• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Techniki i materiały - dla tych co w Ameryce Płn. i nie tylko

Reakcje
45 2 5
#1
Na forum jest grupa użytkowników mieszkających poza Polską, a dokładniej na kontynencie Ameryki Północnej. Część z nas buduje makiety oparte o realia polskie. Postanowiłem stworzyć wątek w którym możemy się wymieniać informacjami na temat materiałów lub technik które z racji miejsca zamieszkania mogą być nieco inne od tych stosowanych przez większość użytkowników. Chodzi głównie o wymianę doświadczeń z odpowiednikami podstawowych produktów, adresów sklepów internetowych itd. Najprostszym przykładem byłoby powiedzenie że zamiast WIKOLU można użyć Elmer's White Glue...

Wątek będzie mam nadzieję uzupełniany stopniowo w miarę zdobywania doświadczeń.
 
OP
OP
Walter Rusin
Reakcje
45 2 5
#5
@mareknyc - dobre pytanie. Obawiam się że jest kilka różnic - choćby przy cięgnie iglicy. W polskich rozjazdach występują również podwójne podrozjezdnice a w modelu Atlasa wszystkie są pojedyncze (choć większość modelowych tak ma). Do tego podrozjezdnice tworzą taki rodzaj schodków jeśli chodzi o ich długość natomiast w polskich jest chyba takie łagodne przejście. To tak na pierwszy rzut oka.

Skoro już mowa o sklepach... Wiadomo że trudno jest o sklepy stacjonarne parające się kolejami europejskimi (w tym PKP) a jak już są to przeważnie większość z nas ma do nich zbyt daleko. Dawniej miałem okazję bywać w Los Angeles, dokładniej w Culver City, w sklepie Allied Model Trains. Mają tam dział europejski ale głównie koleje niemieckie i nędzna oferta. Głównie kupuję w internecie. Oto kilka wrażeń.

www.reynaulds.com - chyba jeden z największych oferentów modelarstwa kolejowego europejskiego. Kupuję tam głównie tory Tilliga bo to jedyny sklep mający je w ofercie. Zresztą mają dość bogatą ofertę pod względem ilości producentów (na liście jest nawet Tololoko). Mankamentem jest brak informacji o dostępności towaru na stronie. Złożone zamówienia są realizowane czasem dopiero po kilku dniach. Co mnie osobiście czasem denerwuje to to że modele które się właśnie ukazały dostępne są dopiero po kilku miesiącach, jak otrzymają dostawę. Zamówiłem TKt2 w lutym już po premierze modelu a dostałem ją dopiero w czerwcu! :) Raz pamiętam jak wszedłem na ich stronę i zobaczyłem że mają film, gdzie dziewczyna zatrudniona do realizacji zamówień internetowych pokazuje jak wygląda jej praca. Pierwsza myśl to "Aha... miałaś czas zrobić film a moje zamówienie sprzed tygodnia dalej ma status 'in process'..." :D Szybko mi przeszło... Mają od pewnego czasu system lojalnościowy jak Lippe.

www.eurorailhobbies.com - sklep w Kanadzie. Wygląda na mały, rodzinny biznes. Strona schludna i przejrzysta. Przeważnie nie trzymają na składzie taboru PKP. Przeważnie zaopatruję się tam w posypki NOCH'a, budynki różnej maści Faller, Kibri. Mają w ofercie wyroby Stangla! Strona podaje informację czy towar jest na składzie. Zawsze raczej wszystko świetnie, wysyłka szybko i do tego oferują wysyłkę do Stanów ze Stanów. Tzn. przejeżdżają przez granicę kilka mil od nich i wysyłają USPS ze Stanów a nie z Kanady. Raz tylko chciałem odwołać zamówienie i dostałem od jakiegoś młodego człowieka wykład jak to nie powinienem tak robić i się zastanowić się zanim złożę zamówienie. Chyba już tam nie pracuje... :D

www.eurotrainhobbies.com - prowadzi dla odmiany chyba Rosjanin. Sklep w New Jersey. Bardzo prosta ale przejrzysta strona. Podana jest obecność towaru na składzie. Łatwo też można sprawdzić ile towaru jest. Chyba jedyny sklep który znalazłem mający w ofercie produkty Auhagena. Bardzo szybko mają nowości (np. Ty2 od Roco już jest). Jeden z nielicznych sklepów mający w ofercie ACME. Ciekawa historia to taka że kiedyś jak mieszkałem jeszcze w LA to jedna przesyłka do mnie nie dotarła. Zielony Y Roco i coś tam jeszcze. Po krótkiej wymianie e-maili z prośbą o nr przesyłki do śledzenia itd. sklep sam zaproponował zwrot kosztów w postaci kredytu (bo nie było już tego towaru na składzie). Tak jak pisałem - dobre źródło części i zestawów Auhagena. Szybka wysyłka - przeważnie następnego dnia (lub jeszcze tego samego!).

Z innych źródeł zaopatrzenia to

www.sceneryexpress.com - już wspomniane zostało wyżej. Trawki, posypki itd. Mają w ofercie MiniNatur!
www.sbs4dcc.com - wszelka elektronika. Dekodery, głośniki, centralki...
www.modelmania.com.pl - najlepiej pisać na e-mail bo nie doliczają podatku VAT przy wysyłce do USA.
www.modellbahnshop-lippe.de - znane. Szybka wysyłka. Przeważnie w ciągu tygodnia towar jest u mnie. Jedyny mankament to te koszty wysyłki. Przeważnie czekam aż się więcej rzeczy uzbiera.
 

Kuba

Użytkownik
Reakcje
0 0 0
#6
Podobne są moje wrażenia nt. sklepów z modelami europejskimi w US. Praktycznie od dłuższego czasu kupuję w Lippe, przejrzystość tego, co jest na stanie, a co nie, możliwość rezerwacji i przesyłka, która dociera w 1-2 tygodnie (czasami przytrzymają ją na cle). A na obiecanki reynauldsa nie mam już cierpliwości. Ode mnie to jest około godziny jazdy samochodem, więc do pokonania, ale czasami bywa tak, jak jeden ze znajomych wspominał, że dzwoni, pyta się o jakiś model, dostaje zapewnienie, że mają go na stanie, wsiada w samochód i obija się o klamkę zamkniętych drzwi. Jazda w dwie strony coś koło dwóch godzin, koszty przejazdu i niesmak w duszy. Kiedyś bardzo się zdziwiłem, kiedy pojechałem do sklepu i na rachunku doliczyli mi koszty przesyłki i nie bardzo chcieli zwrócić. O reszcie nie będę wspominał, bo w Internecie wszystko staje się publiczne. Pozwolę sobie tylko zauważyć, że reynaulds ma wyłączność na Roco, Fleischmanna i coś tam jeszcze na Stany, jest więc hurtownikiem, inne sklepy muszą od niego kupować. I ba, taki Eurolokshop ma niższe ceny detaliczne niż hurtownik (reynaulds) w swojej sprzedaży detalicznej.
Ostatnio niestety coraz więcej polskich modeli pojawia się wyłącznie na krajowym rynku i dla nas jest to swoiste utrudnienie. Pozytywnie mogę się wypowiedzieć o zakupach w Modelmanii z wysyłką do US, natomiast do Rybnika nie zaglądam po tym, jak obiecali, że nie ma problemu z wysyłką do Stanów, pobrali opłatę za paczkę transatlantycką, a model przyszedł na mój adres w Poznaniu zamiast w Chicago, do dzisiaj nie dostałem odpowiedzi na email.
Kolejna opcja na zakupy polskich modeli - rok temu zmieniłem moje walizki na takie ze sztywnymi ściankami, aby modele nie ulegały uszkodzeniu.
 

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.695 112 11
#8
Na temat Euro Train hobby; biznes prowadzi George-gruzin. Bardzo fajny facet, znajacy sie na temacie, w tym nawet na temat kolei w Polsce. Raz zaprosil mnie nawet do swojego "sklepu", bylo co ogladac. Tak jak napisal Kolega Walter, wyroby Auhagena byly przedstawione pelnymi polkami;) Pojawia sie tez regularnie na Timonium train show w Baltimore, tak ze mozna sie zapoznac. Niestety nie sprzedaje wyrobow Piko, jak mi wyjasnil, mial z nimi problemy; cos na temat cen.
 

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.695 112 11
#10
20130924_200708.jpg
20130907_210348.jpg
20130907_143223.jpg 20130906_200400.jpg Dobra to ja zaczne, od brzdaca podobaly mi sie wojenne lokomotywy-kriegslokomotive, oczywiscie w wygladzie polskim. Jakis czas temu postanowilem sobie taki parowoz zbudowac w skali 1:32, znowu inspiracje zaczerpnalem z modeli lokomotyw jakie byly kiedys prezentowane w gablotach w Warszawie Centralnej. Kto widzial ten wie, modele teraz sa w Muzeum kolejnictwa. Na dworcu Warszawa Wschodnia staly takze modele wagonow: 111a (mozliwe ze byl to 110a), oraz kryty dwuosiowy. Postanowilem ugrysc naboj i sprubowac najpierw zrobic kola, od tego zalezal caly projekt. Pan Chris White-Red Star Railway (tez polecam jesli ktos ma interes w rosyjskich kolejach) ma w ocercie Alumilite casting mold and resin. Postanowilem odlac sobie kola uzywajac tego materialu. Chyba w Polsce nazywaja to zywica, w kazdym badz razie Firma Alumilite juz od dluzszego czasu posiada to w ofercie, caly czas polepszajac ten produkt.
Najpierw zrobilem " master copy", czyli oryginal z polistyrenu. Do prawdziwych parowozow uzywali drewno, jednak w tej skali polistyren jest najlatwiejszy w obrobce jak i nadajacy sie wspaniale na detale. Jako ze planuje model jezdzacy, a cena za toczone obrecze jest nie do zaakceptowania, postanowilem inaczej podejsc do problemu. W ksiazce pt. "Mlody modelarz" jest opisane jak to zrobiono obrecze do modelu parowozu Pt47. Pojechalem za tym do Home Depot i kupilem 1,5 calowa rure miedziana, akurat ten wymiar pasuje niemal idealnie do rozmiaru kol napednych w europejskich dekapodach (2-10-0). Po zcieciu pierscieni narzedziem do ciecia rur, wzialem drut miedziany 14 gauge (ok 1,5 mm) i przylutowalem do kazdego pierscienia; tak zeby nasladowal obrecz. Wyniki sa jak na zdjeciach, na pierwszym zdjeciu os jest z polistyrenu tylko tymczasowo. Teraz kola sa osadzone na osiach stalowych 1/4 cala, pret stalowy mozna oczywiscie dostac w wiekszosci sklepow hobby, lub nawet w Home Depot/ Lowes. Najbardziej trzeba uwazac podczas produkcji oryginalnego kola, wszak to bedzie powielane i kazda niedokladnosc wyjdzie w kopiach. Najtrudniejsze bylo wykonanie otworu na os, tak zeby byl w samyn srodku kola, uzylem tu do pomocy pily okraglej z wiertlem. Na koniec gotowy zestaw.
 

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.695 112 11
#11
20150905_202901.jpg Zaczety "master copy" na kola toczne. Do wiekszosci klejenia polistyrenu uzywam tego co jest na zdjeciu. Jesli potrzebuje naprawde mocne laczenie, to CA. Dobrym klejem jest tez Testors Cement for plastic models, jednak ten klej powoduje czesto balagan. Zaleta Testors jest to ze mozna od razu przykleic duze powierzchnie, jednak trzeba uwazac aby nie polac za grubo tego kleju, poniewaz wtedy powoduje faldowanie materialu.
 

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.695 112 11
#13
20150908_154040.jpg
1441741598556.jpg Tu oryginal, oraz "casting mold" na tle Alumilite Super Plastic casting resin. "Mold" dopiero co wyjalem z oryginalu, w niektorych miejscach trzeba jeszcze oczyscic wystajaca "skorke". Przez skorke mowie o widocznym miejscu na kole gdzie klej nie doszedl pomiedzy kolo a plaszczyzne polistyrenu. Do oczyszczania moldu uzywam malutkich nozyczek do paznokci. Oczywiscie trzeba sprawdzic caly mold i odpowiednio oczyscic z wystajacyh kawalkow siliconu, tak zeby casting resin z latwoscia mogl sie wlewac do zakamarkow podczas odlewania.
 

Podobne wątki