Wąskotorowy most w Rybinie.

[Zv]

Kończę Zaniemyśl i czas na nowy projekt. Zrobiłem dokumentację zdjęciową mostu w Rybinie i chciałbym go zacząć rysować. Dziś dostałem info że jest możliwość zrobienia kopii rysunków tego mostu. Nie muszę dodawać jak cenne jest takie źródło. Jest małe utrudnienie, mianowicie trzeba pojawić się w pewnym miejscu w Nowym Dworze Gdańskim ze skanerem A3. HELP!!! Czy ktoś z forumowiczów może mi pomóc? Ja mam kawał drogi przez całą Polskę.. Jest inna możliwość zrobienia kopii rysunków nie tylko skanerem, z drabiny dobrym aparatem cyfrowym. Jeśli ktokolwiek z was dysponuje czasem i sprzętem i może wykonać mi taką dokumentację to bardzo proszę o pomoc a moja wdzięczność będzie go ścigać do końca życia

 

[Terebesz]

Ja bym mógł z aparatem. Skanerem A3 nie dysponuję niestety.

 

[Phantomiusz]

Chmm, mnie też ten most korci. Skanera nie posiadam jedynie dobry aparat. Do Nowego Dworu mogę podjechać po Nowym Roku. W końcu już miał już trzy miesięczny urlop.

 

[Andrzej Harassek]

Ze skanerem A3 to trudno się gdziekolwiek pojawiać, bo to spore urządzenie. Nie widziałem przenośnych, te, jakie znam, ważą ze 100 kg. Ale nie wątpię, że gdzieś w Nowym Dworze taki skaner by się znalazł, to w końcu dość popularne urządzenie wielofunkcyjne w porządniejszych biurach. Nie dałoby się planów wypożyczyć na kilka godzin?

 

[Zv]

Załoga Nowego Dworu i tak moim zdaniem udostępniając te plany na miejscu robi bardzo dużo. szanuje to że nie chcą aby plany opuściły stacji ze względów bezpieczeństwa. Najpewniej skorzystam z propozycji jednego z kolegów który to po prostu uwieczni na foto. Może wybierze się tak kolega z ap wielkoformatowym to było by już wypas Oczywiście Phantomiusz jeśli będziesz chciał to udostępnię Ci plany i dokumentację foto którą zdobiłem. Może kiedyś na końcach makiety wąskotorowej staną dwa takie mosty !!!

 

[Andrzej Harassek]

Ja też doceniam dobrą wolę dysponentów planu, pozwoliłem sobie jedynie na rozważanie, jak praktycznie dałoby się zrobić skany, o ile można wynieść oryginały poza biuro. Bo niestety trudno mi sobie wyobrazić inną możliwość. Jeżeli któryś z kolegów znalazłby miejsce w Nowym Dworze, gdzie taki skan da się zrobić i umówiłby się z właścicielem skanera na konkretny termin, to może pracownik stacji zgodziłby się pójść (pojechać) z tym kolegą, by być obecnym przy skanowaniu i mieć pewność, że oryginały bezpiecznie wrócą?

 

[Zv]

Dobry pomysł Andrzeju!