Temat nie bardzo kolejowy, bo makieta pochodzi z czasów, gdy wóz zaprzężony w konia był luksusem (czyli połowa XVIw). Ale że skala się zgadza, a i techniki modelarskie użyte do budowy makiety jak najbardziej aktualne, postanowiłem zamieścić kilka fotek makiety, którą ostatnio skończyłem, a którą od połowy listopada będzie można oglądać w piwnicach zbrojowni w Liwie niedaleko Węgrowa.
Z uwagi na relatywnie krótki czas realizacji i niski budżet, posiłkowałem się techniką, która pozwala na szybkie projektowanie i precyzyjne pasowanie wszystkich elementów w czasie montażu. Mam na myśli druk 3D. Z początku myślałem o kartonie, ale że mam więcej doświadczenia projektowego w trójwymiarówce a i model był mocno skomplikowany do swojej ukochanej frezarki CNC dokupiłem precyzyjną drukarkę i poszło nader gładko. Okazało się, że w sumie, mimo stosunkowo drogich materiałów eksploatacyjnych, jest to rozwiązanie bardzo opłacalne. Oszczędza sporo roboczo godzin przy gotowym modelu, malowanie nie wymaga podkładowania, a obróbka ręczna jest bezproblemowa. Poznawaliśmy się z drukarką w zasadzie na bieżąco w trakcie pracy i bardzo się polubiliśmy.
Przez szczupłość czasu, przy modelowaniu terenu zaprosiłem do siebie "desant ze Ślónsko". Adam @zepfot to facet którego z czystym sumieniem polecam wszystkim kolegom i koleżankom. Chłop ma sporą wiedzę i doświadczenie, które były dla mnie bardzo pomocne. To bardzo solidny i wartościowy modelarz a przy tym kulturalny człowiek o szerokiej wiedzy pozamodelarskiej. Cholernie miło było z nim pracować.
Drzewa to produkt FREON'a. Figurki to częściowo Preiser dostosowany przeze mnie do epoki, częściowo druk 3D a częściowo robota od podstaw.
Wymiar całości to ok 145x125cm. Zamek ma wysokość ok 20cm
Z uwagi na relatywnie krótki czas realizacji i niski budżet, posiłkowałem się techniką, która pozwala na szybkie projektowanie i precyzyjne pasowanie wszystkich elementów w czasie montażu. Mam na myśli druk 3D. Z początku myślałem o kartonie, ale że mam więcej doświadczenia projektowego w trójwymiarówce a i model był mocno skomplikowany do swojej ukochanej frezarki CNC dokupiłem precyzyjną drukarkę i poszło nader gładko. Okazało się, że w sumie, mimo stosunkowo drogich materiałów eksploatacyjnych, jest to rozwiązanie bardzo opłacalne. Oszczędza sporo roboczo godzin przy gotowym modelu, malowanie nie wymaga podkładowania, a obróbka ręczna jest bezproblemowa. Poznawaliśmy się z drukarką w zasadzie na bieżąco w trakcie pracy i bardzo się polubiliśmy.
Przez szczupłość czasu, przy modelowaniu terenu zaprosiłem do siebie "desant ze Ślónsko". Adam @zepfot to facet którego z czystym sumieniem polecam wszystkim kolegom i koleżankom. Chłop ma sporą wiedzę i doświadczenie, które były dla mnie bardzo pomocne. To bardzo solidny i wartościowy modelarz a przy tym kulturalny człowiek o szerokiej wiedzy pozamodelarskiej. Cholernie miło było z nim pracować.
Drzewa to produkt FREON'a. Figurki to częściowo Preiser dostosowany przeze mnie do epoki, częściowo druk 3D a częściowo robota od podstaw.
Wymiar całości to ok 145x125cm. Zamek ma wysokość ok 20cm
- 16
- 3
- Pokaż wszystkie