• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Dyskusja Model EN57 PIKO - nasze oczekiwania...

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
3.079 87 0
A kto drukuje modele EN57 i pochodne, Pan ten jest na każdym większym pokazie makiet ?
No właśnie model kolegi @SAXON0518 oglądałem 1szy raz na pokazie w Gliwicach jeszcze przed pandemią, i zapowiadał się tak dobrze, że odpuściłem zakup odlewu Milosza. Miałem nadzieję, że zostaniemy zasypani ofertami beznapędowych jednostek do połączenia z zapowiadanym EN57 PIKO...
 

m_zntk

Znany użytkownik
Reakcje
11.738 177 15
Jeśli chodzi o EN od Piko, to będzie model na prawdę na wysokim poziomie, także nie obawiajcie się i nie snujcie opowieści rodem z mchu i paproci. Model będzie na poziomie SU46 / ET21, czyli z detalami. Malowań też będzie sporo, bo zostało zaprojektowane ok 40 różnych szat graficznych, ale ile wyda firma to tylko ona wie, wszystko będzie zależało od popytu, cen euro itd. Także bez obaw, jeszcze będziecie mieli pole do popisu w kwestii porównań jakości, zgodności i innych popierdółek.
 

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
3.079 87 0
Zastanawiam się tylko jak zachowa się EN57 plus 2 x "dummy" EN57 na łuku o R mniejszym niż przykładowo 600 mm...
O ile pod względem mechanicznym to będą zwykłe wagony połączone KKK, to mamy do czynienia z 9 pojazdami, w tym jeden (w środku) napędzany. Na ten napęd ani na balast nie ma wiele miejsca, więc pewno super mocny nie będzie. Czyli tak, jakby do jakiejś słabej lokomotywy a'la PIKO SM42 podłączyć z każdej strony po 4 Y-ki i kazać jej jeździć wte i wewte.

Ewentualnie dorzuciłbym jakąś blaszkę balastową pod sufitem, powinno się coś zmieścić.
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.390 442 99
zostało zaprojektowane ok 40 różnych szat graficznych, ale ile wyda firma to tylko ona wie, wszystko będzie zależało od popytu, cen euro itd.
Około 40 malowań brzmi wyśmienicie.... szkoda tylko że kibel wchodzi na rynek modeli w czasach tak nędznych na kupowanie / (...) /... albo inaczej - szkoda, że czasy takie teraz nastały....

Dla mnie oznacza to, że jak kupię pierwszy jaki się ukaże, to będę zadowolony /bo kto wie, co potem - i czy - wyjdzie/....
 
Ostatnio modyfikowane przez moderatora:
Reakcje
95 8 0
Około 40 malowań brzmi wyśmienicie.... szkoda tylko że kibel wchodzi na rynek modeli w czasach tak nędznych na kupowanie / (...) /... albo inaczej - szkoda, że czasy takie teraz nastały....

Dla mnie oznacza to, że jak kupię pierwszy jaki się ukaże, to będę zadowolony /bo kto wie, co potem - i czy - wyjdzie/....
40 malowań, jedno na rok, 40 lat. Może dożyję połowy.
 

Remaj12

Znany użytkownik
Reakcje
5.100 129 19

Arekmiz

Znany użytkownik
Reakcje
1.358 144 0
Apropos ciekawej dyskusji na temat możliwości wypuszczenia przez PIKO modelu EN57 bez napędu przyszedł mi do głowy inny pomysł - wagon silnikowy bez napędu. Po co? Jak to po co? Żeby powstał model EN71. :) Skoro model ET41 ma napęd w jednym członie to EN71 może mieć też napęd w jednym członie silnikowym a drugi silnikowy bez napędu. :)

I druga sprawa - jak szanowne grono widzi przyszłe możliwości "ulepszenia" modelu kibla - jakieś oświetlenie wewnątrz, automatycznie podnoszone pantografy, etc.? :)
 

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
3.079 87 0
To chyba jedyny model PIKO, jaki chciałbym w tym roku nabyć… I raczej jedyny EZT, jaki w ogóle w życiu planuję. Dlatego nam zamiar trochę go dopracować.

Oświetlenie wewnątrz na listwach ESU zrobię sobie od ręki, jak tylko model trafi w moje łapy. Z włączaniem a’la świetlówka, różne sekcje, któraś będzie popsuta…

Kondensatory UPS gdzieś upchnę.

Realne ulepszenia, których na pewno spróbuję, to podświetlenie tablic relacji. Wykorzystam wolne wyjścia funkcyjne listwy ESU. LEDy sam dobiorę.

Pantografy podnoszone serwem robi kolega na tym forum. Ten gadżet akurat w EZT przydałby się bardziej, niż w zwykłym loku, bo pociąg z EZT jeździ wahadłowo.

Na oświetlenie kabiny maszynisty liczę fabryczne… Ale spróbują nie zrobić, to sam sobie zrobię.

Pasażerów sobie wkleję. No nie wiem, co jeszcze możnaby dorobić?

Czekam na pomysły :D


Jeśli PIKO kiedyś wypuści EN71, to raczej będzie tylko jeden człon z napędem. O to bym się nie martwił.
 
Ostatnio edytowane:

Bolesław 102

Bolesław Wielki Znawca Wszystkiego
Reakcje
362 98 10
Gdyby Piko zdecydowało by się wypuścić na rynek "Kibelka" bez napędu, można byłoby łączyć z innym "kiblem". A także bawić się w tzw. "przeciąganie". czyli ciągnięcie lokomotywami np. spalinowymi, jak ma to miejsce w realu na kolei.;):)
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.960 495 33
A propos łączenia, to przydałyby się działające modele sprzęgów Scharfenberga, a nie tylko atrapy. Ale to trochę wyższa szkoła jazdy... Dawno temu widziałem takie sprzęgi jakiegoś małoseryjnego wytwórcy z Niemiec, ale obecnie nie znam żadnego producenta, który oferuje modele taboru z takimi sprzęgami (pomijam ew, manufaktury).
 

Podobne wątki