Pytanie? Czernienie kół

[BaFe]

Czy możecie mi podpowiedzieć jakiś środek albo sposoby na zaczernienie tych okropnie świecących się kół w modelach wagonów? Malowanie na czarno odpada.

 

[Zbigniew Gałczyński]

Spróbuj zastosować OKSYDĘ.
Jak poczernisz koło to powierzchnię toczną kół wyczyść żeby się jednak świeciła jak w kołach oryginalnych.
Użyj np. drobnego papieru ściernego ( najlepiej wodny gradacja 1000) aby nie porobić rys.

 

[BaFe]

Spróbuj zastosować OKSYDĘ.
Jak poczernisz koło to powierzchnię toczną kół wyczyść żeby się jednak świeciła jak w kołach oryginalnych.
Użyj np. drobnego papieru ściernego ( najlepiej wodny gradacja 1000) aby nie porobić rys.

Mam ten Coldox. Używam go do zastosowań nie modelarskich na elementach stalowych. Spróbowałem użyć tego na zestawach kołowych (oczywiście dokładnie oczyszczonych) jednego wagonu. Powiem że efekt daleki od oczekiwań. Koła nie są stalowe, a z jakiegoś stopu. Trochę pokryło, trochę nie i zaczęło odpadać, a to co zostało zrobiło się siwe. Dobrze że eksperymentowałem na starym (ale już nie NRDowskie PIKO) testowym wagoniku

 

[śledź]

Masz jakieś zdjęcia tego jaki efekt chcesz uzyskać?

 

[Zbigniew Gałczyński]

To może trzeba sięgnąć po taki płyn ,który barwi inne stopy metali.
Tam jest pokazany film jak to czerni.

 

[brovarek]

Pędzelkiem możesz posmarować oksydą te powierzchnie które mają być ciemniejsze, nie będziesz musiał szlifować. Używam takiej, ale sprawdzi się prawdopodobnie każda. Ilością powtórzeń regulujesz stopień ciemnienia

 

[BaFe]

Właśnie. Czy to ostatnie nie będzie najlepsze? Te kółka są robione z jakiejś pochodnej mosiądzu chyba. Są bardzo delikatnie żółtawe. Coldox pięknie barwi ale stal. Nie działa za dobrze na te kółka.

 

[rprail]

Ja tam maluję na czarno prawie jak w oryginale. Po całości, bo obręcz nie zardzewieje

 

[Skiper]

Po całości, bo obręcz nie zardzewieje

Oczywiście malujesz niezgodnie z oryginałem.....
I zastanów się zanim wystawisz ocenę.....

 

[rprail]

Oczywiście malujesz niezgodnie z oryginałem.....
I zastanów się zanim wystawisz ocenę.....

To nie u mnie. Jak chcesz ocen, wracaj do szkoły

 

[FENIX]

nie wszystkie kola da się oksydować
jestem za malowaniem ,jedynie zalepić taśmą maskującą powierzchnie toczną i tyle
NIE MA NA SKRÓTY KOLEGO

 

[Skiper]

nie wszystkie kola da się oksydować

I poza tym wygląda to nienaturalnie.
I nie są malowane tylko na czarno - choć tego już po krótkiej eksploatacji zazwyczaj nie widać.
W Niemczech kiedyś można było kupić nawet szablony do malowania - ale w tej chwili nie przypomnę sobie gdzie.

 

[FENIX]

A po co szablony?
lenistwo mega

 

[Dariusz71]

Ja maluję aerografem po uprzednim oklejeniu powierzchni tocznej, ale nie zawsze ale tu uwaga najlepsze efekty dają farby olejne, żadne akryle na bazie jakichś alkoholi lub innych wymyślnych rozpuszczalników.

 

[teigrekty2]

Tak jak napisał Kolega @Dariusz71 malować farbą olejną. Najlepiej pędzelkiem, to nie jest trudne. Kolor dobrać do stanu jaki ma przedstawiać tabor; od czarnego, do "brudnego"-czarny zmieszany lekko z szarym. Tabor taki jak wagony bardziej brązowo brudny, chociaż na lokomotywach też widać nieco rdzę. Stanowczo odradzam używania jakiego kolwieg papieru ściernego do usuwania farby z powierzchni tocznej. Nawet na gładkie powierzchnie toczne nachodzi smar i brud powodując nawet wykolejenia jeśli nie czyści cię regularnie, a co dopiero na wytarte papierem ściernym. Do zmycia zbędnej farby najlepiej mieć przygotowany rozpuszczalnik, patyczki do uszu i kawałek serwetki.

 

[daromaro]

"Patyczki so uszu" nie powinny istnieć To są patyczki higieniczne (kosmetyczne).

Trzymajmy się prawidłowego nazewnictwa... albo... uczmy się go

 

[teigrekty2]

"Patyczki so uszu" nie powinny istnieć To są patyczki higieniczne (kosmetyczne).

Trzymajmy się prawidłowego nazewnictwa... albo... uczmy się go

Kolego, kiedy ja dorastałem w Polsce nie było nawet czegoś takiego. Brało się zapałkę w ręcznik i tak się uszy myło. Dopiero będąc w Stanach taki wynalazek spotkałem. W Polsce to nowość, za tem nazewnictwo dla mnie też. Ale dzięki za uwagę

 

[rprail]

Tak jak napisał Kolega @Dariusz71 malować farbą olejną. Najlepiej pędzelkiem, to nie jest trudne. Kolor dobrać do stanu jaki ma przedstawiać tabor; od czarnego, do "brudnego"-czarny zmieszany lekko z szarym. Tabor taki jak wagony bardziej brązowo brudny, chociaż na lokomotywach też widać nieco rdzę. Stanowczo odradzam używania jakiego kolwieg papieru ściernego do usuwania farby z powierzchni tocznej. Nawet na gładkie powierzchnie toczne nachodzi smar i brud powodując nawet wykolejenia jeśli nie czyści cię regularnie, a co dopiero na wytarte papierem ściernym. Do zmycia zbędnej farby najlepiej mieć przygotowany rozpuszczalnik, patyczki do uszu i kawałek serwetki.

Ja oklejam taśmą malarską. Maluje miękkim pędzelkiem emalią Humbrol Satin 85.
Oś znaleziona w rupieciach, ale taka, żeby trochę przypominała oryginał

 

[rprail]

Taka ciekawostka. Firma, która wyprzedzała swoje czasy, czyli RÖWA, 50 lat temu wypuszczała wagony z kołami fabrycznie malowane na czarno.

 

[daromaro]

Röwa - ciekawa historia tej firmy. Padła ofiarą wlasnego sukcesu technologicznego. Może nie powinni tych kół malować to by przetrwali . Cóż....