Ponieważ już od jakiegoś czasu wspominałem o tym, że kusi mnie wąskotorówka w Se, wreszcie, po kilku próbach "ćwiczebnych" kartonowych pudeł wagonów, zrobiłem wreszcie ten krok i skleiłem z HIPS'a wagon, inspirowany węglarką 69W.
Burty skleiłem z hipsowych płaskowników szerokości 3,2 mm, wzmocnione kątownikami 1,5 x 1,5.
Żeby to się wszystko nie porozjeżdżało, najpierw "deski" nakleiłem na rysunek wagonu zwykłym klejem biurowym, a potem już CA naklejałem usztywnienia.
Z założenia, miała to być na początek węglarka 60W, ale pomyliłem się przy przycinaniu burt i oberżnąłem to co miało być bokami ostojnic pod pomostem hamulcowym.
I tak, krok po kroku, powstało pudło wagonu w stanie surowym.
Wagon zaopatrzyłem w wózki sklejane z elementów. Z opisu wynika, że to wyrób naszych południowych sąsiadów. Rama jest bardzo prosta w montażu, ale zestawy kołowe to dziadostwo i trzeba będzie je wymienić na coś porządnego.
Po uzupełnieniu pudła we wzmocnienia ostojnicy wyszło to, co pokazuje ostatnie zdjęcie.
Teraz będzie żmudne szlifowanie, szpachlowanie, uzupełnianie w stopnie manewrowe, uchwyty, sprzęgi i inne drobiazgi. Ogólnie mówiąc,- wykończeniówka. Malowanie, z racji czasowej nieobecności w umiłowanej Ojczyźnie, nastąpi dopiero najwcześniej w maju.
Pomyślę nad jakąś waloryzacją, ponieważ burty wyglądają jakby deski się nieco wypaczyły, a więc znaczy, że wagon swoje już przewiózł.
cdn.
Burty skleiłem z hipsowych płaskowników szerokości 3,2 mm, wzmocnione kątownikami 1,5 x 1,5.
Żeby to się wszystko nie porozjeżdżało, najpierw "deski" nakleiłem na rysunek wagonu zwykłym klejem biurowym, a potem już CA naklejałem usztywnienia.
Z założenia, miała to być na początek węglarka 60W, ale pomyliłem się przy przycinaniu burt i oberżnąłem to co miało być bokami ostojnic pod pomostem hamulcowym.
I tak, krok po kroku, powstało pudło wagonu w stanie surowym.
Wagon zaopatrzyłem w wózki sklejane z elementów. Z opisu wynika, że to wyrób naszych południowych sąsiadów. Rama jest bardzo prosta w montażu, ale zestawy kołowe to dziadostwo i trzeba będzie je wymienić na coś porządnego.
Po uzupełnieniu pudła we wzmocnienia ostojnicy wyszło to, co pokazuje ostatnie zdjęcie.
Teraz będzie żmudne szlifowanie, szpachlowanie, uzupełnianie w stopnie manewrowe, uchwyty, sprzęgi i inne drobiazgi. Ogólnie mówiąc,- wykończeniówka. Malowanie, z racji czasowej nieobecności w umiłowanej Ojczyźnie, nastąpi dopiero najwcześniej w maju.
Pomyślę nad jakąś waloryzacją, ponieważ burty wyglądają jakby deski się nieco wypaczyły, a więc znaczy, że wagon swoje już przewiózł.
cdn.
Załączniki
-
298,3 KB Wyświetleń: 65
- 1
- 8
- Pokaż wszystkie