Z ciekawości po Waszej dyskusji dotyczącej malowania - poszedłem sprawdzić swoją BiPkę - Skarżysko Kamienna, która jest najciekawszym malowaniem moim zdaniem.... do tej pory stała dumnie na półce, z SP na czele.... dziś naruszyłem jej spokój....
Okazuje się, że rzeczywiście z malowaniem Chińczycy mieli duży problem - może nie ma niedomalowań - to jest równo i wszędzie, ale... w wielu miejscach BiPka posiada tak jakby hmmm - może tak - była na rewizji w zakładzie u Bolka Jędrusia - wiele miejsc wygląda jakby szpachlą załatanych i szpachla pomalowana - takie pogrubienia lakieru... ALe.... moja BiPka nie zniknie z półki, gdyż moim zdaniem dodaje to uroku i rzeczywistości - wystarczy spojrzeć na zdjęcia z rzeczywistości - równej powierzchni nie znajdziesz...
Co jednak więcej - oglądałem z bliska swoją trójczłonową "chojniczankę" - tutaj wyżej wymienionych "urealnień" nie znajdziemy, więc sprawa dotyczy tylko serii Skarżysko/Rzeszów - ale moim zdaniem to wyróżnia te modele
[DOUBLEPOST=1426023891][/DOUBLEPOST]
a może ktoś powiedzieć tak dla odmiany czy numer ów zgodny jest z którymkolwiek delegowanym do Katowic i datą rewizji bo jakość malatury mnie średnio obchodzi ale bym kupił jakby to po Katowickich torach jeździło...
W latach bodajże 90tych był pociąg relacji Bielsko-Biała Główna - Skarżysko Kamienna. Jeździł na BiPach.... tego jestem pewien... jednak nie wiem z jakiej stacji macierzystej były Bipy obsługujące tą relację. pociąg z bielska wyjeżdżał koło 7.20 rano - jeździłem nim do Pszczyny do Babci