Powstała koncepcja zbudowania segmentu / modułu, który spełni kilka makietowych założeń:
1. Zdarza się czasami na wystawach, że zamiast prostego odcinka istnieje pilna potrzeba zmiany układu w łuk, ponieważ na planie sali nie zaznaczono słupa lub jest on w innej lokalizacji, albo szlak wychodzi za ciasno przy ścianie, albo ktoś zapomniał o drabinkach itd.,
2. Element tej makiety modułowej ma wejść do małego, ekonomicznego samochodu, jego wymiary nie powinny przekroczyć dł. 850 mm x 600 mm, ma zmieścić się do jednego opakowania.
3. W przyszłości ma spełniać rolę bezkolizyjnego przecinana się szlaków jednotorowych wychodzących np. z jednej stacji lub z posterunku odgałęźnego, który obecnie również powstaje w klubie.
"Wiadukt nad torem" - tak nazwałem sobie ten dziwoląg - powstaje na podstawie inspiracji nad rzeczywistym obiektem kolejowym, który mieści się na przecięciu dwóch linii kolejowych: numer 14 (dołem: Szprotawa - Żagań) oraz niezidentyfikowanym numerem (górą / linia kolejowa prawdopodobnie służąca jako tor wyciągowy - częściowo rozebrana). Nie będzie to jednak idealne odwzorowanie obiektu i miejsca z uwagi na to, że linia biegnąca dołem miała być / była (do sprawdzenia) linią dwutorową.
Na obecnym etapie prac została zbudowana już podstawa makiety, składająca się z czterech profili przejściowych typu LL250, zostało wykonane całe okablowanie, w tym magistrala, połączenia z gniazdami XLR i gniazdami typu "bananek". W jednej parze profili przejściowych (tor z wiaduktem), z uwagi na specyfikę konstrukcji przy montażu segmentu zastosowano mufy oraz dodatkowe drewniane wzmocnienia. W tym miejscu nie ma możliwości połączenia tradycyjnie na śruby i nakrętki, gdyż będzie tutaj wykonana skarpa.
Wnętrza przyczółków winny być wypełnione ziemią, w modelu to miejsce na ukrycie przewodów i gniazd. Dla bezpieczeństwa przewodzenia, każda szyna będzie polutowana z przewodami w dwóch miejscach.
W dolnej części segmentu położono już tor w łuku, jeśli dobrze pamiętam, kąt 20 stopni, (promień - nie mam pojęcia) o przechyłce rzędu 1,5 mm, wprawne oko dostrzeże pochylenie się taboru na łuku, którego moim zdaniem brakuje na wielu łukach w wystawowych makietach. Tor modelowy to flex Tillig'a, wysokość szyny 2,1 mm. Jest przymocowany klejem polimerowym, którego właściwości klejące pozwalają na precyzyjnie ułożenie toru bez pośpiechu w czasie schnięcia ok. 1 godziny. 5 centymetrowe odcinki toru przy profilach to odcinki proste, w celu łagodnego przechodzenia taboru w np. łuk tworzący literę "S".
Charakterystycznym elementem tego modułu jest wiadukt z - nazwę to może nieprofesjonalnie - "przesuniętymi przyczółkami i przęsłami" (jeśli ktoś zna fachową nazwę, proszę o poprawę). Inaczej mówiąc, przęsła w stosunku do siebie są przesunięte.
Konstrukcja wiaduktu zostanie zbudowana z elementów fototrawionych, natomiast podpora będzie wykonana w technologii wydruku 3D.
Kabelkologia od spodu; uchwyty pod gniazda XLR oraz bananki wykonał kolega Jarek z klubu w technologii 3D. Obie linie elektrycznie będą niezależne od siebie.
Poniżej projekt graficzny całego przedsięwzięcia oraz zdjęcie poglądowe miejsca, które modelarsko zaabsorbuje mnie na kilka ładnych tygodni, a może miesięcy ...
źródło: youtube
1. Zdarza się czasami na wystawach, że zamiast prostego odcinka istnieje pilna potrzeba zmiany układu w łuk, ponieważ na planie sali nie zaznaczono słupa lub jest on w innej lokalizacji, albo szlak wychodzi za ciasno przy ścianie, albo ktoś zapomniał o drabinkach itd.,
2. Element tej makiety modułowej ma wejść do małego, ekonomicznego samochodu, jego wymiary nie powinny przekroczyć dł. 850 mm x 600 mm, ma zmieścić się do jednego opakowania.
3. W przyszłości ma spełniać rolę bezkolizyjnego przecinana się szlaków jednotorowych wychodzących np. z jednej stacji lub z posterunku odgałęźnego, który obecnie również powstaje w klubie.
"Wiadukt nad torem" - tak nazwałem sobie ten dziwoląg - powstaje na podstawie inspiracji nad rzeczywistym obiektem kolejowym, który mieści się na przecięciu dwóch linii kolejowych: numer 14 (dołem: Szprotawa - Żagań) oraz niezidentyfikowanym numerem (górą / linia kolejowa prawdopodobnie służąca jako tor wyciągowy - częściowo rozebrana). Nie będzie to jednak idealne odwzorowanie obiektu i miejsca z uwagi na to, że linia biegnąca dołem miała być / była (do sprawdzenia) linią dwutorową.
Na obecnym etapie prac została zbudowana już podstawa makiety, składająca się z czterech profili przejściowych typu LL250, zostało wykonane całe okablowanie, w tym magistrala, połączenia z gniazdami XLR i gniazdami typu "bananek". W jednej parze profili przejściowych (tor z wiaduktem), z uwagi na specyfikę konstrukcji przy montażu segmentu zastosowano mufy oraz dodatkowe drewniane wzmocnienia. W tym miejscu nie ma możliwości połączenia tradycyjnie na śruby i nakrętki, gdyż będzie tutaj wykonana skarpa.
Wnętrza przyczółków winny być wypełnione ziemią, w modelu to miejsce na ukrycie przewodów i gniazd. Dla bezpieczeństwa przewodzenia, każda szyna będzie polutowana z przewodami w dwóch miejscach.
W dolnej części segmentu położono już tor w łuku, jeśli dobrze pamiętam, kąt 20 stopni, (promień - nie mam pojęcia) o przechyłce rzędu 1,5 mm, wprawne oko dostrzeże pochylenie się taboru na łuku, którego moim zdaniem brakuje na wielu łukach w wystawowych makietach. Tor modelowy to flex Tillig'a, wysokość szyny 2,1 mm. Jest przymocowany klejem polimerowym, którego właściwości klejące pozwalają na precyzyjnie ułożenie toru bez pośpiechu w czasie schnięcia ok. 1 godziny. 5 centymetrowe odcinki toru przy profilach to odcinki proste, w celu łagodnego przechodzenia taboru w np. łuk tworzący literę "S".
Charakterystycznym elementem tego modułu jest wiadukt z - nazwę to może nieprofesjonalnie - "przesuniętymi przyczółkami i przęsłami" (jeśli ktoś zna fachową nazwę, proszę o poprawę). Inaczej mówiąc, przęsła w stosunku do siebie są przesunięte.
Konstrukcja wiaduktu zostanie zbudowana z elementów fototrawionych, natomiast podpora będzie wykonana w technologii wydruku 3D.
Kabelkologia od spodu; uchwyty pod gniazda XLR oraz bananki wykonał kolega Jarek z klubu w technologii 3D. Obie linie elektrycznie będą niezależne od siebie.
Poniżej projekt graficzny całego przedsięwzięcia oraz zdjęcie poglądowe miejsca, które modelarsko zaabsorbuje mnie na kilka ładnych tygodni, a może miesięcy ...
źródło: youtube
-
7
-
6
- Pokaż wszystkie