Czy można ze "śmieci" jeszcze coś stworzyć?
Robiąc porządki w tzw. "przydasiach", które zazwyczaj są tylko odkładane z miejsca na miejsce, a czasem gdy są już na granicy definicji bezużytecznego śmiecia wpadasz na jakiś szalony pomysł, że można jeszcze te "przydasie" gdzieś zaadoptować...
W taki oto sposób ziściła się koncepcja wykonania miniaturowego segmentu makiety o profilu LL250, który będzie spełniać dość poważne zadanie.
Powstał segment i jednocześnie moduł kończący jednotorową linię kolejową. Zdarza się na imprezach modelarskich, że z jakiś powodów szlak się "urywa" i tor wisi w powietrzu. Jest to o tyle niebezpieczne, że gdy dyżurny ruchu błędnie ustawi przebieg i skieruje pociąg na taki tor, a maszynista się zagapi i nie będzie zabezpieczenia toru w postaci kawałka pleksi, to czasem nie ma już co zbierać z podłogi ...
Podstawa segmentu to kawałki płyty, jakiś dawno temu ręcznie wydziergany profil LL250, trochę resztek styropianu, styroduru, kawałek do niczego nie potrzebny już tor, uszkodzony semafor 3-komorowy od p. Kluby przerobiony na jedną komorę, który teraz spełnia rolę tarczy zaporowej - oczywiście świecący sygnał S1. Zasilanie z 2 baterii typu paluszek, jakaś płytka z opornikami, włącznik. Kozioł oporowy wykonany ręcznie ze starych szyn. Świerk wykonany z drutu, trochę resztek zieleni i ... voilà ! Na tarczy dojdzie jeszcze jej oznaczenie (Tz) i trzeba będzie poszukać drabinki semafora.
Segment swój debiut będzie miał na lipcowej wystawie w Iławie, stacja Gołubie Kaszubskie będzie stacją końcową i trzeba będzie zabezpieczyć szlak właśnie takim "śmieciowym przydasiem" ...
Zobacz załącznik 969472
Zobacz załącznik 969476