Jak wielu innych, w budowie makiety ogranicza mnie miejsce i finanse. Tort się nie zmieści, moduły odpadają bo mieszkam w Anglii. A w Anglii popularna jest zabawa w Inglenook Sidings. Pierwsza tego typu makieta powstała prawie 40 lat temu, i mieściła się na prostokącie 4/1 stóp, czyli ok 120cm/30cm. I wciąż jest popularna. Obsługa makiety polega na ustawieniu 8 wagonów na trzech torach odstawczych, a następnie wylosowaniu pięciu wagonów z których formuje się pociąg lokomotywą manewrową. Dla utrudnienia zabawy jeden tor mieści jedynie 5 wagonów, a dwa pozostałe po 3 wagony. Kombinacji pociągu są tysiące, więc makieta choć niewielka, może nie znudzi się szybko.
Tyle o regułach, a teraz o moim planie. Zamierzam powiększyć oryginalny plan do wielkości 180/50 cm, gdyż nie posiadam krótkich wagoników ani manewrówek. Na makiecie będą jeździć dwuosiowe towarowe, a manewry wykonywać będzie póki co amerykańska lokomotywa (kupiona jako dawca organów dla pkp). Makieta będzie się składać z dwóch segmentów, dla łatwiejszego przenoszenia itp. Dlatego też na planie unikałem położenia w środku rozjazdu..
Oto plan:
Na planie oprócz typowego Inglenooka (lewy górny róg) znajduje się też żeberko ochronne, oraz wyjazd na szlak. Szlak został dodany by makieta mogła kiedyś stać się częścią większej całości. Póki co na szlak wg planu będzie mogła wyjechać jedynie sama lokomotywa dla rozprostowania kości.
Jeśli ma ktoś jakieś sugestie co do układu torowego bocznicy to proszę się nie krępować To czego muszę się trzymać to następujące wymiary: Długość najdłuższego toru dla odstawiania wagonów to min. 51cm. Długości krótszych min. 27cm. Długość toru dla sformowanego pociągu - min. 76cm
Tyle o regułach, a teraz o moim planie. Zamierzam powiększyć oryginalny plan do wielkości 180/50 cm, gdyż nie posiadam krótkich wagoników ani manewrówek. Na makiecie będą jeździć dwuosiowe towarowe, a manewry wykonywać będzie póki co amerykańska lokomotywa (kupiona jako dawca organów dla pkp). Makieta będzie się składać z dwóch segmentów, dla łatwiejszego przenoszenia itp. Dlatego też na planie unikałem położenia w środku rozjazdu..
Oto plan:
Na planie oprócz typowego Inglenooka (lewy górny róg) znajduje się też żeberko ochronne, oraz wyjazd na szlak. Szlak został dodany by makieta mogła kiedyś stać się częścią większej całości. Póki co na szlak wg planu będzie mogła wyjechać jedynie sama lokomotywa dla rozprostowania kości.
Jeśli ma ktoś jakieś sugestie co do układu torowego bocznicy to proszę się nie krępować To czego muszę się trzymać to następujące wymiary: Długość najdłuższego toru dla odstawiania wagonów to min. 51cm. Długości krótszych min. 27cm. Długość toru dla sformowanego pociągu - min. 76cm