KIedyś jak malowałem Vallejo to faktycznie ich powłoki były gumiaste, i dopiero po ok tygodniu uzyskiwały twardość. Co do Hataki to wiem że teraz wypuścili serię pomarańczową i są to (podobno) farby w stylu bardziej Gunze serii C, czyli akryle nie wodne a celulozowe i zachowują się dużo lepiej w aerografie niż ich oryginalna linia, która dla mnie była bez szału ale też nie kiepska, oceniłbym ją jako lepszą od Vallejo air, ale trochę gorszą od akryli AK Interactive (czy Ammo Mig, to to samo). Szczyt dla mnie to cały czas Tamyia i Guzne C, obydwie rozcieńczane Leveling Thinnerem, jeśli chodzi o jakość malowania i wytrzymałość powłok nie mają sobie równych, szczególnie Gunze C, dobrze położniej nie da się oderwać od plastikowego modelu nawet bez podkładu. Lifecolorami np nie lubię malować ale z drugiej strony są niezbędne dla mnie przy patynowaniu taboru (za głęboką matowość), w pancerce się raczej bez nich obchodzę.