdża po tym jednym torze.