Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Taki był zamysł i jeszcze nie upadł do końca. Póki co jednak nie chce mi się robić taksometru, lampki wolny-zajęty na przednią szybę i koguta. No i oznaczenia na drzwi by się przydały. Numer i napis Warszawa, ale kalkomania odpada. Musiałaby być maska do odmalowania.
Przy tym modelu to naprawdę trzeba mieć wytrwałość. Najgorszy jak do tej pory model z DEA jaki składałem. Dobrze że niebawem koniec. Już nawet nie zależy mi czy elektryka będzie działać. Jedyne czego chcę to w ostatnim etapie założyć taksometr, koguta i odstawić do gabloty.
Już bliżej niż dalej. Podziwiam cierpliwość, bo jak czytam jakie są problemy z dopasowaniem elementów, to aż trudno uwierzyć, że u Ciebie tak to równo spasowane.
Maćku w tym modelu nic nie jest równo. Szpary w każdym miejscu inne, drzwi odstają itp. W sumie wygląda jak oryginały schodzące z taśmy w FSO. Nic nie jest dopasowane.
Model tragiczny i tak już chyba pozostanie do samego końca. Na szczęście czekam na ostatnią przesyłkę z ostatnimi czterema numerami i można zapomnieć o tym gniocie.
Klosze tylnych lamp pomalowane były tragicznie w związku z czym sam musiałem je pomalować używając clearów Tamiya.
Naklejka 125p była chyba naklejana przez niewidomego. Niestety próby jej oderwania w celu prostego naklejenia będą skutkowały jej zniszczeniem.
W sumie ja też już kilka śrubokrętów wywaliłem a używam w zasadzie to co oni dają do tych modeli i jakiś zestaw tani kupiony w markecie.
Fiat zakończony, jakoś się udało przebrnąć przez ten koszmar. Pozostało jeszcze pomalować i założyć tablice rejestracyjne i podświetlenie tylnej tablicy jak DEA dośle. Miał być jako taksówka, ale będzie cywilny.