• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Pytanie? Poprawka w rozjeździe Piko 55170

Karol Walesieniuk

Moderator Grupy PGM
Reakcje
226 2 2
#1
20180809_201948 (1).jpg
Drodzy forumowicze jest to rozjazd wspomniany w temacie i chciałbym go trochę poprawić. Na czerwono zaznaczyłem rzeczy do wywalenia całkowicie, natomiast kolor żółty to elementy do wymiany z plastikowych na metalowe. I tu pytanie czy ktoś próbował przerabiać pikolce? Może warto coś jeszcze zmienić aby było ładniej na makiecie? Może lepiej czegoś wogóle nie tykać? Pozdrawiam
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.412 463 29
#3
Radzę się poważnie zastanowić nad taką modyfikacją. Nie znam tego rozjazdu i sam niczego nie zmieniałem, ale wszystkie te elementy mają jakieś przeznaczenie, więc decyzja o ich usunięciu musi być poprzedzona analizą konsekwencji. Dwa elementy z otworkami przy prostej szynie służą chyba do mocowania napędu zwrotnicowego, więc jeżeli na makiecie napęd będzie pod płytą, to wydaje się, że te elementy faktycznie można usunąć. Wzmocnienia na końcach są potrzebne przy łączeniu rozjazdu z odcinkami toru za pomocą typowych złączek (wsuwek). Jeżeli rozjazd będzie na stałe zamontowany na makiecie, to pewnie też można to usunąć itd. itp. Wymiana kierownic na metalowe może poprawić wygląd, ale przy wymianie suwaka iglicowego na metalowy trzeba pamiętać o izolacji, jak wspomniał kolega Inkson.
 
OP
OP
Karol Walesieniuk

Karol Walesieniuk

Moderator Grupy PGM
Reakcje
226 2 2
#6
Dwa elementy z otworkami przy prostej szynie służą chyba do mocowania napędu zwrotnicowego, więc jeżeli na makiecie napęd będzie pod płytą, to wydaje się, że te elementy faktycznie można usunąć. Wzmocnienia na końcach są potrzebne przy łączeniu rozjazdu z odcinkami toru za pomocą typowych złączek (wsuwek). Jeżeli rozjazd będzie na stałe zamontowany na makiecie, to pewnie też można to usunąć itd.
Będzie dokładnie tak jak wspomniałeś. Fajnie że wyszło z ta izolacją iglic coś trzeba pokombinować.
 
OP
OP
Karol Walesieniuk

Karol Walesieniuk

Moderator Grupy PGM
Reakcje
226 2 2
#16
20180810_105129.jpg
Wydaje mi się że poszedłem o krok dalej niż w linku wyżej. Niepodobające mi się podkłady na końcach wywaliłem całkiem i zastąpiłem je podkładami z flexa z docięciem długości szyn. Kierownice chyba zostawię plastikowe po pomalowania na rdzawo nie będzie widać czy to szyna metalowa czy plastikowa a dodatkowo było by mega ciężko wyciąć je nie uszkadzając mocowań do podkładów. Zostaje kwestia cięgna iglic rozwiąże to za pomocą drutu z dwuch kawałków odizolowanych które będą wychodzić na bok do elektrycznego napędu np bombardiera a w nim cięgno zostanie skierowane pod makietę i dalej do silnika krokowego. Zobaczymy co z tego wyjdzie.