Zamiast kilkunastu postów rozrzuconych po różnych wątkach zakładam ten wątek. Nie jest moim celem wywołanie kłótni, który dekoder jest lepszy a który gorszy, tylko dyskusja o problemach, wadach, zaletach, rozwiązaniach problemów, etc.
Tak więc przechodząc do tematu, zanim wziąłem się za ucyfrawianie moich modeli (90% kupiłem w wersji analogowej), poczytałem o dekoderach Zimo, ESU, Piko i innych. I jakimś tam efektem tego czytania było to, że wybrałem Zimo. Do gniazda plux22 zdecydowałem się montować powszechnie dostępne dekodery dźwiękowe Zimo mx645p22, do nielicznych modeli z gniazdem MTC21 dekodery Zimo mx644d. Jednak w 3 modelach z pewnych względów musiałem zamontować ESU 58412 LokSound 5, m.in. do 2 modeli Piko EN57.
Jak już w kilku miejscach pisałem, chciałem aby wszystkie moje modele jeździły z jednakową prędkością, gdy w aplikacji Z21 na telefonie ustawię im na suwaku taką samą wartość. W tym celu jako lokomotywę "wzorcową" przyjąłem sobie model Piko ET21 z jego Vmax = 100 km/h. W pozostałych modelach odpowiednio regulowałem wartości CV2, CV3, CV4, CV5, CV6 i CV57, tak aby każdy z nich jechał równo z ET21 jadącym z Vmax, gdy na jego suwaku w aplikacji ustawię też 100 km/h. Oczywiście inne modele mają w aplikacji możliwość jechać szybciej (np. EU07 125 km/h, EP08 140 km/h, SU45/46 120 km/h, etc.). Jednak żeby modele jeździły jednakowo przy każdej nastawionej prędkości musiała być spełniona pewna zależność. Otóż funkcja prędkości od ustawienia suwaka musi być linią prostą (w matematyce Y = aX + b). Dlatego też po ustaleniu CV2 i CV5 ustawiałem wartość CV6 jako ich średnią arytmetyczną.
Czyli ustawiałem 3 punkty (Vmin, Vmax i Vśr) tak:
I modele jeżdżą tak, że ich prędkość wzrasta liniowo do ustawienia suwaka:
NIestety problemy się zaczęły, gdy to samo chciałem zrobić dla EN57. Pierwsza kłoda pod nogami: w dekoderach ESU nie można ustawić CV6. Jest to zablokowane. Czy ktoś potrafi racjonalnie uzasadnić dlaczego tak jest? No nic, jest możliwość ustawienia krzywej prędkości 30-punktowej. Więc wziąłem arkusz Excela, wypełniłem go liczbami i mozolnie wstukując kolejne CV ustawiłem linię prostą, o taką:
Jakież było moje zdziwienie, gdy się okazało, że model jedzie tak:
I co najgorsze, w każdym modelu ta "czerwona krzywa" wygląda inaczej. Jeden model szybciej przyspiesza na początku, inny trochę później. Potem następuje pewne wypłaszczenie krzywej i następnie znów szybki wzrost, a końcówka jest znowu wypłaszczona.
Czy może mi ktoś powiedzieć z czego to wynika? Jak i co zmienić w ustawieniach ESU, żeby model jeździł tak jak ja chcę? Z dekoderów ESU w tym przypadku zrezygnować nie mogę, bo ze względu na dźwięki takie muszą być.
Problemem jest też to, że niektórzy producenci modeli (np. Schliesienmodelle) oferują modele tylko z dekoderami ESU. Powiedzmy, że chciałbym kupić model EU07, EP09 czy obiecywany ST43 od SM, ale informacja o ESU jest dla mnie jak młot w łeb. Bo już widzę, że nie zrobię trakcji podwójnej np. EU07 (SM, ESU) + EU07 (Piko, Zimo), bo ta od SM będzie jeździła po swojemu, nieliniowo...
Tak więc przechodząc do tematu, zanim wziąłem się za ucyfrawianie moich modeli (90% kupiłem w wersji analogowej), poczytałem o dekoderach Zimo, ESU, Piko i innych. I jakimś tam efektem tego czytania było to, że wybrałem Zimo. Do gniazda plux22 zdecydowałem się montować powszechnie dostępne dekodery dźwiękowe Zimo mx645p22, do nielicznych modeli z gniazdem MTC21 dekodery Zimo mx644d. Jednak w 3 modelach z pewnych względów musiałem zamontować ESU 58412 LokSound 5, m.in. do 2 modeli Piko EN57.
Jak już w kilku miejscach pisałem, chciałem aby wszystkie moje modele jeździły z jednakową prędkością, gdy w aplikacji Z21 na telefonie ustawię im na suwaku taką samą wartość. W tym celu jako lokomotywę "wzorcową" przyjąłem sobie model Piko ET21 z jego Vmax = 100 km/h. W pozostałych modelach odpowiednio regulowałem wartości CV2, CV3, CV4, CV5, CV6 i CV57, tak aby każdy z nich jechał równo z ET21 jadącym z Vmax, gdy na jego suwaku w aplikacji ustawię też 100 km/h. Oczywiście inne modele mają w aplikacji możliwość jechać szybciej (np. EU07 125 km/h, EP08 140 km/h, SU45/46 120 km/h, etc.). Jednak żeby modele jeździły jednakowo przy każdej nastawionej prędkości musiała być spełniona pewna zależność. Otóż funkcja prędkości od ustawienia suwaka musi być linią prostą (w matematyce Y = aX + b). Dlatego też po ustaleniu CV2 i CV5 ustawiałem wartość CV6 jako ich średnią arytmetyczną.
Czyli ustawiałem 3 punkty (Vmin, Vmax i Vśr) tak:
I modele jeżdżą tak, że ich prędkość wzrasta liniowo do ustawienia suwaka:
NIestety problemy się zaczęły, gdy to samo chciałem zrobić dla EN57. Pierwsza kłoda pod nogami: w dekoderach ESU nie można ustawić CV6. Jest to zablokowane. Czy ktoś potrafi racjonalnie uzasadnić dlaczego tak jest? No nic, jest możliwość ustawienia krzywej prędkości 30-punktowej. Więc wziąłem arkusz Excela, wypełniłem go liczbami i mozolnie wstukując kolejne CV ustawiłem linię prostą, o taką:
Jakież było moje zdziwienie, gdy się okazało, że model jedzie tak:
I co najgorsze, w każdym modelu ta "czerwona krzywa" wygląda inaczej. Jeden model szybciej przyspiesza na początku, inny trochę później. Potem następuje pewne wypłaszczenie krzywej i następnie znów szybki wzrost, a końcówka jest znowu wypłaszczona.
Czy może mi ktoś powiedzieć z czego to wynika? Jak i co zmienić w ustawieniach ESU, żeby model jeździł tak jak ja chcę? Z dekoderów ESU w tym przypadku zrezygnować nie mogę, bo ze względu na dźwięki takie muszą być.
Problemem jest też to, że niektórzy producenci modeli (np. Schliesienmodelle) oferują modele tylko z dekoderami ESU. Powiedzmy, że chciałbym kupić model EU07, EP09 czy obiecywany ST43 od SM, ale informacja o ESU jest dla mnie jak młot w łeb. Bo już widzę, że nie zrobię trakcji podwójnej np. EU07 (SM, ESU) + EU07 (Piko, Zimo), bo ta od SM będzie jeździła po swojemu, nieliniowo...