Tarcze zaporowe kształtowe

[piottrw]

Koledzy czy takie umiejscowienie tarcz zaporowych kształtowych jest prawidłowe.
Stacja z dwoma torami i bocznica do fabryki. Przy każdym końcu torów jest tarcza, a semafor wyjazdowy grupowy połączony z tarczą ostrzegawcza dotyczy obu torów odsłanianych tymi tarczami.
Oba tory stacyjne umożliwiają wyjazd / przejazd z pełna prędkością bo rozjazdy są łukowe, a manewry polegają na podstawieniu wagonów do fabryki, albo odstawianie na tor odstawczy, rozjazdy do bocznicy są w środku stacji.
Podpatrzyłem takie umiejscowienie np na stacji Płoty przed modernizacją.

Wpadły mi w ręce owe tarcze i w sumie spodobały mi się tak jak na fotkach.
Z góry przepraszam, że może używam języka średnio fachowego. Makietka jest w skali tt, a chodzi mi o umiejscowienie tych tarcz.

 

[garou]

Koledzy czy takie umiejscowienie tarcz zaporowych kształtowych jest prawidłowe.
Stacja z dwoma torami i bocznica do fabryki. Przy każdym końcu torów jest tarcza, a semafor wyjazdowy grupowy połączony z tarczą ostrzegawcza dotyczy obu torów odsłanianych tymi tarczami.
Oba tory stacyjne umożliwiają wyjazd / przejazd z pełna prędkością bo rozjazdy są łukowe, a manewry polegają na podstawieniu wagonów do fabryki, albo odstawianie na tor odstawczy, rozjazdy do bocznicy są w środku stacji.
Podpatrzyłem takie umiejscowienie np na stacji Płoty przed modernizacją.

Wpadły mi w ręce owe tarcze i w sumie spodobały mi się tak jak na fotkach.
Z góry przepraszam, że może używam języka średnio fachowego. Makietka jest w skali tt, a chodzi mi o umiejscowienie tych tarcz.
Zobacz załącznik 1119629

Może się przyda: https://www.transportszynowy.pl/Kolej/sygnalizacjator

A tutaj trochę z przepisów:

Tarcze zaporowe ustawia się z prawej strony toru, do którego się odnoszą, patrząc w kierunku jazdy. Na torach zakończonych kozłem oporowym, tarczę ustawia się w miejscu, gdzie rozpoczyna się odcinek zasypany piaskiem lub na wysokości belki zderzakowej kozła.

Więcej szczegółów:

• Położenie:
  Tarcze zaporowe zawsze znajdują się po prawej stronie toru, do którego dotyczą, patrząc w kierunku jazdy pociągu.
  
  
• Tory ślepe:
  Na torach ślepych, kończących się kozłem oporowym, tarczę ustawia się na wysokości belki zderzakowej kozła, a przy torach zasypanych piaskiem - na początku tego odcinka.
  
  
• Tarcze kształtowe:
  W przeszłości, tarcze zaporowe kształtowe (niezmienne sygnały) były oznaczane ukośnym krzyżem na latarni lub przez zdjęcie latarni ze słupa, gdy były wyłączone z użytku.
  
  
• Oświetlenie:
  Tarcze zaporowe mogą być oświetlane w nocy, ale nie jest to wymagane, jeśli miejsce ich ustawienia jest dobrze oświetlone.
  
  
• Sygnały:
  Tarcze zaporowe nadają sygnał Z1 "Stój" (pozioma kresa na białym tle) i sygnał Z2 "Jazda dozwolona" (kresa ukośna na białym tle), które są ważne dla jazdy manewrowej i pociągowej.
  
  
• Minienie sygnału:
  Pociąg zatrzymany przed tarczą Z1 może jechać dalej na rozkaz pisemny lub ustny, a manewrujący tabor - na sygnał Z2 lub na rozkaz i sygnał Rm1 "Do mnie" lub Rm2 "Ode mnie", jak wynika z przepisów Sklep LEX.

 

[Andrzej Harassek]

Więcej szczegółów:

Tylko że te szczegóły w niewielkim stopniu dotyczą do sytuacji na makiecie i nie odpowiadają na pytania kolegi @piottrw.

Przy każdym końcu torów jest tarcza, a semafor wyjazdowy grupowy połączony z tarczą ostrzegawcza dotyczy obu torów odsłanianych tymi tarczami.
Oba tory stacyjne umożliwiają wyjazd / przejazd z pełna prędkością bo rozjazdy są łukowe,

Według obecnych przepisów semafory wyjazdowe grupowe stosuje się tylko przy wyjazdach z wydzielonej grupy torów, przy torach głównych zasadniczych generalnie nie stosuje się semaforów grupowych. Obecne przepisy dopuszczają niestosowanie semaforów wyjazdowych (w ogóle, bez semafora grupowego) tylko na liniach znaczenia miejscowego (nawet nie na liniach drugorzędnych). Jak dokładnie było dawniej, nie potrafię z marszu powiedzieć. Być może sytuacja taka, jak na makiecie mogła się zdarzyć. Ale przy braku indywidualnych semaforów wyjazdowych (niezależnie od ew. semafora grupowego) jazda zawsze może odbywać się z prędkością nie większą niż 40 km/h. A przy takim układzie, z rozjazdem łukowym, pełna prędkość mogłaby być dopuszczalna (pod warunkiem istnienia semafora wyjazdowego przy tym torze) tylko po łuku o większym promieniu.

 

[piottrw]

Tak dokładnie jest jak pan opisał
A makieta generalnie odzwierciedla epokę 3/4 z możliwością jazdy pociągów z epoki 5/6 przed modernizacjami.
Generalnie poza podstawianiem wagonów na bocznicę następuje czasem zmiana lokomotyw, z parowej na spalinową i i odwrotnie, linia jest powiedzmy drugorzędna ale z ruchem towarowym i osobowym głównie turystycznym, na szlaku o profilu górskim, stąd długość torów stacyjnych jest niewielka i w łuku.
A sygnalizacja jest odziedziczona po II wojnie światowej na tzw. Ziemiach odzyskanych, czyli poniemiecka.

 

[t_domagalski]

linia jest powiedzmy drugorzędna ale z ruchem towarowym i osobowym głównie turystycznym, na szlaku o profilu górskim....
A sygnalizacja jest odziedziczona po II wojnie światowej na tzw. Ziemiach odzyskanych, czyli poniemiecka.

Przyznam, że nie kojarzę mnogości kształtowych tarcz zaporowych na tego typu liniach na Dolnym Śląsku, choć stamtąd pochodzę.
Owszem, na stacjach takich były semafory kształtowe, ale osobno dla każdego z torów głównych. Jazdy manewrowe odbywały się na sygnały z nastawni.
Pamiętam tylko jedną tarczę zaporową na stacji w Świdnicy Przedmieście, ale ona nie była małą stacją. OIDP, tarcza ta osłaniała chyba wyjazd z torów bocznych (postojowych) na tor główny. Musiałbym przejrzeć w domu stare zdjęcia...

Tarcze zaporowe w dużej ilości można było za to oglądać w Gnieźnie, które zostało w okresie II WŚ zmodernizowane na niemiecką modłę. Tyle, że to też niemała stacja, a semafory wyjazdowe w komplecie z tarczą stały osobno dla każdego z torów, a nie jak u ciebie.

Takie rozwiązania z pojedynczymi semaforami "grupowymi" jako semafory wyjazdowe ze stacji to ja raczej kojarzę ze starymi dziejami, kiedy nie było jeszcze rozpowszechnionych urządzeń scentralizowanych, tylko np. kluczowe. Ale wtedy na pewno nie było dodatkowych tarcz w torach głównych, bo i po co? Jeszcze jedna para kluczy w układzie uzależnień, gdy można podać stosowny rozkaz ustnie.

 

[piottrw]

Trochę wzorowałem się na tym zdjęciu, nigdy w Płotach nie byłem, ale tak to wyglądało przed modernizacją.

źródło:
https://kolej.mkm.szczecin.pl/informacje/1301736453/ploty-twierdza-kolejowa

 

[KrzyszTTof]

Ze stacji Gryfice w stronę Szczecina do dziś wyjeżdża się na tarcze zaporowe kształtowe i semafor grupowy - tyle że w ramach "modernizacji" semafor wymieniono na świetlny. Co ciekawe - to jest ostatnie miejsce w zachodniopomorskim gdzie mamy czynną i używaną cały czas tarcze zaporową kształtową.

A co do układu na makiecie - jak dla mnie całkiem poprawny dla stacji na linii lokalnej.

 

[piottrw]

Dzięki za podpowiedź, tu jest prostszy układ stacji. Zatrzymują się też pociągi IC.tak jak u mnie.

Dziękuję też kolegom za wskazówki.

Zatem zostaje taki układ. Może w przyszłości dorobię się modeli Viessmanna, na razie muszę się zadowolić wiekowymi Sibami.

 

[piottrw]

I jeszcze znalazłem filmik.

Przepraszam za post pod postem ale już edytować nie mogę

 

[t_domagalski]

Sprawdziłem zdjęcia ze Świdnicy Przedmieście.
Niestety, to co wydawało mi się tarczą zaporową, było tarczą ostrzagawczą. Także to był zły trop.

 

[Tomek K]

A ja bym zapytał do czego odnosi się ta tarcza ostrzegawcza przy semaforze grupowym.

 

[piottrw]

Odnosi się do następnej tarczy zaporowej przelotowej (za tunelem), która z kolei podaje jaki jest sygnał na semaforze wjazdowym do kolejnej stacji. Oczywiście na makiecie tego już nie ma, bo pociąg wjeżdża do tunelu i wyjeżdża po chwilowym postoju z drugiej strony. Ale takie jest wyposażenie stacji w urządzenia srk