• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Blaszki Wydzielone z "Krótki kurs lutowania blaszek."

ciekma

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
7 1 0
#6
Ale co tam właściwie jest nie tak z tą pastą, skład w zasadzie podobny do zwykłej "cyny" do lutowania, tyle że jeszcze alkohol - może o to chodzi?
Że więcej oparów?

WM, a będzie odcinek serialu p.t. "firanki" ?
 

martinezo

Znany użytkownik
Reakcje
3 0 0
#8
Kalafornia rozpuszczona do stanu nasycenia roztworu w izopropanolu jest najlepsza...
Przynajmniej w temacie elektroniki.
Oczywiście zaraz za czystą kalafonią ;)

Są doskonałe topniki. Drogie jak cholera ale doskonałe. Mają tylko trzy wady:
- śmierdzą i są toksyczne
- trudno się je zmywa a w większości są aktywne więc wymyć je trzeba do końca
- cena
 
D

Dariusz

Gość
#9
sporządzona zgodnie z Rozporządzeniem (WE) 1907/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 18 grudnia 2006 roku
w sprawie rejestracji, oceny, udzielania zezwoleń i stosowanych ograniczeń w zakresie chemikaliów (REACH), utworzenia
Europejskiej Agencji Chemikaliów, zmieniające dyrektywę 1999/45/WE oraz uchylające rozporządzenie Rady (EWG) nr
793/93 i rozporządzenie Komisji (WE) nr 1488/94, jak również dyrektywę Rady 76/769/EWG i dyrektywy Komisji
91/155/EWG, 93/67/EWG, 93/105/WE i 2000/21/WE (DU Unii Europejskiej seria L nr 396 z 30 grudnia 2006 roku)

.....wystarczy mi abym nie uwierzyl w takie bzdety jakie to niby szkodliwe.
W Japonii nie szkodliwa a w eurolandzie szkodliwa... Dobre zarty.
 

martinezo

Znany użytkownik
Reakcje
3 0 0
#10
Darek a o co Ci chodzi ??

Jak śmierdzi i łep napierdziela "po" czy oczy szczypią po którymś zajzajerze to nie sugerując się dyrektywami dziękuje specyfikowi...
 
D

Dariusz

Gość
#12
martinezo napisał(a):
Jak śmierdzi i łep napierdziela "po" czy oczy szczypią po którymś zajzajerze to nie sugerując się dyrektywami dziękuje specyfikowi...
No dobrze ale jezeli jest to dobre to czemu nie uzywac. W koncu ile tego lutowania...
Malowanie tez smierdzi. Jak masz dobra wentylacje wszystko da sie wytrzymac.
 

martinezo

Znany użytkownik
Reakcje
3 0 0
#13
Dariusz napisał(a):
No dobrze ale jezeli jest to dobre to czemu nie uzywac.
Skoro łep napierdziela i ślepia szczypią...
Dariusz napisał(a):
W koncu ile tego lutowania...
W moim "interesie" od cholery.
Dariusz napisał(a):
Malowanie tez smierdzi.
Nie maluje codziennie... ;) a "spawam" w zasadzie dzień w dzień.
Dariusz napisał(a):
Jak masz dobra wentylacje wszystko da sie wytrzymac.
Domu w takim stopniu nie wentyluje bo bym poszedł z torbami.
Piszesz o przemysłowych metodach lub o specjalnych lokalach do tego - nie dysponuje ani pierwszym ani drugim.

Dlatego wróciłem do poczciwej kalafoni.
Lutuje się przy jej pomocy równie dobrze jak z drogimi i smierdzącymi topnikiami, łatwo się myje (sama ;) ) jedyny "problem" nakładanie i czekanie aż odparuje alkohol który czujesz tylko chwilę.

Zaciągnij się kiedyś "roztworem" topnika i "cyny" w proszku w trakcie lutowania.
Będziesz wiedział o czym piszę.

pawelasty44 napisał(a):
A ja już 27 lat próbuję się przyzwyczaić. :razz:
Och ty niedobry ;)
Ale są środki do użycia "przed" a dla zapominalskich... "po"... wstaniu ;)
Działają ;)
 
OP
OP
Kamil Feliks Sztarbala
Reakcje
0 0 0
#14
chciałem tylko zwrócić uwagę, że pytałem o konkretny produkt, a nie o 'pasty lutownicze'. nawet nie o pasty koki. bo na przykładKOKI SS5-M953iD bez aberowskiego topnika ma tendencje do zbijania się w kulki i hasanie po lutowanych elementach. z SS4-M951DK jest dokładnie na odwrót.
zatem takie ogólne omawianie wyższości cyny nad pastą to jak oceniać komfort jazd autostradami po przejechaniu a czwórką z katowic do krakowa.
pytałem w nadzieji, że ktoś porównywał wspomniany produkt z innymi. bo ja mam jeszcze nikłe doświadczenie w lutowaniu, i wygodiej mi połaczyć elementy pastą i podgrzać to niż nakładać cynę.
 

Meggido

Znany użytkownik
Reakcje
2.750 12 2
#15
Najłatwiejszy sposób dający największą kontrolę, to użycie topnika w płynie. Ciągle o nim piszę, a mianowicie chlorek cynku. Nakładamy pędzelkiem na lutowane elementy tak aby tylko zwilżyć elemety. Na końcówkę grota bierzemy lut tradycyjne z rolki i jedziemy. Efekt gwarantowany.
 

Podobne wątki