• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Żuławska kolej dojazdowa

viator

Aktywny użytkownik
Reakcje
2 0 0
#24
Niespodziewanie w tym tygodniu znów przejeżdżałem przez Stegnę i trafiłem na skład z Lxd2 - na fotce rusza z przystanku Stegna Morska w kierunku Sztutowa.
Jeździ po staremu, powolutku ale jeździ.
Ale, prawdę mówiąc, jeżeli nie zabiorą się na poważnie za przegląd torowiska to będzie chyba z nią krucho.
Przespacerowałem się tak z kilometr wzdłuż torów - szyny zdrowo "wężykują" w poziomie, trudno powiedzieć czy w pionie też; tłucznia w ogóle nie widać tylko szczery piach; podkłady to mix od betonowych przez drewniane "porządne" po jakieś przykrótkie i w fatalnym stanie (zmurszałe) dechy, w dodatku brakuje przy nich około 10% śrub mocujących, część jest do połowy poodkręcana, część ma łapki a część trzyma tylko brzegiem podkładek a są miejsca gdzie tylko co trzeci - co czwarty podkład jest w ogóle przymocowany do toru (ponad metrowe odcinki szyn leżą luźno). Wygląda to jak jakaś kolejka przemysłowa albo frontowa, ale nie współczesna kolej pasażerska. Ciekawe co na to przepisy. O ile pamiętam z powodu podobnego stanu torów zamknięta była przez dłuższy czas kolejka bieszczadzka w Cisnej a i po doraźnych naprawach nie dojeżdża już do Przełęczy Łupkowskiej :/
 

Załączniki

Butter

Użytkownik
Reakcje
103 0 0
#25
ŻKD na bieżąco dba o stan torowisk, szyny "nie chodzą", trzymają rozstaw - wszystko jest na bieżąco sprawdzane. W miejscach, gdzie zaczyna dziać się coś złego - podkłady (bądź inne elementy nawierzchni) są wymieniane... co tu dużo mówić - ŻKD dba o torowisko najlepiej, jak tylko może. Niestety kolejka nie ma nadmiaru pieniędzy, zaś na "środki zewnętrzne" póki co liczyć nie można - a jak wiadomo budowa nawet kilkudziesięciu metrów toru od podstaw to spory wydatek.
Swoją drogą temat tłucznia na wąskotorówkach to też swego rodzaju mrzonka, jeżdżę trochę tu i tam - i jakoś z dobrym, nadającym się do mechanicznego podbicia tłuczniem bardzo rzadko się spotykam (choć nie mówię, że takie odcinki w ogóle nie występują).
Nie chcę być niemiły, ale przyznam, że z mojej perspektywy publiczne wydawanie takich osądów (jak w poście powyżej) bez bliższego przyjrzenia się sprawie jest z lekka niegrzeczne. Na forach jest mnóstwo ludzi udzielających dobrych rad: "kupcie to", "naprawcie tamto", "wyremontujecie", "pomalujcie" - problemem jest jedynie to, że od wolontariuszy oczekuje się "wylewania siódmych potów", zaś samemu nie chce się zrobić nic konkretnego (nie jest to odniesienie bezpośrednio do Pana - piszę ogólnikowo) - a podstawową bolączką ŻKD jest właśnie brak chętnych do współpracy wolontariuszy. Zatem... zapraszam do współpracy każdego, kto chce coś zmienić na lepsze.
Jeżeli uraziłem to bardzo przepraszam, ale sam jestem wolontariuszem na ŻKD, i proszę mi uwierzyć, że naprawdę dużo serca i ciężkiej pracy wkładamy w to, aby kolejka żyła.
 
Ostatnio edytowane:

Vincent

Użytkownik
Reakcje
1 0 0
#28
Na forach jest mnóstwo ludzi udzielających dobrych rad: "kupcie to", "naprawcie tamto", "wyremontujecie", "pomalujcie"
jest jeszcze "fajnie by było...", "szkoda, że....." - tylko dlaczego cudzymi rękami? Proszę przyjść, podwinąć rękawy i pokazać jak to powinno wyglądać. Niestety cały wasz miłośniczy wysiłek fizyczny kończy się na kliknięciu lajka na fejsie.
 

Zaqu

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
11 1 0
#29
Kurczę,to o mnie. Ja tez nic dla tej kolejki nie zrobiłem, chociaż jest chyba moja ulubioną.
Ale mam taki pomysł, może spróbować zorganizować jakiś obóz wypoczynkowy dla mikoli połączony z pracami fizycznymi przy naprawach i takich tam. Trzeba by tylko program takiego wyjazu opracować. Ja chyba bym się z synem na coś takiego wybrał.
Może to głupie i naiwne. Ale taki mi pomysł wpadł na wczasy dla mikoli.
 

viator

Aktywny użytkownik
Reakcje
2 0 0
#30
Nie wiedziałem że utrzymanie ruchu na ŻKD odbywa się sumptem wolontariatu, zresztą może to nie bardzo widać po moim poście ale raczej wyrażać miał obawę że jakiś inspektor przyjdzie, popatrzy i każe zamknąć ruch, a jeśli już jakaś pretensja w nim była to (też analogicznie do kolejki bieszczadzkiej) do władz lokalnych, które tego typu infrastruktury często nie doceniają i nie szukają zbyt aktywnie pieniędzy na utrzymanie wąskotorówek. Pewnie, gminy na trasie ŻDK do najbogatszych nie należą, ale i do najbiedniejszych chyba też nie, a z mojej oceny wynika że taka kolej jest jednak atrakcją turystyczną, choć widzę że skutecznie konkurować z nią usiłują przewoźnicy na Melexach.
 

Vincent

Użytkownik
Reakcje
1 0 0
#31
Ale mam taki pomysł, może spróbować zorganizować jakiś obóz wypoczynkowy dla mikoli połączony z pracami fizycznymi przy naprawach i takich tam. Trzeba by tylko program takiego wyjazu opracować. Ja chyba bym się z synem na coś takiego wybrał.
Może to głupie i naiwne. Ale taki mi pomysł wpadł na wczasy dla mikoli.
kiedyś mieliśmy w planach zorganizowanie takiego wakacyjnego "wypoczynku" nad morzem, z miejscami noclegowymi na szopie lub dworcu. Rozbiło się to o przygotowanie godnych warunków do "pracy i wypoczynku". Może wrócimy jeszcze do tego pomysłu.
 

Podobne wątki