• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Ze szkicownika Viatora

viator

Aktywny użytkownik
Reakcje
1 0 0
#1
Ze szkicownika Viatora

Dawno, dawno temu, kiedy synonimem słowa "popularny aparat fotograficzny" była "Smiena-8M" z obiektywem szerokokątnym i czarno-białym filmem Fotopan FF lub HL, telefony były wyłącznie stacjonarne a każdy z nielicznych jeszcze komputerów zajmował przeciętnie dwa piętra ośrodka obliczeniowego, w czasach kiedy wszelaką informację posiadało się tylko wtedy kiedy się ją samemu mozolnie zgromadziło, wtedy to jeżdżąc z rodziną na wczasy a to w góry, a to nad morze, zacząłem zabierać ze sobą specjalny czysty zeszyt, w którym podczas gdy Tata kierował autem, ja szkicowałem sobie co ciekawsze mijane obiekty z myślą zastosowania ich kiedyś na makiecie kolejowej, która wówczas chodziła mi po głowie. Z wiekiem te bazgroły nabrały nieco czytelniejszego charakteru a kiedy poszedłem na studia budowlane i zacząłem mieć jakieś podstawy fachowe, rysunki stały się konkretniejsze i lepiej opisane. Potem myśli o makiecie poszły wraz z zeszytami na półkę na ponad dwadzieścia lat.

Ostatnio - nieco cudem po kilku przeprowadzkach - znalazłem w jakimś pudle dwa zakurzone i nieco pożółkłe zeszyty z tymi ostatnimi szkicami, i przejrzawszy je stwierdziłem, że choć w dobie fotografii cyfrowej, internetu i zdjęć satelitarnych większość z tych notatek straciła na istotności, to jednak poza wartością sentymentalną jaką dla mnie stanowią, mogą się one jeszcze konkretnie przydać. Większość tych szkiców dotyczy pojedynczych elewacji lub detali - jakiś silos, okno, przybudówka - widzianych "w przelocie", jednak jest też sporo szkiców robionych podczas spacerów gdzie mogłem obejrzeć na spokojnie dany budynek, a w kilku przypadkach powstała niemal kompletna dokumentacja obiektów, które mnie szczególnie zaciekawiły. Niektórych z nich zresztą już nie ma lub zostały poddane renowacjom, które zatarły wiele detali.

Ja już pewnie niewiele z tych pomysłów zdążę z wykorzystać, ale pomyślałem że może komus z Was się coś z tego przyda - choćby jakiś detal czy zanotowana kolorystyka. Wskanowałem więc sobie te dwa bruliony (właściwie jeden cały i drugi zapisany niespełna w połowie) i oto kładę je przed Wami po kolei. Postanowiłem nie poddawać ich na razie selekcji (ani obróbce, kreski są więc dość blade a tło żółtawe tak jak strony brulionów) - nigdy nie wiadomo co się komu przyda. Gdyby ktoś zechciał abym coś wyjaśnił, przerysował czytelniej albo przetłumaczył towarzyszące rysunkom kulfony z języka mojego własnego na język polski to oczywiście jestem do usług...

Jeszcze parę uwag technicznych: czasem pojawia się obok większego rysunku z wyraźnie pokazanymi detalami rysunek mniejszy pokazujący tylko zarys tego samego obiektu; robiłem tak najczęściej dlatego aby na tym mniejszym szkicu pokazać prawidłowe proporcje bryły które czasem umykały podczas szybkiego szkicowania szczegółów i czasem też aby pokazać zarys drugiego rzutu / innych elewacji tego budynku lub planik sytuacyjny. Opisy najczęściej zawierają sugestię co to za obiekt i opis materiałów (najczęstsze skróty to c.c.p. czyli cegła ceramiczna pełna i c.w.-p. - cegła wapienno-piaskowa czyli tzw. silikatowa) i czasem kolorystykę. Tam, gdzie zapamiętałem nazwę miejscowości, podaję ją w prostokątnej ramce wielkimi literami.

Pierwsza garść luźnych szkiców pochodzi gdzieś z północy Polski. Ostatnia strona to fragment elewacji frontowej domu wczasowego w Ustce. Właśnie z Ustki pochodzi największa porcja prezentowanych na następnych najbliższych stronach szkiców.
 

Załączniki

OP
OP
viator

viator

Aktywny użytkownik
Reakcje
1 0 0
#2
Ustka, willa w konstrukcji szachulcowej (mur pruski), ówcześnie Dom Wczasowy "Przystań 2", których cały szereg ocalał obrócony frontem do morza w cieniu drzew po drugiej stronie głównej promenady.

Popularniejszy jest i obfotografowany w sieci położony w tej samej okolicy Dworek Różany w takim samym stylu ale o przybudówce w formie wykusza wyższej, bo zwieńczonej wieżą widokową (link). Przyglądając się dokładniej belkowaniom zaczynam się zastanawiać czy to nie jest przypadkiem ten sam budynek, tylko z dobudowaną w ostatnim ćwierćwieczu wieżą... Na starszej nieco (bo niższe są drzewa w tle) fotografii (link) belkowanie jednej ze ścian (na moim szkicu elewacji nr 8) jest jeszcze takie jak u mnie, na nowszej fotografii już jest przerobione. Być może inne niezgodności także są efektem remontów.
 

Załączniki

Ostatnio edytowane:
OP
OP
viator

viator

Aktywny użytkownik
Reakcje
1 0 0
#3
Kolejne zdjęcia z Ustki:

Stary magazyn portowy, ówcześnie zwany "Domem żeglarza". Niestety nie było wtedy dobrego dojścia do elewacji tylnej i większości drugiej bocznej a detale są zdecydowanie za mało precyzyjnie przerysowane. O ile pamiętam dotarłem pod niego nie tylko ze szkicownikiem ale i z aparatem, ale w cieniu ciasnych uliczek na zapleczu nie było można ani odejść dostatecznie daleko od ściany ani ustawić poprawnie naświetlania i chociaż zmarnowałem na niego parę klatek ze zdjęć nic nie wyszło (o czym oczywiście mogłem się przekonać dopiero po powrocie do Warszawy i wywołaniu klisz). Tym bardziej się cieszę że nie poprzestałem wówczas na zdjęciach.

Znalazłem zdjęcia tego budynku w obecnym stanie w sieci, figuruje pod nazwą "Czerwone magazyny" (link).
Ten obiekt najlepiej uświadomił mi że moje stare szkice posiadają jednak jakąś wartość dokumentacyjną. Niemal wszystkie otwory zostały kompletnie zmienione: wymieniono wszystkie istniejące okna i co więcej przekuto mnóstwo innych, nowych, zlikwidowano okiennice i wrota przemysłowe, dorobiono balkon. Budynek poddany "rewitalizacji" jak to często bywa stracił 100% swego przemysłowego charakteru, zachowując tylko obrys bryły i podstawowy materiał konstrukcyjny (c.c.p.). Jest "fajny" jako knajpa i centrum handlowe, ale trudno sobie na jego podstawie wyobrazić jak wyglądał niegdyś jako magazyn.
 

Załączniki

OP
OP
viator

viator

Aktywny użytkownik
Reakcje
1 0 0
#4
Wieża ciśnień (wieża wodna) PKP w Ustce.

Kolejny dobrze narysowany obiekt, do którego mogłem podejść i na spokojnie mu się przyjrzeć znacznie lepiej niż wielu innym, widzianym tylko przez kilka sekund z okna samochodu.

Znalazłem również jego współczesne zdjęcia, np. tutaj jest galeria (link).
Budynek wieży jak widać do dziś jest w nienajgorszym stanie, nie zmieniły się elementy ceglane a nawet wskaźnik napełnienia, połączony cięgnem z pływakiem wewnątrz zbiornika, ale np. z dachu znikł piękny, ozdobny wiatrowskaz w formie ażurowej chorągiewki z podanym rokiem budowy (1918) na wytyku piorunochronu; samych zwodów piorunochronnych też zresztą nie ma.
Nie wiem czy zastrzały podpierające balkon umknęły mi przed ćwierćwieczem (nie ma ich na żadnym z trzech szkiców tego balkonu), czy też zostały dodane później wskutek pogarszania się stanu technicznego balkonu. To możliwe.
 

Załączniki

OP
OP
viator

viator

Aktywny użytkownik
Reakcje
1 0 0
#5
Ustka. Stary magazyn kolejowy z aneksem administracyjnym (biurowym).

Bardzo mi się podoba, widać w nim historię jeszcze starszych przeróbek (np. zamurowane jedno z naświetli nad wrotami z blachy falistej oraz okno w przeciwnej elewacji).

Nie mam pojęcia jak budynek ten wygląda dzisiaj.

Bardzo podobny magazyn kolejowy na rampie w Siedlcach ale o skromniejszej części biurowej a większej hali magazynowej, dawniej stanowiący skład opału a potem przez parę lat niszczejący jako pustostan, w tej chwili został zaadaptowany na klub-dyskotekę i totalnie "rewitalizowany" (już wiemy co to znaczy dla zabytkowej materii).
 

Załączniki

OP
OP
viator

viator

Aktywny użytkownik
Reakcje
1 0 0
#6
Ustka, "dom zabytkowy" oraz komórki lokatorskie z różnych miejscowości Wybrzeża - konstrukcje szachulcowe

W samej Ustce jest kilka ładnych domów o konstrukcji szachulcowej czyli tzw. muru pruskiego (o tyle mylna nazwa że kojarzy się z budownictwem niemieckim, tymczasem jest to typowe historyczne budownictwo dla wielu regionów Polski, zwłaszcza kaszubskiej i słowińskiej Północy). W okolicznych wsiach jest ich jeszcze więcej, ale tego konkretnego nie znalazłem w galeriach dzisiejszych fotografii. Stoi on (lub stał) przy głównej ulicy (Marynarki Wojennej) na odcinku między "Łososiem" a wjazdem do portu, po lewej stronie idąc w stronę morza (kilka domów dalej po prawej stronie stoi "Dom żeglarza" vel "Czerwony magazyn" pokazany wyżej). Komórki lokatorskie są z różnych miejsc.

Zwróćmy uwagę że większość "modeli domków" produkcji niemieckiej pokazuje nie konstrukcję szachulcową a imitację konstrukcji szachulcowej, w rzeczywistości będącej ozdobą a nie elementem konstrukcyjnym ściany. Taką imitacją jest np. pokazana parę postów wyżej elewacja "Czarodziejki". Belki są na niej po prostu przymocowane od zewnątrz do ściany, dokładnie tak jak w modelach budynków Fallera czy Auhagen.

Prawdziwy mur pruski to szkielet nośny drewniany wypełniony jakimś materiałem, otynkowany lub nie, a więc ze ściany nic nie wystaje, tylko w jednym miejscu widać tynk, zaprawę lub cegłę a w innym - belkę (drewno malowane lub nie), ale są one płasko "zlicowane". Prawidłowym sposobem zrobienia ich na makiecie - choć może wydawać się nam mniej atrakcyjny - jest namalowanie ich, a nie naklejanie, bo nie powinny wystawać z płaszczyzny muru.

Zresztą istnieje wiele prawdziwych budynków - i w Niemczech, i taże u nas - o ścianach z pełnego muru, na którym po otynkowaniu po prostu namalowano taki wzór belkowania dla uatrakcyjnienia elewacji. Ostatnia z komórek lokatorskich pokazanych poniżej jest właśnie malowana w - przedziwny zresztą kolorystycznie bo w kolorze liliowym / lila-rouge na różowym tynku! - mur pruski.
 

Załączniki

OP
OP
viator

viator

Aktywny użytkownik
Reakcje
1 0 0
#8
Ustka - gazownia, budynek produkcyjny.

To już jeden z ostatnich tak porządnie opracowanych obiektów, od tej pory więcej będzie migawek i pojedynczych detali. Już ten szkic usteckiej gazowni nie jest tak kompletny, jak sam bym chciał, miałem zresztą dobry dostęp tylko do dwóch elewacji tego budynku. Mimo to bryła wg mnie bardzo interesująca.

Żałuję też, że nie mogłem obejrzeć wnętrza; bardzo mnie interesuje rozwiązanie konstrukcyjne dwupoziomowego dachu, podejrzewam że mogły być tam jeszcze żeliwne wiązary nitowane.
 

Załączniki

OP
OP
viator

viator

Aktywny użytkownik
Reakcje
1 0 0
#9
Bydlino, Słupsk, Lębork, Sopot, Gdańsk - głównie mieszkaniówka podmiejska i małomiasteczkowa

Między innymi dwa budynki mieszczące posterunki kolejowe, jeden służbowy (typowa "budka"), drugi mieszkalno-służbowy.

Dalej jeszcze trochę muru pruskiego, z czego budynek z Lęborka o szachulcowym piętrze, który wyglądał mi na stary zabytek, może nawet późnogotycki lub renesansowy, ówcześnie dość zaniedbany, okazał się być gospodarczym skrzydłem zamku (dziwne że dopiero dzisiaj wpadłem na myśl aby go poszukać w sieci :) ). Ciekawostka że drzwi na parterze nie ma na moim szkicu, ale z pewnością tam cały czas były; o ile pamiętam szkicowałem to z okna samochodu i wydaje mi się że albo trwał jakiś remont i parter zasłaniało ogrodzenie albo coś tam stało zaparkowane.
Obecny wygląd jest w zasadzie identyczny:
http://zamki.res.pl/foto10/lebork7-m.jpg

Małomiasteczkowa parterowa "kamieniczka" z Lęborka, upakowana przybudóweczkami, niestety pokazana tylko z jednej strony, to perełka która podoba mi się bodaj czy nie najbardziej z całego szkicownika.

Dom mieszkalny w Sopocie, również o szachulcowym pięterku, to z kolei lekka "miejska willa", przypuszczalnie poniemiecka z czasów przedwojennych. Rysunek opisany jest adnotacją "w odbiciu lustrzanym"; frontowa elewacja jest co prawda symetryczna, ale chodzi o to że źle go narysowałem, bo on przylegał do sąsiedniego, wyższego budynku ściną szczytową po prawej stronie a widoczną miał ścianę szczytową po lewej, odwrotnie niż na moim szkicu. Zacząłem rysunek za blisko lewego końca kartki i musiałem odwrócić ten układ żeby mi się zmieścił... ;)
 

Załączniki

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.258 496 29
#10
Drogi kolego, wyrazy szacunku za trud jaki sobie zadałeś, aby choć w tak niedoskonały sposób, uwiecznić to co być może jest już historią.
Gdybyś tylko rysował staranniej, w miarę możliwości w tej samej skali, oraz gdybyś na rysunkach umieszczał choć kilka wymiarów orientacyjnych, trud Twój byłby wynagrodzon wdzięcznością tłumów.
Niestety jako dokumentacja, niewiele znaczą, a szkoda, choć z pewnością Ty jako autor mógłbyś pokusić się o stworzenie porządnej dokumentacji, bezcennej dla na maluczkich.
 
OP
OP
viator

viator

Aktywny użytkownik
Reakcje
1 0 0
#11
Niestety, nie bardzo miałbym podstawę do podania skali, skoro nie mierzyłem wówczas żadnego wymiaru...
Można orientować się wysokością drzwi (zazwyczaj 2,05 - 2,10 m) ale dawne budownictwo nie zawsze trzymało ten wymiar.
Wysokość kondygnacji w budynkach powojennych oscyluje zwykle około 2,70 - 3,00 m (np. od parapetu okien parteru do parapetu okien piętra). Ale i to nie jest żelazną regułą.

Myślę jednak że to naprawdę nie jest problem. Przecież rzadko kiedy robimy budynki w rzeczywistej skali, zwykle w mieszkaniach o takich rozmiarach jak na naszych makietach nikt nie miałby ochoty się gnieść, sam sprawdź że mało które jest większe od standardu dla kawalerki. Jeszcze częściej zmniejszamy wszelkie odstępy pomiędzy nimi i szerokości dróg, z prostego braku miejsca, chyba że mamy duży dom i robimy makietę w Zetce.
Mieszkaniówkę znacznie zmniejszamy, a już przemysłówkę to bez dwóch zdań. Ostatnio np. przymierzałem się do baterii silosów na zboże, stanowiącej etap II (rozbudowę) bazy składowej dla zakładów przetwórstwa w Krukach-Nakłach dla s-ki Melvit. Nawet chciałem wrzucić tutaj plany, ale się zastanowiłem. Niby ot, kilkanaście walców plus dwa budynki. Tylko że ten mniejszy to mieści w sobie na parterze długą wywrotkę z uniesioną skrzynią. Całość w skali H0 miałaby około metr na dwa w planie, a cały zakład - wcale nie największy przecież - ze trzy razy tyle, więc przekroczyłby rozmiary całej przeciętnej makiety. Kto to zbuduje? Kurnik kurzej fermy powinien mieć w tej skali z pół metra długości (może mieć i półtora), zespół szklarni podobnie a przyszkolne boisko piłkarskie mniejsze niż metr na pół metra (minimalne wymiary wg FIFA to 45 x 90 m) to w ogóle jakaś farsa.

Poza tym, szczerze mówiąc, impresje tego typu bardziej mnie inspirują niż rysunek techniczny w trzech rzutach, a chodziło mi raczej o inspirację niż o dokumentację techniczną. A może wręcz o pokazanie pewnej ścieżki.

Owszem, rysowałem kiedyś w AutoCADzie kilka budynków, które inwentaryzowałem z miarką i dalmierzem w ręku - starą pralnię węglową i garaże na terenie Kurii siedleckiej, kamienicę w Warszawie przy Chłodnej - i efekt jest może i konkretniejszy ale wcale nie efektowniejszy. Jako baza do cięcia laserowego - może tak. Ale mi zupełnie nie o to chodziło. I uważam że dla niejednego modelarza będzie większą frajdą zaprojektować sobie na podstawie moich szkiców coś pasującego do jego miejsca na makiecie niż gdybym ja narzucał wymiary i cyfry. Skorzystać li tylko z proporcji, ale dodać jedną nawę, odjąć jeden rząd okien, dostawić dobudówkę, przestawić komin.

Jeżeli interesuje Cię konkretnie jakiś obiekt, mogę spróbować przerobić to na rzuty w H0 - jak chcesz to daj mi znać. Ale wszystkiego równo nie będę tak obrabiał, ani nie mam tyle czasu ani nie widzę w tym sensu.

P.S. Zresztą, powiem Ci że chcę też wrzucić tutaj także rysunki techniczne (skany) z radzieckiego poradnika architektury wiejskich zakładów produkcyjnych (kurniki, młyny, składy pasz i nawozów, przetwórnie, budynki administracyjne), mam nawet tę książkę przy sobie, tam jest więcej uczciwych rzutów i przekrojów, trochę wymiarów i sporo kolorytu, bo ich propozycje z lat 80. przypominają to co się stawiało u nas w latach 60.-70. Taki kolorowy socrealizm, bardzo fajne inspirację na makietę ze schyłku PRL-u. Może to Cię bardziej usatysfakcjonuje.
 
Ostatnio edytowane:

Adam66

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
6.417 110 1
#12
P.S. Zresztą, powiem Ci że chcę też wrzucić tutaj także rysunki techniczne (skany) z radzieckiego poradnika architektury wiejskich zakładów produkcyjnych (kurniki, młyny, składy pasz i nawozów, przetwórnie, budynki administracyjne), mam nawet tę książkę przy sobie, tam jest więcej uczciwych rzutów i przekrojów, trochę wymiarów i sporo kolorytu, bo ich propozycje z lat 80. przypominają to co się stawiało u nas w latach 60.-70. Taki kolorowy socrealizm, bardzo fajne inspirację na makietę ze schyłku PRL-u. Może to Cię bardziej usatysfakcjonuje.
No to byłoby coś :)
 

Mateusz B

Moderator Grupy KKMK
Zespół forum
KKMK
H0e
Reakcje
327 2 0
#14
Owszem, na podstawie takich rysunków można wykonać budynki, ale zawsze mają troche kopnięte wymiary, proporcje i wyglądają karykaturalnie. Mi osobiście po prostu brakuje zwymiarowanych planów, albo ciężko je znaleźć. Na podstawie takich dokładnych rysunków technicznych można naprawdę sporo zdziałać, dodanie dobudówek, czy zmiana układu okien to już wtedy pikuś.

Dlatego Twoja propozycja wrzucenia skanów jest naprawde super :)
 
OP
OP
viator

viator

Aktywny użytkownik
Reakcje
1 0 0
#15
No to załatwione, od jutra zacznę w wolnych chwilach skanowanie. Szkoda że niewiele oprócz tej jednej knigi pozostało mi z tamtej epoki. A z kolei to, nad czym obecnie często pracuję (w firmie przeglądam i oceniam przychodzącą dokumentację rysunkową konstrukcji stalowych zanim trafi na produkcję; co roku parę fajnych inspiracji się trafia) niestety jest objęte tajemnicą służbową i prawami autorskimi - przynajmniej do chwili oddania gotowego obiektu do użytku.
 
OP
OP
viator

viator

Aktywny użytkownik
Reakcje
1 0 0
#16
Żeby nie mieszać tematów, założyłem osobny wątek na skany z tej książki (i ewentualne dalsze), o charakterze rysunków technicznych i planów budynków i budowli do bezpośredniego wykorzystania.
LINK
 
OP
OP
viator

viator

Aktywny użytkownik
Reakcje
1 0 0
#17
Przejrzawszy resztę szkicownika, stwierdziłem że jednak wszystkiego jak leci nie ma sensu wrzucać, bo większość tego co pozostało to raczej kilkukreskowe impresje i zarysy budynków albo ich pojedynczych detali typu okiennica czy komin. Rzeczywiście wymagałoby to przerysowania w czytelniejszej formie (może kiedyś to nastąpi, zależnie od wolnego czasu). Wobec tego zamieszczam poniżej tylko jeszcze parę bardziej porządnych i/lub kompletnych szkiców i na razie kończę tę serię.

Zlewnia mleka (Krajno-Łęki)
Waga kolejowa (Okalina)
Magazyn kolei wąskotorowej (Grabina koło Lipnika)
Detal szczytu dachu naczółkowego wiejskiej chaty
Magazyn PKP (Ustrzyki Dolne)
Zbiorniki "śródpolne" (Kolbuszowa), improwizowany kolejowy żuraw wodny (Głogów Małopolski) i wiaty przystankowe (Widełka, Budki, Rogoźnica i inne)
Prywatny zespół szklarni z kotłownią (Bożepole Wielkie)
Budynek magazynowy (Kielce) i zabytkowa kuźnia (Górno)
Przegląd pokryć dachowych, okien i drzwi z naświetlami budynków wiejskich
Młyn elektryczny (Zakroczym)
Młyn elektryczny (Nowe Miasto)
 

Załączniki

OP
OP
viator

viator

Aktywny użytkownik
Reakcje
1 0 0
#18
Idąc "śladem pomysłów" a przy okazji dla przećwiczenia kilku rzeczy, których dotąd nie robiłem, postanowiłem wcielić w życie w skali 1:120...1:87 parę swoich powyższych szkiców.
Przy okazji sprawdzę namacalnie czy rzeczywiście jest tak trudno przerysować sobie siatkę ze zdjęć i rysunków.
Zacząłem od kotłowni przy zespole szklarni we wsi Bożepole Wielkie...
 

Załączniki

OP
OP
viator

viator

Aktywny użytkownik
Reakcje
1 0 0
#20
No tak, dodałem je dla uatrakcyjnienia i dla treningu. Acz trudniej było umocować te klamry-stopnie (zszywki) w ścianie (ze styroduru) niż te w kominie (zrobionym z drewna). Musiałem nakleić na ścianę tekturę i zamalować jeszcze raz bo nawet dziury przy wciskaniu w otworki porobiły się jak od panzerfausta ;)