Ponieważ znakomita większość modeli wagonów 3Aw wykonana została w malowaniu IV i III epoki, postanowiłem wykonać 2 egzemplarze w malowaniu epoki V. Pod koniec lat 90. stosowano już dość swobodne podejście do kolorystki, więc oba wagony będą w innym malowaniu niż klasyczna oliwka.
Na pierwszy ogień poszedł gnieźnieński 00-3800-24450-5. Trochę zabawy było z dobraniem koloru, ale ostatecznie udało mi się uzyskać w miarę zbliżony kolor (podkład Weinert, reszta to akryle Vallejo Model Color i Oesling).
Poza zmianami związanymi z usunięciem drabinek i nadmiarowych gniazd do zasilania (zob. http://forum.modelarstwo.info/threads/wagon-wąskotorowy-3aw-wreszcie-jest-h0e.15287/page-2) do wewnątrz pudła w okolicach drzwi wkleiłem dodatkowe paski z żywicy z nawierconymi otworami, które ułatwią montaż stopni (na zdjęciu w otworach tych są wiertła, na których spoczywa pudło). Dodatkowe paski zostały też wklejone pośrodku wagonu – pełnią one rolę zatrzasków i utrzymują one wewnętrzną część modelu. Zależało mi na możliwości łatwego demontażu, w środku docelowo będzie oświetlenie. Część wewnętrzna pomiędzy obie warstwy podłogi ma wklejony balast wykonany z dwóch warstw blachy 0,2 mm.
Do montażu warto wykonać sobie przyrząd ułatwiający zachowanie odpowiednich wymiarów, jak widać moja wersja nie jest zbyt elegancka, ale działa.
Na pierwszy ogień poszedł gnieźnieński 00-3800-24450-5. Trochę zabawy było z dobraniem koloru, ale ostatecznie udało mi się uzyskać w miarę zbliżony kolor (podkład Weinert, reszta to akryle Vallejo Model Color i Oesling).
Poza zmianami związanymi z usunięciem drabinek i nadmiarowych gniazd do zasilania (zob. http://forum.modelarstwo.info/threads/wagon-wąskotorowy-3aw-wreszcie-jest-h0e.15287/page-2) do wewnątrz pudła w okolicach drzwi wkleiłem dodatkowe paski z żywicy z nawierconymi otworami, które ułatwią montaż stopni (na zdjęciu w otworach tych są wiertła, na których spoczywa pudło). Dodatkowe paski zostały też wklejone pośrodku wagonu – pełnią one rolę zatrzasków i utrzymują one wewnętrzną część modelu. Zależało mi na możliwości łatwego demontażu, w środku docelowo będzie oświetlenie. Część wewnętrzna pomiędzy obie warstwy podłogi ma wklejony balast wykonany z dwóch warstw blachy 0,2 mm.
Do montażu warto wykonać sobie przyrząd ułatwiający zachowanie odpowiednich wymiarów, jak widać moja wersja nie jest zbyt elegancka, ale działa.
Załączniki
-
151,7 KB Wyświetleń: 335
-
210,2 KB Wyświetleń: 347
-
146,9 KB Wyświetleń: 337
-
125,8 KB Wyświetleń: 327
-
137 KB Wyświetleń: 322