Witam,
Zostałem posiadaczem modelu Roco nr kat. 71956 (EU45-846). Znalazłem trzy kwiatki. Po postawieniu na tory, zauważyłem, ku mojemu zdziwieniu, że światła czerwone są tak beznadziejnie wykonane, że wygląda jakby było trzecie czerwone światło (!). Nawet czerwone światło bije przez otwory na czole. Model tak samo się zachowuje w analogu czy z dekoderem, bez różnicy. Ewidentnie brakuje jakiejś przysłony? Ale, że w modelach Roco coś takiego?
Kolejna rzecz. Białe światła prześwitują do kabiny:
I trzecia sprawa. Czy jest to normalne w tym modelu, aby światła białe były w tym samym elemencie co światła czerwone? Klosz posiada dwa punkty świetlne. Czy w takim razie te wewnętrzne są atrapami?
Czy Koledzy mogą potwierdzić tę przypadłość?
PS. No niestety ciąg dalszy mojego pecha z lokomotywami. Najlepsze jest to, że raz za razem trafia mi się trefny model i to z tego samego sklepu...
Zostałem posiadaczem modelu Roco nr kat. 71956 (EU45-846). Znalazłem trzy kwiatki. Po postawieniu na tory, zauważyłem, ku mojemu zdziwieniu, że światła czerwone są tak beznadziejnie wykonane, że wygląda jakby było trzecie czerwone światło (!). Nawet czerwone światło bije przez otwory na czole. Model tak samo się zachowuje w analogu czy z dekoderem, bez różnicy. Ewidentnie brakuje jakiejś przysłony? Ale, że w modelach Roco coś takiego?
Kolejna rzecz. Białe światła prześwitują do kabiny:
I trzecia sprawa. Czy jest to normalne w tym modelu, aby światła białe były w tym samym elemencie co światła czerwone? Klosz posiada dwa punkty świetlne. Czy w takim razie te wewnętrzne są atrapami?
Czy Koledzy mogą potwierdzić tę przypadłość?
PS. No niestety ciąg dalszy mojego pecha z lokomotywami. Najlepsze jest to, że raz za razem trafia mi się trefny model i to z tego samego sklepu...