No cóż, z wagonami wąskotorowymi PKP nie jest łatwo. Nie rozpieszczają ani producenci masowi, ani małoseryjni. Załóżmy, że interesuje nas okres po II Wojnie Światowej, najlepiej po zmianie numeracji na 12 cyfrową (po 1974 roku). Taki tabor wszak pasuje do modelu Lxd2
.
Należy zapomnieć tu o czteroosiowych wagonach z Roco. Pojazdy te nie występowały wówczas nawet w Niemczech. Wypust tych modeli w barwach powojennych DR to fantazja Roco. Świadczy to o ogromnym kryzysie w modelach H0e, skoro nawet Niemcom wypuszczano seryjne fikcyjne modele
.
Sytuacja jest dużo lepsza w przypadku towarowych wagonów dwuosiowych z Roco. Kilka krytych podobnej budowy, a węglarki praktycznie identyczne zachowały się nawet do dziś, np w Sochaczewie.
Jeśli chodzi o wagony Liliputa, to znane są mi informacje, że kryte dwuosiowe podobnej lub identycznej budowy jeździły na kolejce Przeworskiej jeszcze w latach 60-tych. Prawdopodobnie jednak nie zachowały się do zmiany numeracji w 1974 roku, przynajmniej jako wagony towarowe. Możliwe, że jakiś służył jako wagon techniczny.
Jeśli chodzi o mniejszych producentów, do tak jak pisał Mateusz jest baza na wagony saksońskie z Gniezna.
Ponadto jest dostępny sławny zestaw wagonów 3Aw do samodzielnego złożenia oraz czynione przez co najmniej dwie grupy próby stworzenia jakiejś partii modeli typowo polskich. Co z tego wyjdzie, zobaczymy.