Wprawdzie nie pracowałem w lokomotywowni, ale coś tam słyszałem. Parowóz po zjeździe do szopy był najpierw obrządzany, a dopiero potem odstawiany do hali lub na tor odstawczy. Jazdy manewrowe w obrębie lokomotywowni odbywają się wg różnych zasad, zależnie od wielkości i wyposażenia lokomotywowni. Wydaje mi się, że w tych mniejszych zwykle zwrotnice były przestawiane przez drużynę parowozową lub innych pracowników lokomotywowni, a jazdy odbywały się na sygnały ręczne (zwykle nie było tam nastawni). W dużych lokomotywowniach nieraz były nastawnie, a jazdy prowadzone były na sygnały na tarczach manewrowych, lub na sygnały ręczne, podawane przez nastawniczych. Wyjazd z lokomotywowni na tory stacyjne jest kontrolowany przez dyżurnego ruchu stacji i odbywa się zwykle na sygnał na tarczy manewrowej lub zaporowej. To tak bardzo ogólnie, na ile ja się w tym orientuję. Poza tym, w konkretnych lokomotywowniach mogło to różnie wyglądać w szczegółach. Polecam wycieczkę do Wolsztyna, tam można to podejrzeć "na żywo" i na pewno popytać załogę.