Poradnik Warsztacik Romanka

[horrido]

To nie dekoder a elektronika na płytce lokomotywy ma ostatnie słowo. Gdy w dekoderze wartości CV odpowiedzialne za natężenie światła są inne niż maksymalne, LEDy zaczynają migać.

 

[Andrzej Harassek]

o nie dekoder a elektronika na płytce lokomotywy ma ostatnie słowo. Gdy w dekoderze wartości CV odpowiedzialne za natężenie światła są inne niż maksymalne, LEDy zaczynają migać.

To jakieś dziwactwo, pierwszy raz się z czymś takim spotykam. Już była o tym mowa, że płytka elektroniczna w tym modelu to nieporozumienie, tym bardziej nie żałuję, że nie kupiłem tego modelu...

 

[horrido]

Nie takie znowu dziwactwo. Raczej wymóg rozbudowanych funkcji oświetlenia (EP1). A podobne rozwiązanie spotkać można choćby w EN57 od PIKO. którego elektronika ma wyższy priorytet od dekodera choć działa przez SUSI.

 

[Jacek765]

A kolega ma licencje na loty kosmiczne? Bo teraz bez licencji to ani rusz

Nie mam licencji i się zastanawiam czy może podrzucić te części Elonowi Muskowi. Chociaż być może na taką przenośną wyrzutnię nie trzeba licencji

Nad kabinami kolega planuje też posiedzieć? Tzn. wnętrzem? Fajnym akcentem były by zasłonki, na fotkach dostrzegam zarówno typowe brązowe (na numerze #231, już z żółtym czołem) , jak i zielone/niebieskie (nie mogę znaleźć tego znowu, był to model cały zielony chyba 3XX, bez pasów). Patrząc od czoła czasami prześwituje po prawej stronie kabiny jakaś biała naklejka. A po lewej gaśnica.
A robota kolegi bardzo fajnie się prezentuje

Nad wnętrzem kabiny też myślę ale nie nastąpi to w najbliższym czasie bo muszę zebrać potrzebne materiały. Problem w tym że nie miałem styczności zawodowej z tą serią lokomotyw I muszę się opierać na dostępnych materiałach zdjęciowych. Poza tym myślę o bardziej stabilnym ustawieniu światłowodów względem LED-ów bo każdy demontaż kabiny na chwilę obecną to później długie ustawianie świateł. Co wczoraj przećwiczyło moją cierpliwość już w zakresie zbliżonym do wartości granicznych .
Myślę że jednak też pomaluję z zewnątrz światłowody od czerwonych świateł bo jednak trochę rozświetlają wnętrze reflektorów (bez porównania mniej niż w wersji fabrycznej ale jednak).Też kupię transparentną farbę czerwoną i pomaluję końce światłowodów by trochę zmniejszyć intensywność czerwonych świateł.

 

[horrido]

Faktem jest, że mój patent raczej wyklucza powtarzalny demontaż kabin z powodu owych światłowodów właśnie. Coś za coś. Ale jak jest raz dobrze zrobione to i po co demontować
Czerwone światłowody lepiej pomalować, one jednak trochę rozpraszają światło na boki - również doszedłem do tego. Empirycznie...
A za kosmiczny szlojder masz 10 punktów

 

[KonradH0]

Cześć, skorzystałem z poradnika kolegi horrido, przerobiłem reflektory na światłowody - jest z tym trochę zabawy, ale da się z pomocą lupy - niestety pesel zrobił swoje. Pokusiłem się jeszcze o wymianę siatki i wentylatora na fototrawione od Ostabahna. Wymieniłem również te paskudne trąbki na toczone również od Ostabahna. W kabiny wkleiłem maszynistów. Pobawiłem się trochę z elektronika wg poradnika kolegi Grzesia wlutowując rezystor 100 Ohm i robiąc zworę z D3 w miejsce R27. Pobawiłem się również CV - po zmianach elektroniki nie ma problemu z programowaniem.
Może ktoś z Was wie jak zdjąć osłony wózków, odkręcam dwie śrubki, ale nadal nie mogę zdjąć osłony wózka - nie chce nic połamać.
Poniżej kilka marnej jakości zdjęć :

 

[horrido]

Dobra robota Diorama też bardzo ładna.

 

[KonradH0]

Zapomniałem dopisać, że cały dach pomalowałem lakierem matowym.