Diesant, może być gorzej, bo chyba to nie jest niedziela, tylko po katakliźmie, czy apokalipsie jakiejś.
Na bramie nawet nikogo nie ma. Ni ludzia, ni zwierza.
Porzucili wszystko i w panice uciekli...
Zaraza Hiszpanki, czy czegoś okropniejszego w tym PRL musiała się zdarzyć i zdziesiątkować populację.
Na szczęście kilku jednak przetrwało, przez przypadek uchwyconych na zdjęciu przy odbudowie cywilizacji.

A oprócz tego wszystko super.

Na bramie nawet nikogo nie ma. Ni ludzia, ni zwierza.
Porzucili wszystko i w panice uciekli...

Zaraza Hiszpanki, czy czegoś okropniejszego w tym PRL musiała się zdarzyć i zdziesiątkować populację.
Na szczęście kilku jednak przetrwało, przez przypadek uchwyconych na zdjęciu przy odbudowie cywilizacji.

A oprócz tego wszystko super.
Ostatnio edytowane:
-
2
-
1
- Pokaż wszystkie