• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

pilz / tillig 2,5 mm - polaryzacja krzyżownicy

track-and-train

Aktywny użytkownik
Reakcje
11 0 0
#1
Czy ktoś ma sprawdzoną metodę spolaryzowania krzyżownicy w tych rozjazdach?
http://www.modelarnia-piaseczno.pl/blog/wp-content/uploads/2009/12/IGP6729.jpghttp://www.modelarnia-piaseczno.pl/blog/wp-content/uploads/2009/12/IGP6731.jpg
Fabrycznie odbywa się ona tylko poprzez dociśnięcie iglicy do toru. Na dłuższą metę wydaje się to dość słabe rozwiązanie.
Rozjazd wymaga tuningowania gdyż żadne 'punkty lutownicze' nie są przewidziane. Widziałem rozwiązanie z blaszkami pod iglicą ale wyglądało, że też wszystkich problemów nie załatwia...
Będziemy wdzięczni za opis ewentualnych doświadczeń praktycznych od innych forumowiczów, ponieważ wszystkie rozjazdy na naszym Piaseczyńskim torcie będą właśnie takie.
 

Załączniki

OP
OP
track-and-train

track-and-train

Aktywny użytkownik
Reakcje
11 0 0
#3
Elo!

Dzięki za odpowiedź :)
właśnie spędziłem dzionek w modelarni i zainstalowałem 3 rozjazdy. Tuning zrobiłem 'po swojemu' ale jest zgodny z powyższym rysunkiem. Polega na wycięciu fragmentów podkładów pod torami i przylutowaniu drutu 2,5 mm2 pionowo. Drut przepuściłem przez małe dziury w korku, duże dziury w desce i od spodu będę się podpinał normalnym kablem. Nie mam przy sobie ani fotoaparatatu ani stuningowanych rozjazdów więc na razie nie robię opisu. Jeśli wszystko zadziała jak należy po odpaleniu napędów i testach z lokami to zrobię fotki i dam dokładne opisy krok po kroku - może się kiedyś komuś przyda. Na razie tylko fotki wzięte z bloga (adres w stopce), gdzie widać jak testowo lutowałem kable do torów.

http://www.modelarnia-piaseczno.pl/blog/wp-content/uploads/2009/12/IGP6745.jpg
http://www.modelarnia-piaseczno.pl/blog/wp-content/uploads/2009/12/IGP6748.jpg
http://www.modelarnia-piaseczno.pl/blog/wp-content/uploads/2009/12/IGP6758.jpg
 

WM-MODEL

Znany użytkownik
FREMO Polska
Reakcje
1.730 14 0
#4
Błędami są stosowanie drutu i lutowanie na styk. Bardzo niepewna kombinacja, w razie jakichś "manipulacji" kabelkami pod makietą jest duże prawdopodobieństwo, że się to po prostu urwie :roll:
I nie trzeba 2,5 mm2... wystarczy 0,75 mm2 ;)
 
OP
OP
track-and-train

track-and-train

Aktywny użytkownik
Reakcje
11 0 0
#5
Przyznam, że technologia jest mojego wymysłu i też się nad tym zastanawiałem. Ale zrobiłem sobie różne testy i wyszło mi że robi się to bardzo szybko i łatwo zaś łączenia są praktycznie niewidoczne więc postanowiłem zaryzykować :D
Drut specjalnie jest gruby (2,5 mm2) i jest spiłowany żeby na końcu jego przekrój był płaski (nie ma stożkowego śladu po cięciu szczypcami). Potem na płasko jest lutowany do szyny. Przy takim przekroju - średnica drutu jest taka jak szerokość stopki szyny - spoina jest bardzo solidna i ewentualne 'manipulacje' musiałyby być tak mocne, że wszystkie inne typy podłączenia też diabli by wzięli. Oczywiście druty przechodzące na sztorc przez deskę są pod spodem zagięte. Szarpnięcia poziome najpierw powodują oparcie drutu o deskę i siła działa w tym miejscu a nie na spoinie. Tak naprawdę, najbardziej niebezpieczne są uderzenia pionowe (wiem, bo kolanem waliłem :) ) gdyż sztywny drut powoduje, że podnosi się cała szyna a z nią tor, który oczywiście odrywa się od podłoża jeśli jest przyklejony. Z tym, że zagięcie drutu też ten problem właściwie rozwiązuje.
Na koniec dodam, że dla treningu lutowałem taki drut na już położonym torze i da się bez problemu (dzięki jego rozmiarowi) więc nawet jak się urwie to można poprawić.
Ale zgadzam się, że to trochę nowość i szydło już wkrótce wyjdzie z worka, bo właśnie kończymy pierwszy, najniższy tor i teraz będziemy non stop łazić pod makietą kładąc całą resztę. Jeśli co chwila będą problemy to osobiście nocami w pocie czoła poprawię wszystko :)
A jeśli są jeszcze jakieś inne uwagi to szybko mów :)
 

WM-MODEL

Znany użytkownik
FREMO Polska
Reakcje
1.730 14 0
#6
Nooo... skoro to masz przetestowane... każdy ma swoją wizję szczęścia :D

Na obrazku jak według mnie powinna wyglądać polaryzacja krzyżownic w tej wajsze podwójnej ;) Kolorowe odcinki, tj. czerwone i niebieskie zlutowane razem, według kolorów oczywiście.

N1-ten napęd przełącza (tzn. przełącznik sprzężony z tym napędem) polaryzację tej "większej" krzyżownicy. Chyba wynika z obrazka, że ta nie pokolorowana iglica jest połączona z tą krzyżownicą, więc jest polaryzowana razem z nią. Jedyne miejsce niepewne jest tam gdzie wskazuje fioletowa strzałka, przy jeździe na krzywo po pierwszej zwrotnicy jest coś niebezpiecznie blisko... dla kółek oczywiście.

N2-przełącza "normalną" krzyzownicę.

Te kolorowe kółeczka na "zamknięciach nastawczych" wskazują jak odpowiednio mają być spolaryzowane krzyżownice w zależności od położenia zwrotnic.
 

Załączniki

OP
OP
track-and-train

track-and-train

Aktywny użytkownik
Reakcje
11 0 0
#7
no bardzo dziękujemy za porady :D
Postaram się jak najszybciej sprawdzić które elementy są ze sobą połączone elektrycznie i czy zaproponowany schemat da się zastosować w praktyce. Szkoda, że nie mam tych rozjazdów przy sobie... tak czy siak dam znać :)
 
OP
OP
track-and-train

track-and-train

Aktywny użytkownik
Reakcje
11 0 0
#8
Sprawdziłem jak się sprawy mają w praktyce. Rozjazd fabrycznie ma elektrykę tak jak na fotce, tzn wszystko co na zielono jest połączone, wszystko co na czerwono też.
http://www.modelarnia-piaseczno.pl/img/modelarnia/pilz_polaryzacja.jpg
jest tylko jedno ale: słabe (najwyraźniej) wykonanie powoduje, że połączenie elektryczne jest 'niepewne' tam gdzie na rysunku widać zieleń i czerwień w różnych odcieniach. Oznacza to, że będę musiał lutować kable w 2 miejscach do każdej krzyżownicy. Wychodzi więc, że trzeba będzie przylutować 6 kabelków żeby zrobić polaryzację i zasilanie (1+1 do szyn, 2+2 do krzyżownic). Trochę dużo. Jest jeszcze możliwość zlutowanie źle kontaktujących sekcji torów ale jest to chyba skomplikowane:
http://www.modelarnia-piaseczno.pl/img/modelarnia/szyna.jpg
jak widać na zdjęciu, chodzi chyba o to, że blaszka która wchodzi pod krzyżownicę nie kontaktuje (zieleń jasna - zieleń ciemna). Jej złe funkcjonowanie można sprawdzić poprzez mocna (dość mocne) dociśnięcie szyny - wtedy kontaktuje. Ale nie wiem czy coś takiego można lutować... krzyżownica jest z jakiegoś błyszczącego stopu, cyna pomiędzy nią a blaszkę raczej nie wpłynie. Pomiędzy krzyżownicę i szynę też słabo... sam nie wiem... ktoś ma jakiś pomysł?
 

Podobne wątki