Pytanie? Układanie torów

[Rozjazd]

Witam,
Przy układaniu torów, a dokładniej podczas łączenia odcinków torów, aby zrobić przymiarkę "na sucho", używałem małych kombinerków, którymi nasuwałem szyny na złączki (tych plastikowych złączek nie można wsunać całkowicie pod sąsiedni tor, gdyż są z wiadomych względów przedzielone). Robiąc to trochę pokiereszowałem powierzchnię boczną i górną szyny. Są drobne rysy i ślady po zębach kombinerek. Mam pytanie, czy tor z taką szyną może być dalej spokojnie położony docelowo na makiecie czy należałoby go wymienić? Moja obawa jest taka, że te zadziory będą łatwiej chwytały brud i będzie ciężko ten brud stamtąd wydobyć. Czy alternatywnie, zamiast podmianki toru, można lekko wyszlifować szynę? Czy te mikro uszkodzenia w ogóle będą stanowiły jakiś problem utrzymaniowy w przyszłości? Materiał torowy: Tillig Elite.

Druga kwestia, to czy są jakieś zasady co do maksymalnej dopuszczalnej przerwy na połączeniu torów? Czy przerwa rzędu 1mm jest akceptowalna? Rzadko udaje mie się tor tak uciąć aby było na styk.

Dzięki za odpowiedź z góry.

 

[Krystian]

Witam jeżeli chodzi o szpary ok 1mm też takie mam może nie zbyt realistycznie to wygląda ,ale za to jest fajny stukot przejeżdżającego składu,
co do drobnych zarysowań bym się nie przejmował a tez takowych mam sporo nawet jeżeli się nie co zabrudzi to nie spowoduje to ,że pociąg będzie stawał ja czyszczę tory raz na ok 2 tyg. i pociągi jeżdżą płynnie.

 

[stare tory]

Robiąc to trochę pokiereszowałem powierzchnię boczną i górną szyny. Są drobne rysy i ślady po zębach kombinerek.

Owiń"zęby"kombinerek papierową taśmą malarską to nie będzie śladów na szynach.

 

[Rozjazd]

Dziękuję @Krystian i @stare tory.

Owiń"zęby"kombinerek papierową taśmą malarską to nie będzie śladów na szynach.

Też na to wpadłem, po fakcie . Chodziło mi bardziej o to, czy zostawić ten już nieco pokiereszowany odcinek, co Kolega Krystian potwierdził. Następnym razem będę bardziej uważał.

 

[Dominik]

Wszystko zależy od skali problemu. Przydatne byłoby zdjęcie uszkodzenia. Ja tak czy inaczej przejechałbym szynę iglakiem, albo papierem ściernym na klocku, żeby zlikwidować grubsze zadziory. A złączki do przymiarki najlepiej zakładać na główkę szyny, czyli "do góry nogami"

 

[Rozjazd]

Wszystko zależy od skali problemu. Przydatne byłoby zdjęcie uszkodzenia. Ja tak czy inaczej przejechałbym szynę iglakiem, albo papierem ściernym na klocku, żeby zlikwidować grubsze zadziory. A złączki do przymiarki najlepiej zakładać na główkę szyny, czyli "do góry nogami"

Zrobiłem zdjęcie, ale na nim tego się nie zobaczy, co może dowodzi, że uszkodzenia są niewielkiej skali. Natomiast jest widoczne gołym okiem i jest wyczuwalne jak się przejedzie palcem.

 

[Rozjazd]

Załączam zdjęcie, chodzi o szynę zaznaczoną w czerwonej obwódce. Uszkodzenia są rozrzucone na długości, natomiast faktycznie są niewielkie. Zostawić czy wyrzucić?

 

[Krystian]

Zdjęcie torów z mojej makiety ,które były imitowane na dość mocno zużyte pełno zarysowań od kombinerek plus trawa i pociągi śmigają bez żadnych problemów

 

[Rozjazd]

Zdjęcie torów z mojej makiety ,które były imitowane na dość mocno zużyte pełno zarysowań od kombinerek plus trawa i pociągi śmigają bez żadnych problemów

Zdjęcia Kolegi nie da się powiększyć, ale wierzę na słowo. I to mnie uspokoiło. A czym Kolega czyści tory? Jest jak wiadomo wiele metod.

 

[Dominik]

Zostawić

 

[stare tory]

A czym Kolega czyści tory? Jest jak wiadomo wiele metod.

Bawełnianą szmatką, nasączoną tym co widać, nawiniętą na drewniany klocek.

 

[Krystian]

Tory czyszczę denaturatem do cieńkiej listewki wysokość ok 20 cm a to ze względu na sieć trakcyjną dokręcony mam kołek na szerokość torów do tego szmatka owinięta taśmą na to trochę denaturatu i jazda .

 

[Bolesław 102]

W Rosmanie są dostępne polerki (kostki) w cenie kilkanaście złotych do polerowania paznokci. Doskonale czyszczą i polerują tak tory, jak i koła pojazdów.
Ten tor możesz jeszcze próbować ratować lub zamontować go np. na jakąś mało uczęszczaną bocznicę.