• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Modele Festiwal Kolej w Miniaturze - Sosnowiec -12 i 13 marzec 2016

Misiek

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.992 140 0
#4
Taki plakat nie może być w formie informacji dla rodziców paru letnich dzieci, że jest pokaz kolejek i będzie dobra zabawa.
Dlaczego nie? Rodzice szkrabów nie mogą przyjść i pokazać im jeżdżącej kolejki? Rodzice ze szkrabami robią tłum widzów, w którym nie wypada przebywać "PANOM MODELARZOM"?.
Do kogo więc jest skierowany pkt. 4 "Atrakcji"?
Tak samo "kolejkowicze" z innego wątku - nie mogą przyjść na imprezę?

Kolejny raz trąca mi to bzdurą i jakimiś sztucznymi podziałami. Pół biedy jak to jest czyjaś indywidualna wizja szczęścia.
 

Dominik

Znany użytkownik
FREMO Polska
NAMR
Reakcje
305 13 0
#7
Oczywiście niech sobie przychodzi kto chce. Natomiast dobrze, że plakat wskazuje, że będzie też coś, co może być ciekawe dla dorosłej publiczności. Gdyby tylko o kolejki dla dzieci chodziło, to byłoby sensu budować makiet innych niż ta, która będzie obsługiwać wyżej wspomniany pkt 4 prezentacji. Czy dziecko zauważy różnicę między budynkiem na makiecie budowanym od zera na podstawie pomiarów z oryginału a wycinanką z KMD? Budowane przez nas makiety to wiele godzin pracy, czasami nad detalem, który widać dopiero po dłuższej obserwacji. Nie robimy tego dla dzieciaków, prawda? No to dla kogo? Dla własnej satysfakcji, dla aprobaty kilku kolegów z klubu czy z forum? Ze schematem myślenia, że kolejka jest wyłącznie dla dzieci ścieramy się wszyscy codziennie do tego stopnia, że niektórzy z nas przyjmują ten właśnie punkt widzenia. Ja się pytam ile dzieci jest zarejestrowanych na tym forum? Czemu nie przyciągać też ludzi dorosłych, zainteresowanych obejrzeniem czegoś ładnego i dopracowanego.
 

Elvis

Znany użytkownik
Reakcje
1.685 62 3
#8
Na całe szczęście forma festiwalu jest tak przemyślana, że każdy znajdzie coś dla siebie. Dla prawdziwych modelarzy makieta modułowa, dla kolekcjonerów pokazy unikatowych składów pociągów, a dla kolejkowiczów makiety - torty i stoiska sprzedających. Myślę, że każdy powinien wyjść zadowolony.
 

Salsa

Moderator Grupy Nostalgia za para
Nostalgia Za Parą
KKMK
Reakcje
423 2 3
#9
Ja myślę, że każdy ma rację - zarówno Czesław i Dominik, jak i ich oponenci.
Zasadniczy problem jest jeden. Proces prowadzący od zabawy w kolejki do modelarstwa kolejowego w postaci którą uprawia Czesław jest zazwyczaj długotrwały. Aby „kolejkowicz” miał możliwość przejść ową ewolucję potrzebuje po pierwsze wzorców, po drugie życzliwych porad i wskazówek, po trzecie miejsca, gdzie się z tym zapozna w praktyce.

I tutaj widzę zasadniczą rolę jeśli chodzi o doświadczonych modelarzy-realistów żeby przede wszystkim - bawili się wspólnie z początkującymi kolejkowiczami, którzy dzięki temu mają okazję zobaczyć, czym różni się skład patynowany od "fabrycznego pudełkowego", z jaką prędkością jeździć a z jaką manewrować, jak dobierać skład pociągu itp itd. Warsztaty czy pokazy nie spełniają, moim zdaniem swojej roli.

To na imprezie modułowej nowi członkowie NZP mogą zobaczyć modelarzy z całej Polski którzy przywożą wspaniałe modele taboru i piękne stacje. Jest okazja do podpatrzenia, zapytania o warsztat, wymiany uwag, wysłuchania. To na imprezie modułowej nowi członkowie członkowie NZP mogą zobaczyć pięknie spatynowane modele i dojść do tego, żeby je mieć samemu. To na imprezie modułowej nowi członkowie NZP widzą jak się bawią inni, że „szybciej” nie znaczy lepiej itp. itd. Tego nie można się nauczyć na warsztacie, czy na pokazie.

Tymczasem, co niestety wynika z moich obserwacji, nastąpiło całkowite odrzucenie i oddzielenie "początkujących" od tych zaawansowanych, organizacja imprez o których można dowiedzieć się oficjalnie tydzień po ich zakończeniu, a w najlepszym wypadku tydzień po. I choć są oficjalnie otwarte dla zwiedzających, to raczej wtedy "kolejkowicz" nie ma szans ich obejrzeć (nie mówiąc o uczestnictwie), bo się po prostu o nich wcześniej nie dowie. Informowanie tydzień przed jest bezsensowne - bo ludzie planują sobie weekendy z wyprzedzeniem!

I nie chodzi tutaj w żadnym wypadku o to (to do Czesława) żeby na imprezę „wpuścić tabuny taborowców z walizkami taboru”. Chodzi o to żeby początkujących dopuścić do zabawy, narzucając im pewne zasady i obowiązki - na przykład obowiązek pomocy przy rozkładaniu i demontażu makiet. Ja na przykład stałem się zdecydowanym przeciwnikiem uczestników, którzy przyjeżdżają na imprezę bez makiet i którzy chcą tylko pojeździć, ale już nie pomóc przy rozstawianiu i składaniu makiet nie chcą, albo obiecują że pomogą i tego nie dotrzymują. Ale na wszystko są metody i sposoby (choćby „kaucja” od takiego uczestnika zwracana po imprezie). Wtedy jest duża szansa, że z kolejkowiczów wyrosną najpierw na poprawnych i stosujących się do zasad uczestników imprez modułowych a z czasem będą z nich modelarze kolejowi...

Niestety, takich co chcą się pobawić, ale nie pomagać jest wciąż dużo. Ostatnio na jednej z imprez taki właśnie „uczestnik” podszedł do mnie i powiedział „Wiesz, przyjechałbym do Ciebie na imprezę, ale u Ciebie trzeba być dzień wcześniej, pomagać rozkładać makietę, potem, składać a ja nie mam czasu”. Na moje pytanie - jak szanuje czas innych, którzy aby on się pobawił muszą brać urlopy, przewozić makiety, rozkładać je i składać, wzruszył ramionami, bo on nie ma czasu. Takich ludzi trzeba moim zdaniem eliminować z uczestnictwa w imprezach, ale nie „kolejkowiczów” którym tylko trzeba pomóc się rozwinąć.

Zauważ Czesław - że na spotkaniach dorośli członkowie klubów zwykle dopuszczają do zabawy swoje dzieci. I wtedy te dzieci dorastając są już ukształtowane modelarsko, wiedzą jak się bawić i na czym to polega. Gdyby w ten sposób wprowadzić na imprezy wielu „kolejkowiczów”, którzy nie mają znajomości w klubach, nie są członkami żadnego klubu, jestem przekonany, że z wielu z nich wyrośliby modelarze kolejowi.
Pzdr, Piotr
 

Elvis

Znany użytkownik
Reakcje
1.685 62 3
#11
Właśnie - kto ze Sprzedających będzie w Sosnowcu? Oczywiście oprócz Ciebie, Leszku :)
A widzisz! A tu pomyłka. Bo ja na festiwalu nie będę prowadził regularnej sprzedaży. Od tego jest w moim przypadku giełda. Za dużo zajęć na makiecie, żeby jeszcze jakieś interesy kręcić.
Oczywiście poza reprezentowaniem Klubu będę również reprezentował firmę Zimo poprzez pokazy i swoją osobę.
Będą sklepy modelarskie, producenci. Cały plan stoisk i lista wystawców po niedzieli.
 

Podobne wątki