Witam wszystkich forumowiczów!
To mój pierwszy post na Tym forum także może pare słów o mnie: jestem z Trójmiasta, uczęszczam do technikum i interesuje się modelarstwem (od niedawna kolejowym). Tyle na wstępie a przechodząc do tematu tego wątku...
Otóż interesuje mnie, w jaki sposób w latach 60 ubiegłego wieku rozwiązywano kwestię ładowania ludzi/sprzętu na pociągi wojskowe jadące np na poligon. Czy istniały jakieś specjalne stacje o charakterze wojskowym czy taki załadunek odbywał się tylko na terenie jednostek wojskowych mających bocznicę kolejową? Pytanie może brzmieć banalnie, niemniej jestem ciekaw jak to wyglądało. Jak ktoś ma może jakieś fotografie/szczegóły dotyczące załadunku eszelonów proszę o zamieszczenie w tym temacie. Pozdrawiam!
To mój pierwszy post na Tym forum także może pare słów o mnie: jestem z Trójmiasta, uczęszczam do technikum i interesuje się modelarstwem (od niedawna kolejowym). Tyle na wstępie a przechodząc do tematu tego wątku...
Otóż interesuje mnie, w jaki sposób w latach 60 ubiegłego wieku rozwiązywano kwestię ładowania ludzi/sprzętu na pociągi wojskowe jadące np na poligon. Czy istniały jakieś specjalne stacje o charakterze wojskowym czy taki załadunek odbywał się tylko na terenie jednostek wojskowych mających bocznicę kolejową? Pytanie może brzmieć banalnie, niemniej jestem ciekaw jak to wyglądało. Jak ktoś ma może jakieś fotografie/szczegóły dotyczące załadunku eszelonów proszę o zamieszczenie w tym temacie. Pozdrawiam!