Kolego Michal88 z MK Projekt, który z takim uwielbieniem dajesz kciuki w dół w postach, które nie idą w parze z Twoją linią partyjną, może odnieś się jak mężczyzna, co Ci w moim wpisie nie pasuje, a nie zachowuj się jak dziecko w piaskownicy, które mówi nie, bo nie - konkret Waść napisz.
Kolejna sprawa ...
Myślę, że jest, bo nasi producenci tego typu jak GPM jakoś nie reagują na uwagi. To dokładnie tak jak w pewnej firmie ze Śląska, która jako pierwsza zaczęła produkować modele polskiej motoryzacji w skali 1:87. Właściciel też nie słuchał uwag.
Porównywanie wspomnianej manufaktury poloników z początku XXI wieku z GPM-em, to jak porównywanie sklepu osiedlowego z marketem.
Owa manufaktura wytwarzała modele w dwóch skalach, gdzie z większym pietyzmem składano modelarskie produkty 1/72, nie mniej jednak oferta jak na tak małą firmę była spora.
Być może gdyby nie fakt udawadniania światu na każdym kroku swoich możliwości, to by tłukli te pojazdy do dziś, ale rozgrzebanie projektów parowozu Ol49, elektryka i wagonów, znacząco rozdrobniło płynność produkcyjną firmy, a klienci w kolejce niecierpliwie czekali.
Tam też czasem długo czekało się na odpowiedź i często z tych odpowiedzi nic nie wynikało.
GPM, to jednak firma o znacznie większej ofercie w całym spektrum skal, więc trzeba liczyć też z jej większą bezwładnością, bo to nie jest 1-2 osobowa manufaktura, która szybko reaguje na elektro pocztę i na bieżąco modernizuje projekt, ale to takie duże, dorosłe chłopy jak Wy powinni wiedzieć.
Jest tu kilku Drukarzy 3D, a rynek lubi mieć wybór, więc nie wiem po co trzepać porami, skoro każdy patrząc przez swój budżet i tak dokona wyboru w zasięgu swoich możliwości finansowych lub jak kto woli, każda potwora znajdzie swego amatora, czy można chcieć jaśniej?
Ja czekam cierpliwie na kolejne wypusty, ba! miałem coś kupić od MK Projekt, ale postawa Michała w tej dyskusji trochę mnie zniechęca, nie mniej jednak dam mu szansę, choć odnoszę wrażenie, że jako modelarz kolejowy mogę być przez niektórych gorzej traktowany, ale mam to gdzieś, bo ja mogę, a nie muszę udawadniać swoich możliwości.