Taki dokładnie widok zobaczyłem po wyjęciu ciągnika z pudełka. Podstawa siodła ordynarnie wciśnięta w przypadkowe miejsce w ramie, a rzeczony element gdzieś obok (całe szczęście że jeszcze był). Pewnie model był z końca drugiej zmiany i ktoś się bardzo spieszył by wyrobić dzienną normę, bo to przecież renomowana firma. Piękna naczepa z zestawu w takim stanie rzeczy nie nadawała się do doczepienia. Cóż robić? Ponieważ reklamacja wydała mi się zbyt skomplikowana i czasochłonna postanowiłem to naprawić. Aby jednak przyklejany element nie trzymał się na przysłowiowe "słowo honoru" w podstawę siodła wkleiłem dwa druciki 0,3mm uprzednio wywierciwszy odpowiednie otwory w obydwu łączonych elementach. Kawałki drucika wkleiłem w podstawę klejem cyjanoakrylowym (kropelka) a siodło dwuskładnikowym epoksydowym ( z marketu budowlanego). Operacja się udała, pacjent może wyjść do domu i obwozić się ze swoją piękną Naczepą
Ostatnio edytowane: