Na prawej fotce licząc od góry masz:
- diodę 1A - 100V
- opornik który wygląda na 100 omów (paski od prawej: brązowy, czarny, brązowy, srebrny) ale to zbyt mało dla LED, przypuszczam że oświetlenie fałszuje kolory fotki i jest to 1000 omów (paski od prawej: brązowy, czarny, czerwony, srebrny)
- dwa oporniki wyglądające na 680 omów (paski od prawej: niebieski, szary, brązowy, srebrny)
Więc na 99,9% jest oświetlony LEDami. Gdybyś chciał go zasilać z napięcia stałego to potrzeba max. 8 V (połowa z 16) i minus do diody.
Zastanawia mnie tylko dlaczego - jeśli z opisu na etykiecie złącza wynika że to semafor czterokomorowy (czerwony, zielony, pomarańczowy, biały) - ma tylko cztery przewody, czyżby wspólnym przewodem była blacha obudowy ? Wtedy ten układ diody i oporników mi nie pasuje. Nie jest to czasem semafor trzykomorowy czerwony, zielony, pomarańczowy?
Na lewej fotce - sądząc po pożółkłym papierze etykiety - masz bardzo stary semafor trzykomorowy ze spalonymi żarówkami. Czerwony, zielony, pomarańczowy. I bez wspólnego przewodu na obudowie - pierwszy od dołu w złączu jest wspólny.
Dobrze zgadłem liczbę komór ?