• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Taki sobie sposób na łączność na makiecie

cyruss

Znany użytkownik
Donator forum
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
316 1 0
#1
Co do tego potrzebne:

- abonencka centralka telefoniczna z demobilu. Taką bez możliwości obsługi DTMF czyli wybierania tonowego można dostać - jak ja - za darmo. W tym przypadku jest to - spotykana w kraju - 10-numerowa Minimaster 3 produkcji British Telecom. W necie można znaleźć instrukcję jej obsługi.

- typowe dla DCC 6-żyłowe przewody z wtykami RJ12

- rozgałęźniki własnej roboty, z typowych podwójnych gniazdek telefonicznych RJ12

- telefony - mogą być nawet te najstarsze, z tarczą numerową. Albo elektroniczne z przełącznikiem ustawionym na "PULSE" lub "P".

Na 200% komplet urządzeń waży mniej niż stosowna ilość aparatów polowych...



Wada:
- właściwie jedna: na PKP łączność zapowiadawcza jest zorganizowana przy użyciu wydzielonych łączy w systemie punkt - punkt. Regulaminy techniczne stacji zwykle nie zezwalają na prowadzenie ruchu przy użyciu łączności ogólnoeksploatacyjnej...



Szczegóły:

- centralka fabrycznie jest podłączana do sieci 230V poprzez kostkę zaciskową. Jako że łatwiej się nosi skrzynkę bez kabelków, a szybciej się wtyka wtyczkę w gniazdo niż podłącza przewody do kostki, w wolnym miejscu obudowy zamontowałem gniazdo sieciowe z zasilacza komputera. Dzięki temu 230V podłączam typowym obustronnie odłączalnym kablem zasilającym. Podłączając gniazdo zwracamy uwagę aby przewód żólto-zielony z kostki podłączyć do zacisku PE gniazda, niebieski (czasami jest to czarny) - do zacisku N, brązowy (może być też np czerwony) - do zacisku L.

- centralka ma wyjścia abonenckie na łączówce z wciskanymi przewodami. Żeby sprawniej rozkładać sieć zamontowałem w wypiłowanych w obudowie otworach cztery gniazda RJ12 6-pinowe. Na każdym gnieździe podłączyłem po 3 numery: pierwszy na pinie 1 i 6, drugi - 2 i 5, trzeci - 3 i 4. Jak widać na naklejce przy gniazdach. Na czwartym z gniazd jest tylko jeden numer oraz - na wszelki wypadek - dwie linie zewnętrzne. Można zrobić "wyjście na miasto"... Można też sprząc z następną centralą.

- rozgałęźnik składa się z dwóch gniazd telefonicznych natynkowych sklejonych spodami przy użyciu dwustronnej pianki samolepnej (w komplecie z gniazdami). Jedno z gniazd musi być podwójne 6-pinowe, drugie - pojedyncze lub podwójne 2-pinowe. Jako że łatwiej kupić gniazda 4-pinowe niż 6-pinowe, możemy piny przełożyć z gniazda do gniazda. Ja właśnie w ten sposób z gniazd 4-pinowych zrobiłem 6- i 2- pinowe...
Gniazda 6-pinowe zwykle są już fabrycznie połączone równolegle, wejście i wyjście "magistrali" w rozgałęźniku są zamienne. Gniazdo 2-pinowe podłączamy sami do odpowiednich styków zestawu 6-pinowego. Przewody od pinów 3 i 4 (czerwony, zielony) łączymy z pinami 1 i 6 (biały, niebieski) dla pierwszego numeru, z pinami 2 i 5 (żółty, czarny) dla drugiego numeru, lub z pinami 3 i 4 (czerwony, zielony) dla trzeciego numeru. Jak pewnie wszystkim wiadomo, telefon do pracy wymaga dwóch przewodów.
Wynika stąd że właściwie to powstają dwa typy rozgałęźników: z podwójnych gniazd 2-pinowych - z wyprowadzonymi numerami pierwszym i drugim bądź drugim i trzecim; z gniazd pojedynczych - z wyprowadzonymi numerami pierwszym bądź drugim, numer trzeci bierzemy wtedy z wyjścia "magistrali".
Uwaga: powyższy sposób łączenia dotyczy telefonów polskich, japońskich, chińskich.... telefony niemieckie korzystają z pinów 2 i 5, a nie 3 i 4. A stare polskie telefony, z czasów kiedy RWT produkowała wyroby polskie a nie chińskie, które posiadają wtyczkę starego typu - z płaskimi bolcami, lub tzw. rozetkę z wkrętami - mają jeszcze inaczej: jedna żyła to zacisk w aparacie nr 3 (przewód zielony) a druga to połączone zaciski nr 4 (przewód biały) i 5 (przewód czerwony). To z powodu rozdzielonych obwodów dzwonka (4) i rozmowy (5). Tylko w jednym z modeli telefonu BRATEK było jeszcze inaczej.

- linie zestawiamy jak na rysunku. Do czwartego gniazdka w centrali możemy włączyć bezpośrednio aparat umieszczony najbliżej centrali.



Proste... i możliwe do poskładania do użycia przez kompletnego niefachowca od telefonów...
A jak się sprawdzi w praktyce - zobaczymy na najbliższych jazdach.
 

Załączniki

Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Elektryka 22

Podobne wątki