Czasem lepiej zrobić coś samemu niż składać z gotowych elementów. Trzeba docenić włożoną pracę, poświęcony czas, determinację w doskonaleniu warsztatu.
Bardzo dobrze, że młody człowiek zaczyna od ręcznej dłubaniny. Nauczy się cierpliwości, wyrobi pewność ręki, doświadczy też porażki.
Trzeba raczej zachęcać do pracy, a nie pisać, że słabe i żeby kupił gotowe czy wytrawił bo będzie miał wtedy równe i piękne jak z maszyny, bo to co robi nie jest identyczne z oryginałem.
Niech właśnie zaczyna od kartonu, drutu, listewek, kawałków okleiny, papieru. Niech nauczy się najpierw najprostszych technik z zastosowaniem tych materiałów.
Powodzenia Mateuszu. Trzymam kciuki!