Jelenia Góra - Szklarska Poręba - Jelenia Góra

[Brodagaz]

Będąc na urlopie zrobiłem małą wycieczkę kolejową , cel wyprawy był sprecyzowany moje dzieci pierwszy raz jechały pociągiem , to dość dziwne szczególnie dla starszego pokolenia miłośników kolei ale jednak.
Dzieciaki miały frajdę i w sumie ja jeszcze większą.
Z Jeleniej Góry do Szklarskiej Poręby jechaliśmy EN-57 , maszynista i kierownik pociągu okazali się bardzo miłymi i sympatycznymi ludźmi i na łamach naszego forum chciałem im podziękować za bardzo udany przejazd i milą obsługę.

 

[Brodagaz]

Następne zdjęcia już niedługo.
Zapraszam do komentowania i wklejania swoich zdjęć z tego szlaku.

 

[Gerson]

Widzę, że kolega łapał świeże powietrze podczas jazdy - cały czas z aparatem za oknem
Czekam na kolejne zdjęcia.

 

[Brodagaz]

Widzę, że kolega łapał świeże powietrze podczas jazdy - cały czas z aparatem za oknem
Czekam na kolejne zdjęcia.

Pogoda była idealna na zdjęcia to ćwiczyłem.[DOUBLEPOST=1405883437][/DOUBLEPOST]A tu proszę dobry zoom i takie zdjęcie wyszło.
Było na tyle ciepło że maszynista zostawił otwarte drzwi i można było zrobić fotkę.

 

[OLF]

Najładniejsze niedługo się zacznie
Linia jest bardzo wdzięczna jako inspiracja modelarska, dwa powyższe zdjęcia z okolic Górzyńca to bardzo ciekawy motyw na odcinek zelektryfikowany: żelbetonowe niemieckie słupy sieci trakcyjnej zostały wykorzystane przy ponownej elektryfikacji (w 1987r), ze względu na nośność uzupełnione współczesnymi. Stoją naprzemiennie (pomaga to także w utrzymaniu profilu sieci przy małych promieniach łuków) dając gęstość niespotykaną nigdzie inniej na krajowych szlakach

 

[Brodagaz]

 

[mattia]

No kolego Broda ! Ale się wypuściłeś w świat ! Super fotorelacja z przejazdu .

 

[Gerson]

Robi się coraz ciekawiej. Fajne zdjęcia

 

[daniel loko]

Szynobusy, z tymi rozpłaszczonymi, wesołymi mordkami, są przesłodkieTam jest cudnie....

 

[Brodagaz]

Niestety w tym momencie naszej podróży pogoda się gwałtownie załamała i lał deszcz ponad 3 godziny , nie przeszkadzało to na wybrać się na piechotę na Kamieńczyk , niestety okazało się że nawet nieprzemakalne stroje i rzeczy przemokły i do Jeleniej Góry wracaliśmy o 2 godziny wcześniej niż planowaliśmy.

Ciąg dalszy niebawem.

 

[Bronco_Billy]

Brodagazy na tory Tak trzymać

 

[teigrekty2]

Szynobusy, z tymi rozpłaszczonymi, wesołymi mordkami, są przesłodkieTam jest cudnie....

Niestety te nowe perony nijak pasuja do tych klimatow mogli to troche dopracowac. Jeszcze kilka lat temu to byla piekna gorska stacja. W latach 80-tych jeleniogorskie teigreki byly regularnie podpinane do dalekobieznego do Warszawy; kilka standardowych 111-tek i na koncu niebieski WARS sypialny, raz zamiast z Jeleniej Gory jechalem wlasnie ze Szklarskiej. Po "zjezdzie" z gor, w Jeleniej gorze podczepiali reszte wagonow i caly sklad (9 wagonow) zabierala EU07 do Warszawy. Tekatki byly uzywane do pociagow lokalnych w tym czasie.

 

[Brodagaz]

 

[Andrzej Harassek]

.....dwa powyższe zdjęcia z okolic Górzyńca to bardzo ciekawy motyw na odcinek zelektryfikowany: żelbetonowe niemieckie słupy sieci trakcyjnej zostały wykorzystane przy ponownej elektryfikacji (w 1987r), ze względu na nośność uzupełnione współczesnymi. Stoją naprzemiennie (pomaga to także w utrzymaniu profilu sieci przy małych promieniach łuków) dając gęstość niespotykaną nigdzie inniej na krajowych szlakach

Jeżeli już, to żelazo-betonowe lub żelbetowe, nigdy żelbetonowe. Czy Kolega OLF ma zdjęcia takich żelbetowych słupów poniemieckich? Bo mnie się wydaje, że te stare są stalowe, a nowe, polskie, betonowe (albo żelbetowe, ale tego nie jestem pewien). Ale mogę się mylić, bardzo dawno tam nie byłem.

A zdjęcia kolegi Brodagaz super!

 

[Michał_P]

Z tej linii pochodzą moje najwcześniejsze wspomnienia związane z koleją. Szczególnie dobrze zachował mi się w pamięci obraz tekatki podstawiającej się w Szklarskiej pod nocny pociąg do Warszawy.

 

[M&M]

Świetna stacja ta ze skałami za torem , bajka .

 

[teigrekty2]

Jeżeli już, to żelazo-betonowe lub żelbetowe, nigdy żelbetonowe. Czy Kolega OLF ma zdjęcia takich żelbetowych słupów poniemieckich? Bo mnie się wydaje, że te stare są stalowe, a nowe, polskie, betonowe (albo żelbetowe, ale tego nie jestem pewien). Ale mogę się mylić, bardzo dawno tam nie byłem.

A zdjęcia kolegi Brodagaz super!

Wszystkie sa polskie z 1987r. Koledze "OLFowi" cos sie pokickalo, owszem widac niemieckie resztki konstrukcji tu i tam, jesli sie wie gdzie szukac. Kiedy sie idzie przez wawoz do Sklarskiej Dolnej od strony Gornej zaraz przed stacja widac het w skalach krotkie konstrukcje specjalnie wmocowane w kamien. Dalej w strone czeska stoja jeszcze chyba slupy niedaleko granicy (jesli po ostanim remoncie nie wycieli).

Z tej linii pochodzą moje najwcześniejsze wspomnienia związane z koleją. Szczególnie dobrze zachował mi się w pamięci obraz tekatki podstawiającej się w Szklarskiej pod nocny pociąg do Warszawy.

Tekatki nie widzialem na pociagu do Warszawy ale ciekawa informacja, kilka razy co pamietam to byl Ty2.

Świetna stacja ta ze skałami za torem , bajka .

Kiedy w tamtym roku zabralem kuzynki syna (5 lat) do Sklarskiej to pierwsza rzecz jaka sie spytal kiedy zobaczyl te skalki "Czy tam sa smoki?"

 

[OLF]

Jeżeli już, to żelazo-betonowe lub żelbetowe, nigdy żelbetonowe.

Zgadza się, dziękuje za naprostowanie.

Czy Kolega OLF ma zdjęcia takich żelbetowych słupów poniemieckich? Bo mnie się wydaje, że te stare są stalowe, a nowe, polskie, betonowe (albo żelbetowe, ale tego nie jestem pewien). Ale mogę się mylić, bardzo dawno tam nie byłem.

Wszystkie sa polskie z 1987r. Koledze "OLFowi" cos sie pokickalo, owszem widac niemieckie resztki konstrukcji tu i tam, jesli sie wie gdzie szukac. Kiedy sie idzie przez wawoz do Sklarskiej Dolnej od strony Gornej zaraz przed stacja widac het w skalach krotkie konstrukcje specjalnie wmocowane w kamien. Dalej w strone czeska stoja jeszcze chyba slupy niedaleko granicy (jesli po ostanim remoncie nie wycieli).

Nic się nie pokićkało. Słupy żelbetowe w Górzyńcu są niemieckie, dwóch rodzajów (nośne i odciągowe). Ślady niemieckich konstrukcji w ścianie skalnej można znaleść na stacji Górna, słupy w stronę Czech ostały się dwa: jeden (żelbet) przy Czerwonym Potoku, drugi (stalowy) przy Walońskim Kamieniu, oba można zaliczyć idąc z Jakuszyc do Huty Starą Drogą Celną.

O tych słupach będzie można poczytać w książeczce Koleje elektryczne na Dolnym Śląsku

 

[teigrekty2]

Zgadza się, dziękuje za naprostowanie.

Zobacz załącznik 216341 Zobacz załącznik 216342 Zobacz załącznik 216343 Zobacz załącznik 216344


Nic się nie pokićkało. Słupy żelbetowe w Górzyńcu są niemieckie, dwóch rodzajów (nośne i odciągowe). Ślady niemieckich konstrukcji w ścianie skalnej można znaleść na stacji Górna, słupy w stronę Czech ostały się dwa: jeden (żelbet) przy Czerwonym Potoku, drugi (stalowy) przy Walońskim Kamieniu, oba można zaliczyć idąc z Jakuszyc do Huty Starą Drogą Celną.

O tych słupach będzie można poczytać w książeczce Koleje elektryczne na Dolnym Śląsku

Oddaje uklon nie cala trase zaliczylem, znaczy nie piechota

 

[Brodagaz]