Mój ZNTK Wejherowskie modele Maćka… czyli niby tor normalny, ale jednak mniejszy :D

[Maciek Wójcik]

Powoli wracam do modelarstwa kolejowego, niegdyś robiłem modele H0e… i robię nadal

A więc, jak to się z tą Zetką zaczęło? Oczywiście od zakupów
Kupiłem parę wagonów od Szymka, potem doszły kalki od Pawła… No i powstał taki tam wagonik

Uwaga, jest to moja pierwsza taka robota, wielu kalek nie ma chyba z wiadomego lilipuciego powodu, ale mnie się podoba

I w parze z „Piątakiem”

 

[Maciek Wójcik]

Dzisiaj post „ratunkowo-drobnonaprawczy”, czyli nieskomplikowana naprawa jednej ośki w wagonie niskoburtowym od Märklina.
Zacznijmy od zdjęcia malutkiego degenerata:

Tym degeneratem oczywiście jest jedno z gniazd od osi tocznych. Recepta więc jedna, używając suszarki do włosów ustawić jedno z gniazd w taką pozycję aby:
a) pozycja odpowiadała pozycji pierwotnej,
b) przerwa między gniazdami osi tocznych była ciut mniejsza od dosi.
Do wykonania operacji potrzebne są jedynie suszarka do włosów, ewentualnie jakaś klamerka.
Gotowi? Zabieramy się do pracy!
Podgrzewamy gniazda, wkładamy osie. Ściskamy je mocno albo spinamy klamerką. Trzymamy je w takiej pozycji do uzyskania wartości Tpokojowej.

Efekt końcowy - wagon nie przychyla się, stabilnie zachowuje poziom.

Małe testy