Dawno dawno temu, w odległej galaktyce moje ręce lepiły takie oto modele:
Karuss z Cukrowni Tuczno, chyba Delta-te.
Brankard z Sochaczewa:
Wagon osobowy z Cukrowni Kruszwica:
Wariacja na temat wycinanki Delta-te. Pudło narysowałem od nowa, otrzymało właściwsze barwy PKP
Węglarka Walter Hoene, opracowanie własne. Ktoś zajumał resory:
Nieco stuningowany PKS3
Był też pług:
I cały skład:
Minęło 14 lat... Na warsztat wjechał MBd1. Sympatyczny modelik, pobrany ze strony http://www.gkw.tw53.webd.pl/ (pozdrawiam kolegę @WLp85 )
Taki trochę na próbę, taki trochę na rozgrzewkę.
Wniosków mam kilka:
Karuss z Cukrowni Tuczno, chyba Delta-te.
Brankard z Sochaczewa:
Wagon osobowy z Cukrowni Kruszwica:
Wariacja na temat wycinanki Delta-te. Pudło narysowałem od nowa, otrzymało właściwsze barwy PKP
Węglarka Walter Hoene, opracowanie własne. Ktoś zajumał resory:
Nieco stuningowany PKS3
Był też pług:
I cały skład:
Minęło 14 lat... Na warsztat wjechał MBd1. Sympatyczny modelik, pobrany ze strony http://www.gkw.tw53.webd.pl/ (pozdrawiam kolegę @WLp85 )
Taki trochę na próbę, taki trochę na rozgrzewkę.
Wniosków mam kilka:
- Wzrok mam nieco gorszy, źle nie jest, ale lampo-lupa się przyda.
- Drukować trzeba porządną laserową drukarką na porządnym papierze. To stwierdziłem podczas wycinania okien. Karton mi się strzępił, rozwarstwiał i podwijał do tego stopnia, że prawie rzuciłem kredki. Więc poszedłem mocno na skróty, byle skończyć. Mam już ten sam temat wydrukowany znacznie lepiej na znacznie lepszym materiale.
- Narzędzia są szalenie ważne. Tapeciak odpada. Zamówiłem więc sobie matę, nożyki skalpele i inne.
- 7
- 9
- Pokaż wszystkie