Czarnobyl 1986 - irokez46

[Railways]

Mam takiego kolegę maniaka na punkcie Czarnobyla. Te STR-1 weszły latem 1986 roku i miały usuwać radioaktywny gruz z dachu bloku trzeciego. Jednak okazało się, że promieniowanie jest za wysokie dla tych robotów, więc wysłano ludzi tyle, że nie Ruskich jak się powszechnie uważa. Głownie byli to Estończycy i Łotysze. Pozdrawiam.

 

[Irokez46]

Trochę do przodu. Trawa będzie jeszcze wybarwiana, dojdzie trochę innej roślinności i donice z kwiatami.

 

[Misiek]

A widzisz, niedawno trafiłem na taki wpis + zdjęcie
Most post-accident photos up to the mid 90's look like this - the letters are metallic colour. They were definitely white in 1985 and it looks like the paint was stripped at some point, perhaps power-washed or using chemicals during the decontamination.

 

[Brodagaz]

Jak dla mnie bomba

 

[mafo]

Rewelacyjnie to wygląda Piotrze. Gratuluję pomysłu i wykonania.

 

[MariuszB]

Super wygląda ten Witacz. Sam mam go kupionego do zrobienia.
Czy dorabiasz łańcuchy dookoła?

 

[Irokez46]

Nie, łańcuchy to już późniejszy element.

 

[Bolutek]

Sorki, że wtrącę coś - może niepopularnego - ale jeżeli obelisk miasta, które stało się w roku 1986 miejscem jednej z największych katastrof w historii ludzkości - ma być tematem "modelarskim" to gratuluję wyboru... Akurat ten czas pamiętam bardzo dokładnie ...

 

[Michal88]

Mi się ten temat bardzo podoba i nie tylko mnie... Producent CMI podjął się tego aby pokazać ten czarny kawałek historii i ukazać bohaterskie czyny likwidatorów. Gdyby nie Ci ludzie to skarżenie radioaktywne objęło by większą część Europy. Dlaczego nie można tego pokazać ??? https://www.mojehobby.pl/products/Chernobyl-4.-Deactivators-4-figures.html tu jest nawet mini makietka z kartonu.

inny model związany z tą historią :

a tu ładnie zrobiona dioramka, lewa jej strona to kwiecień 1986 a prawa czas wsólczesny

 

[Irokez46]

Sorki, że wtrącę coś - może niepopularnego - ale jeżeli obelisk miasta, które stało się w roku 1986 miejscem jednej z największych katastrof w historii ludzkości - ma być tematem "modelarskim" to gratuluję wyboru... Akurat ten czas pamiętam bardzo dokładnie ...

Nie kupuj zatem modeli kolejowych bo często dochodzi do katastrof z udziałem ich oryginalnych odpowiedników.
Sorry, ale nawet nie chce mi się dalej komentować tego twojego pi.......a.

 

[Misiek]

Producent CMI podjął się tego aby pokazać ten czarny kawałek historii i ukazać bohaterskie czyny likwidatorów.

A także zestaw #5 z cywilami czasu ewakuacji.

https://www.plastmodel.pl/p/24/51603/icm-35905-chernobyl-5-evacuation-1-35-skala-1-35-figurki.html

 

[Antez]

Sorki, że wtrącę coś - może niepopularnego - ale jeżeli obelisk miasta, które stało się w roku 1986 miejscem jednej z największych katastrof w historii ludzkości - ma być tematem "modelarskim" to gratuluję wyboru... Akurat ten czas pamiętam bardzo dokładnie ...

Takim tokiem myślenia modelarze nie powinni budować dioram przedstawiających drugą wojnę światową. Moim zdaniem dioramka kolegi Irokeza jest niejakim upamiętnieniem / uratowaniem od zapomnienia tej sytuacji.

 

[Antez]

Mi się diorama bardzo podoba, pokazałem ją rodzicom i nic nie mieli przeciwko temu a wręcz podobała im się.

 

[Bolutek]

W końcu bocznicę kolejową do Konzentrationslager też można pokazać na makiecie...czemu nie...też II wojna światowa

 

[Irokez46]

I wielu już pokazywało chociażby właśnie w skali 1/35. Historii nie da się zamazać chociaż wielu już próbowało. A to że ktoś zaprezentuje taką dioramę z obozem czy chociażby witacz Prypeci to nie znaczy że jest wyznawcą nazizmu czy cieszy się z nieszczęścia tysięcy ludzi z roku 1986. Temat Czarnobyla będę dalej kontynuował a ta diorama to dopiero początek.

Zdjęcie z netu, nie moja praca

 

[Antez]

W końcu bocznicę kolejową do Konzentrationslager też można pokazać na makiecie...czemu nie...też II wojna światowa

Hola Hola! Wszytsko ma swoje granice, witacz miasta a bocznica do której świadomie dowożony ludzi na pewną śmierć na masową skalę. Jest taka granica, której się nie przekracza. Ja bym czuł niesmak oglądając bocznicę obozu śmierci.

 

[Irokez46]

Jest taka granica, której się nie przekracza. Ja bym czuł niesmak oglądając bocznicę obozu śmierci.

No widzisz a ja nie. Mnie widok tej dioramy daje dużo do myślenia. Jak widzę te rozrzucone rzeczy osobiste to od razu mam przed oczami dramat tysiąca ludzi. Modelarstwo polega też na odtwarzaniu historii a ta nie zawsze była tylko dobra. Odtwarzanie takich scen nie ma na celu promować zła a tylko przypominać to co się działo. Ukazywać ile było niepotrzebnych ofiar przez ludzkie decyzje.

 

[Antez]

No widzisz a ja nie. Mnie widok tej dioramy daje dużo do myślenia. Jak widzę te rozrzucone rzeczy osobiste to od razu mam przed oczami dramat tysiąca ludzi. Modelarstwo polega też na odtwarzaniu historii a ta nie zawsze była tylko dobra. Odtwarzanie takich scen nie ma na celu promować zła a tylko przypominać to co się działo. Ukazywać ile było niepotrzebnych ofiar przez ludzkie decyzje.

Może akurat na TO jestem za młody. Ale to nie zmienia faktu, że dioramka wykonana profesjonalnie. A jeszcze tak zapytam, białe kwiaty z czego zrobiłeś? To jakiś pół produkt?

 

[Irokez46]

To sypki produkt z firmy Mininatur klejony na lakier do włosów.

 

[Antez]

I wielu już pokazywało chociażby właśnie w skali 1/35. Historii nie da się zamazać chociaż wielu już próbowało. A to że ktoś zaprezentuje taką dioramę z obozem czy chociażby witacz Prypeci to nie znaczy że jest wyznawcą nazizmu czy cieszy się z nieszczęścia tysięcy ludzi z roku 1986. Temat Czarnobyla będę dalej kontynuował a ta diorama to dopiero początek.

Zdjęcie z netu, nie moja praca
Zobacz załącznik 828033

Dla mnie taka dioramka to za mocny widok, dlatego sądzę, że jest to za "mocna" rzecz do wystawiania. Fakt faktem to tylko moje zdanie, każdy ma swoje . Jakie rozwinięcie będzie tej dioramki (Czarnobyl)